Autor Wątek: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??  (Przeczytany 17147 razy)

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 30, 2007, 19:54:16 »
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.

Wszystko gra, tylko wytłumacz mi w jakim systemie pracuje zgodnie oczywiście z rozporządzeniem wtedy gdy odbiera nadgodziny ?
Nie chodzi tu o sam fakt odbieranie nadgodzin, bo trzeba je odebrać, tylko o zgodność z literą prawa. Jak każdy zacznie interpretować na swój sposób , to ja chcę odbierać przez rok po dwie godziny na służbie i przychodzić o 10:00 a nie o 8:00 ciekawe czy ktoś się na to zgodzi.
Pozdrawiam
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 30, 2007, 20:17:05 »
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.
Ustawa i rozporządzenie nie określają jakim strażakiem jest Kowalski (24, 12, 8 czy 4 godzinnym), lecz w jakim harmonogramie pełnią służbę. To co piszesz to nie jest interpretacja, lecz niezgodna z prawem nadinterpretacja.  -_-
Idąc tym tokiem rozumowania należy oczekiwać że przykładowy strażak Kowalski będzie pełnił służbę od 800 do 200 dnia następnego, a 6 godzin odbierze wolne.  ^_^ ^_^ ^_^
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline kivlow

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
  • ...
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 30, 2007, 22:31:01 »
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.
Ustawa i rozporządzenie nie określają jakim strażakiem jest Kowalski (24, 12, 8 czy 4 godzinnym), lecz w jakim harmonogramie pełnią służbę. To co piszesz to nie jest interpretacja, lecz niezgodna z prawem nadinterpretacja.  -_-
Idąc tym tokiem rozumowania należy oczekiwać że przykładowy strażak Kowalski będzie pełnił służbę od 800 do 200 dnia następnego, a 6 godzin odbierze wolne.  ^_^ ^_^ ^_^

Witam wszystkich ponownie :) Temacik jak widzę zainteresował gro urzytkowników i bardzo dobrze  :mellow:

elvis112 - to się robi jakaś paranoja może będziesz odbierał nadogdziny tak jak powyżej albo jak pisałem na początku wątku 1h praca 1h wolne i tak 24h co ty na to??
Ku..wa jesteś pracownikiem i masz jakieś prawa - tak czy nie ??
Jest określony czas pracy 24h/48?? Więc jak idę do roboty inaczej tzn 16/48 to zmienia mi się czas pracy. Więc już nie jestem strażakiem zmianowym tylko ?? hehe ciekawe jak to określić popołudniowym.

p.s. elvis112 może na twojej jrg nie ma problemów z takim gościem co wpadnie do roboty o 15:30 ale u mnie tak jak pisałem jest DUŻY problem (ćwiczenia na obiektach robicie po południu itp.). A największy jest z Dc-ą i zastępcą D-cy jako strażakiem w PB do 15:30. I elvis112 nie mów mi, że d-ca ćwiczy z wami,sprząta,porządkuje,naprawia,jeździ do zdarzeń i do tego do 15:30 robi swoje w biurze(bo coś tam jednak robi - jakoś był zajęty przed wprowadzeniem tego systemu[jeździł po terenie, załatwiał ćwiczenia na obiektach, narady z KM/KW,z innymi urzędasami itp więc takrze nie jest zawsze na miejscu w JRG). Poprostu ewidentnie jest to sposób, który zminejsza mobilność jednostki już i tak super mocno osłabionej reorganizacją w PSP!!! A do tego nieuczciwie załatwia sprawę z nadgodzinami !!!
Kiedyś będzie lepiej (oby zanim przejdziemy na emeryturę :) )

Offline elvis112

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 30, 2007, 22:45:56 »
Witam
Panowie odnoszę wrażenie, że to wy nadinterpretujecie przepisy :rolleyes:.
Właśnie o to mi chodzi, że ustawa nie jest skierowana do pojedynczego strażaka lecz do całej naszej formacji. Dla tego, to nie jest nadinterpretacja przepisów a próba utrzymania się jej nakazów. Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz. Czyli jeśli Kowalski przyjdzie na 17-ście godz. służby, dalej mieści się w definicji strażaka pełniącego służbę w systemie zmianowym. Myślę, że tak.
Pisałem też, że odbiór nadgodzin następuje poprzez jedną osobę w trakcie służby. Nie ma możliwości, by jedna osoba chodziła cały czas na godz. np. 15-tą. Rzadko także jest taka sytuacja, by jeden strażak miał okazję odebrać nadgodziny więcej niż dwa, trzy razy w okresie rozliczeniowym. Niektórzy nie mieli okazji odebrać ich wcale.
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
Pozdrawiam

Offline kivlow

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
  • ...
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 30, 2007, 22:58:01 »
Witam
Panowie odnoszę wrażenie, że to wy nadinterpretujecie przepisy :rolleyes:.
Właśnie o to mi chodzi, że ustawa nie jest skierowana do pojedynczego strażaka lecz do całej naszej formacji. Dla tego, to nie jest nadinterpretacja przepisów a próba utrzymania się jej nakazów. Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz. Czyli jeśli Kowalski przyjdzie na 17-ście godz. służby, dalej mieści się w definicji strażaka pełniącego służbę w systemie zmianowym. Myślę, że tak.
Pisałem też, że odbiór nadgodzin następuje poprzez jedną osobę w trakcie służby. Nie ma możliwości, by jedna osoba chodziła cały czas na godz. np. 15-tą. Rzadko także jest taka sytuacja, by jeden strażak miał okazję odebrać nadgodziny więcej niż dwa, trzy razy w okresie rozliczeniowym. Niektórzy nie mieli okazji odebrać ich wcale.
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
Pozdrawiam


Elvis112 a nie pomyślałeś, że wystarczy zwiększyć stany na jednostce i kłopot nadgodzin znika, można również ustalić czas pracy na 24/72 (przeżyłem na własnej skórze) też nie ma problemu z nadgodzinami. Nadgodziny narastają z JEDNEGO powodu - za mało nas na PB !!! A taki sposób rozwiązywania problemu jest nie do przyjęcia !!!!
Kiedyś będzie lepiej (oby zanim przejdziemy na emeryturę :) )

Offline elvis112

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 30, 2007, 23:04:06 »
Cytuj
to się robi jakaś paranoja może będziesz odbierał nadogdziny tak jak powyżej albo jak pisałem na początku wątku 1h praca 1h wolne i tak 24h co ty na to??
- chyba to jest właśnie paranoja
Cytuj
Jest określony czas pracy 24h/48?? Więc jak idę do roboty inaczej tzn 16/48 to zmienia mi się czas pracy. Więc już nie jestem strażakiem zmianowym tylko ?? hehe ciekawe jak to określić popołudniowym.
- odpowiedź post wyżej
Cytuj
może na twojej jrg nie ma problemów z takim gościem co wpadnie do roboty o 15:30 ale u mnie tak jak pisałem jest DUŻY problem (ćwiczenia na obiektach robicie po południu itp
- rozumiem, że jak w twojej jrg są ćwiczenia na obiekcie to nikt nie ma wolnej służby, urlopu bo nie będzie umiał ugasić pożaru w tym obiekcie- współczuję ci. ^_^
Cytuj
I elvis112 nie mów mi, że d-ca ćwiczy z wami,sprząta,porządkuje,naprawia,jeździ do zdarzeń i do tego do 15:30 robi swoje w biurze...
- więc tak:
-sprzątać nie nie sporząta z nami i nikt tego od niego nie oczkuje
-porządkuje- jak wyżej
-naprawia- j.w
Jednak wykonanie powyższych czynności nadzoruje.
-tak jeździ z nami do zdarzeń (wypadki, pożary itp.) a potem robi swoje w biurze.

Offline elvis112

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 30, 2007, 23:06:50 »
kivlov- ja wcale nie jestem zwolennikie takiego rozwiązania sprawy. Pewnie że wolałbym pracować w systemie 24/72 ale cały czas piszę, że opieram się na tym co jest a nie na tym co bym chciał by było.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 31, 2007, 10:46:23 »
... Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz.
Ustawa o PSP stanowi także: Art. 35. 11. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, sposób pełnienia służby w zmianowym i codziennym rozkładzie czasu służby, w tym:
1) czas trwania dyżuru i wykonywania zadań służbowych w zmianowym rozkładzie czasu służby,
, natomiast rozporządzenie MSWiA w § 2. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru przez strażaka trwa 24 godziny.
   3. Wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru w zmianowym rozkładzie czasu służby przez strażaka w danej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej lub Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej, zwanej dalej "jednostką organizacyjną", może wynosić 12 godzin:
  1)  w przypadkach szczególnie uzasadnionych warunkami służby, po uprzednim uzgodnieniu między kierownikiem jednostki organizacyjnej a działającymi w niej organizacjami związkowymi, a w przypadku ich braku z przedstawicielem strażaków reprezentującym ponad połowę stanu etatowego jednostki;
  2)  na stanowiskach kierowania komend Państwowej Straży Pożarnej;
  3)  w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.

I czy się to komu podoba czy nie jest to obowiązujące prawo. Chciejstwo takie czy inne jest odrębną sprawą.  -_-
Cytuj
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
W którym miejscu proponuję takie idiotyzmy?  :rolleyes:
Twierdzę że należy przestrzegać prawa, nawet jeżeli jest złe > dążąc do jego zmiany.
Przestrzegając prawa - przy braku etatów - nie kumulujemy nadgodzin tylko mamy zmniejszone stany osobowe na podziale z pełną świadomością zagrożeń z tego wynikających. Decyzja KG PSP nie jest aktem wyższego rzędu od rozporządzenia ministra i jak nie ma kim to nie będzie stanów minimalnych i wszystko. A jaśnie nam panujący polityce i cała resztą niech w końcu przyjmą to do wiadomości i jak najszybciej zmienią prawo > najlepiej w formie możliwości zapłaty za godziny dodatkowej służby i oczywiście niech dadzą na to kasę. ^_^ :huh: ^_^
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 31, 2007, 10:58:08 »
No tak piszesz o wolnym nie krócej niż 24 godziny ale to dotyczy dyżurów 12 godzinnych np. MSK po 24 należy się 48 wolnego i koniec zmienić tego nie wolno a nadgodziny na chwile obecną póki nie ma kasy na zapłatę ,oddać wiele przepisów można dwojako interpretować popacz po stronach związkowych jak to ma wyglądać i puki co ma to aceptację KG. A powiatowy wataszką się za te samowolkę kiedyś do D...y dobiorą.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 31, 2007, 22:22:37 »
Cień
Cytuj
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich i to dwie kadencje. Wniskując po wypowiedzi jesteś osobą funkcyjną jednego z nich i moje gratulację z wypowiedzi do potęcjalnych szarych mas potrzebnych tylko przy wyborach do władz związku . Widzisz sam dałeś przykład podejścia związku do pracowników i dziwisz mojej reakcji.

Po pierwsze: nie mów do mnie synu, synu.
Po drugie dalem taką odpowiedź na jaką załużyłeś, bo wystarczy przejżeć Twoje posty, aby zobaczyć jakim jadem plujesz po związkach. Może to świadczyć o tym, że jako były - jak sam przyznajesz- związkowiec zostałeś wywalony na zbity ryj, bo pewnie sam niczego nie umiałeś wywalczyć, no może dbałeś o własną dupę? Przemawia przez Ciebie demagogis, obwiniasz związki za wszystko, kiedy dokładnie powinieneś wiedzieć, żezz nie są wszechmocna i nie wszystko da się załatwieć, gdyż zarówno jak i stronę służbową, tak i zz ograniczają przepisy na mocy których funkcjonują. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi w powyższym cytacie, to moja odpowiedź nie była skierowana do potencjalnego członka związku, tylko do niedowartościowanego malkontenta, którym jesteś TY. Jeżeli nadal należysz do zz, to takich pytań "co zrobily zz" nie powinieneś choćby z przyzwoitości zadawać na forum, ale na zebraniu związkowym w swojej komendzie.Skrajna ignorancja przebijajaca z Twoich wypowiedzi dla poczynań związków jednoznacznie dowodzi, że słusznie nie wybrano Cię na nastepne kadencje.
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 01, 2007, 10:27:29 »
Cień
Cytuj
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich i to dwie kadencje. Wniskując po wypowiedzi jesteś osobą funkcyjną jednego z nich i moje gratulację z wypowiedzi do potęcjalnych szarych mas potrzebnych tylko przy wyborach do władz związku . Widzisz sam dałeś przykład podejścia związku do pracowników i dziwisz mojej reakcji.

Po pierwsze: nie mów do mnie synu, synu.
Po drugie dalem taką odpowiedź na jaką załużyłeś, bo wystarczy przejżeć Twoje posty, aby zobaczyć jakim jadem plujesz po związkach. Może to świadczyć o tym, że jako były - jak sam przyznajesz- związkowiec zostałeś wywalony na zbity ryj, bo pewnie sam niczego nie umiałeś wywalczyć, no może dbałeś o własną dupę? Przemawia przez Ciebie demagogis, obwiniasz związki za wszystko, kiedy dokładnie powinieneś wiedzieć, żezz nie są wszechmocna i nie wszystko da się załatwieć, gdyż zarówno jak i stronę służbową, tak i zz ograniczają przepisy na mocy których funkcjonują. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi w powyższym cytacie, to moja odpowiedź nie była skierowana do potencjalnego członka związku, tylko do niedowartościowanego malkontenta, którym jesteś TY. Jeżeli nadal należysz do zz, to takich pytań "co zrobily zz" nie powinieneś choćby z przyzwoitości zadawać na forum, ale na zebraniu związkowym w swojej komendzie.Skrajna ignorancja przebijajaca z Twoich wypowiedzi dla poczynań związków jednoznacznie dowodzi, że słusznie nie wybrano Cię na nastepne kadencje.
I tu sę kolego związkowcu milisz i to grubo. Zawsze miałem otwarte oczy a teraz gdy jestem na emeryturze to po prostu nikt mi ust nie zamknie kiedyś sam to zrozumiesz kiedyś to nie jad lecz co kiedyś mówiłem szeptem mogę powiedzieć głośno . Nie mam zamiaru cię przekonywać a ty swoim brakie obiektywizmu dajesz świadectwo tym nie zdecydowanym jak zaborczy i nie tolerujący odmienności zdania są poniektórzy związkowcy i nie myl tego z szeregowymi członkami związków. Co do wylania napisz do mnie na priv dam ci namiary  i sprawdzisz czy zostałem wylany czy nie . Nie będziesz musiał się domyślać. I jak narazie w związku jestem i z tą samą funkją.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2007, 19:37:15 wysłana przez Cień »
Pozdrawiam Cięń em.

Offline elvis112

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 01, 2007, 16:51:23 »
Witam
Ustawa o PSP przewiduje także 40-to godzinny tydzień pracy w półrocznym rozliczeniu, przewiduje też możliwość pracy strażaka do 24- godz.
 Jednak przytoczone przez Piotra 998 Rozporządzenie Komendanta nie zabrania oddawania wypracowanych nadgodzin.
Cytuj
§ 9.1. W zmianowym rozkładzie czasu służby w przypadkach, o których mowa w § 2 ust. 1, po zakończeniu służby, strażakowi udziela się co najmniej 48 godzin czasu wolnego od służby, z wyjątkiem okoliczności określonych w art. 35 ust. 9 i 10 ustawy
(o PSP). Oznacza to, że jeżeli strażak np. założyciel tematu kivlov przyszedł do służby w poniedziałek na godz. 8:00 a skończył ją we wtorek o godz. 8:00 to do służby powinien przyjść najwcześniej w czwartek o godz. 8:00. Ale, żaden przepis nie zabrania kierownikowi jednostki organizacyjnej wyznaczyć strażaka kivlova do stawienia się w służbie w czwartek na godz. 15-tą (jeśli kivlov miał wypracowane nadgodziny, a np. 55 godzin wolnego to nie jest chyba mniej niż 48) .
Co więcej – rozporządzenie czyni odpowiedzialnym za ustalenie czasu wolnego, kierownika jednostki organizacyjnej (§ 9.3). Czyli, jeśli dowódca twojego JRG nie wykaże się przed komendantem, że próbował chociaż minimalizować wypracowane nadgodziny przez swoich podległych, może się sparzyć i dostać po łapkach.
Nasza różnica zdań wynika chyba z faktu, że niektórzy upierają się przy tym, że strażak któremu oddano część nadgodzin i przyszedł do służby na godzinę 15-tą, traci prawo bycia strażakiem zmianowym, a to według mnie jest błąd. On tylko odebrał część swojego wolnego czasu w takiej formie, bo w żadnej innej na dzień dzisiejszy nie może.
Oczywiście Piotr998 w JRG kivlova, każdy ze strażaków może napisać zwrócić się z prośbą, by ustalono mu indywidualny grafik pełnienia służby, ale wtedy minimum przez miesiąc tacy strażacy będą musieli dojeżdżać po 80 km do pracy, a nie raz lub dwa  w miesiącu.
Piotr998- zgadzam się z Tobą, że mamy doczynienia z chorą sytuacją. Też chciałbym, aby można było oddawać strażakowi po pełne 24 godziny wolnego, albo jeszcze lepiej dobrze za nie zapłacić. Ale niestety na razie jest to niemożliwe.

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwiec 01, 2007, 18:19:50 »
Zapytanie do centrali  ZZ ,,F,, . ,,PP,, . ,,S,,  poszło , poczekamy na odpowiedz.

Dziś otrzymałem odpowiedz od ZZ ,,PP,, za którą serdecznie dziękuję Panu przewodniczącemu :

,,Witam !!!
 
W sprawie przedstawionego problemu przesłałem korespondencję do członków zwiazku.
Poniżej przaesyłam korespondencje otrzymana w odpowiedzi. Bardzo dobrą interpretację podał Piotrek z N.Sącza, nad która należałoby sie zastanowić co jest korzystniejsze i lepsze dla załogi - i napewno zgodziłbym się tutaj z Waldkiem odnośnie odbierania czasu wolnego za zamknięty okres rozliczebniowy.
 
pozdrawiam
 Krzysiek
 
Przesyłam mój punkt widzenia na sprawę służby od 15:30

Moim zdaniem poruszony system pełnienia służby od godz. 15:30 tak naprawdę nie ma podstawy prawnej. W zmianowym rozkładzie służby mamy doczynienia z pełnieniem służby przez 24 godziny, lub w przypadkach określonych w  § 2 ust. 3. przez 12 godzin. Rozporządzenie nic nie mówi o innym wymiarze pełnienia służby. Podany motyw wprowadzenia takiego czasu służby jest wprawdzie zgodny z § 2 ust. 3 pkt 3 rozporządzenia, jednak nie w takim wymiarze czasu. Dla mnie istotne byłoby, co autor przedstawionego problemu chce osiągnąć? Jeżeli strażacy z danej jednostki chcą odbierać wolne ponad normę 40 godz. tygodniowo, to innymi podanymi niedogodnościami bym się nie przejmował i takie wolne odbierałbym. Jeżeli tylko im odpowiada taka forma, czyli przychodzenie na 15:30. Jeżeli natomiast strażakom nie pasuje taka forma to nie ma co się zasłaniać nieprzystosowaniem programu, szkoleniem, czy zmianą służby, tylko wprost wystąpić o niezgodność z rozporządzeniem MSWiA z dnia 29 grudnia 2005r w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP (Dz. U. nr 266 poz. 2247 z 2005 roku). Jeżeli faktycznie załoga nie chce w ten sposób odbierać wolnego, to dziwię się, że d-ca JRG na coś takiego przystał. Dodatkowo jeszcze jest sprawa grafików miesięcznych. Czy zostały tak zrobione, że zawierają właśnie pełnienie służby od godz. 15:30? § 15. 1. Mówi, że rozkład czasu służby ustala się co najmniej na miesiąc, określając dni i godziny służby poszczególnych strażaków oraz dni i godziny wolne od służby. Dla mnie sprawa przedstawia się tak, że jeżeli komendant chce wykorzystać d-cę JRG. To niech go przeniesie na 24 godz.a przynajmniej na 12 godzin.
Z drugiej jednak strony, to radzę zastanowić się, czy na kilkadziesiąt osób na podziale nie znajdzie się kilka chętnych właśnie tak chodzić do służby (wręcz mogą być z takiej formy zadowoleni), a tym samym odebrać część nadgodzin. W tej sytuacji problem niezgodności z rozporządzeniem to problem komendanta.
No cóż trudno mi coś więcej w tym temacie napisać mając te informacje, które dostałem. Mam nadzieję, że przyda się mój materiał.
Pozdrowienia z Nowego Sącza
Piotr Mazur Sie ma!

U mnie podobnie było robione w jednostce w ubiegłym okresie rozliczeniowym. Moim zdaniem rozwiązanie takie jest dopuszczalne pod jednym warunkiem: oddawane są w ten sposób nadgodziny za ubiegły okres rozliczeniowy, wtedy kiedy nadgodziny są wyliczone i potwierdzone czarno na białym. Wtedy sposób oddawania nadgodzin leży w gestii przełożonego.

Moim zdaniem niedopuszczalne jest takie działanie w celu oddawania "nadgodzin" akonto czyli w trakcie okresu rozliczeniowego gdyż wtedy tryb służb 24 albo 12 normuje zapis rozporządzenia i nie dopuszcza innych sytuacji.

Tak przynajmniej mi się wydaję.Pozdrowienia Waldek.





Oczywiście to tylko punkt widzenia nie interpretacja prawna, materiał do dyskusji moim zdaniem !
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2007, 21:22:13 wysłana przez Butel »
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwiec 01, 2007, 22:43:12 »
   Myślałem , że moja KM działa słabo, ale czytając, że np. u wąskiego nadgodziny odbiera się od 2.00 w nocy do rana (tego kto to wymyślił powinni tak ukarać ,żeby następnemu głupolowi nie przyszło coś takiego do głowy.)
zaczynam szanować swoją KM.
 
    Zgadzam się z interpretacją kolegi z ZZ ,jeżeli strażakowi pasuje taki odbiór nadgodzin to czemu ma ich nie odebrać dla swojego dobra i dobra PSP.
Co do żalu, że może by mu kiedyś zapłacili, jeśli ten czas wykorzysta dobrze to nie będzie żałował.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwiec 02, 2007, 16:42:36 »
Ale, żaden przepis nie zabrania kierownikowi jednostki organizacyjnej wyznaczyć strażaka kivlova do stawienia się w służbie w czwartek na godz. 15-tą ...
Co więcej – rozporządzenie czyni odpowiedzialnym za ustalenie czasu wolnego, kierownika jednostki organizacyjnej (§ 9.3). Czyli, jeśli dowódca twojego JRG nie wykaże się przed komendantem, że próbował chociaż minimalizować wypracowane nadgodziny ...
Rozporządzenie stanowi § 3. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia. - czyli jednak zabrania rozpoczynania służby o 1500, a nawt gdyby nie to od 1500 na służę 24-godzinną do 1500 dnia następnego.  :rolleyes:
A na marginesie - dowódca JRG nie jest kierownikiem jednostki organizacyjnej.  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline podzialowiec

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 77
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwiec 05, 2007, 22:02:02 »
Szacowni koledzy
Wytłumaczcie mi taki motyw:
ustawa jest przepisem nadrzędnym względem innych przepisów. Czyż nie należało by się zastanowić nad tym że artykuły ustawy o PSP nie zakładają systemu 24 godz. a tylko system zmianowy o czasie pełnienia służby do 24-godzin. Moim zdaniem opisywana możliwość odbioru nadgodzin jest jak najbardziej na miejscu (jeśli strażak się na nią zgodzi).
Co więcej kierownik jednostki organizacyjnej sprawuje nadzór poprzez wyznaczonych kierowników komórek organizacyjnych- finanse, kadry, operacyjna itd (tutaj JRG). Ma do tych celów wyznaczone (wykwalifikowane) osoby podwładne, które mają wykonywać zlecone przez niego zadania.
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak
niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop.

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwiec 06, 2007, 01:01:56 »

A na marginesie - dowódca JRG nie jest kierownikiem jednostki organizacyjnej.  -_-

Masz rację jest nim K-dant.

Rozporządzenie stanowi § 3. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia. - czyli jednak zabrania rozpoczynania służby o 1500, a nawt gdyby nie to od 1500 na służę 24-godzinną do 1500 dnia następnego.  :rolleyes:

Tu też masz rację, ale strażak który ma przyjść do służby na 15.30 nie pełni służby 24 godz., a więc godz. rozpoczęcia wg rozporządzenia go nie dotyczą. A jest jeszcze taki zapis o ile się nie mylę, „...służba w systemie zmianowym trwa nie więcej niż 24 godz., po których strażakowi przysługuje wolne nie mniej niż 24 godz. ...”, a inny zapis mówi „... strażacy pełniący służbę w danym dniu stanowią zmianę ...”, czyli zmiana w starym znaczeniu to tylko określenie od którego nie możemy się odzwyczaić.
Myślę więc, że wyznaczanie strażaka na nie pełną służbę mieści się w granicach prawa. Problem leży w tym, że znaczna część wydanych na szybko rozporządzeń poprawia Ustawę, a nie ją uściśla. Ale mamy takie prawo jakich ludzi, którzy je stanowią.
ps. cytaty mogą nie być dosłowne, ale nie chce mi się szukać.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwiec 06, 2007, 10:11:36 »
Wytłumaczcie mi taki motyw:
ustawa jest przepisem nadrzędnym względem innych przepisów. Czyż nie należało by się zastanowić nad tym że artykuły ustawy o PSP nie zakładają systemu 24 godz. a tylko system zmianowy o czasie pełnienia służby do 24-godzin. Moim zdaniem opisywana możliwość odbioru nadgodzin jest jak najbardziej na miejscu (jeśli strażak się na nią zgodzi)...
Ustawa jest aktem nadrzędnym w stosunku do rozporządzenie, które wypełnia delegację danej ustawy - jest to fakt bezsporny.
Ustawa o PSP w art. 35 ust. 11 daje delegacje ministrowi do określenia m.in. harmonogramu służby i w tym konkretnym przypadku rozporządzenie uszczegóławia zapisy ustawowe w sposób zgodny z ustawą, stając się obowiązującym prawem.  -_-
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwiec 09, 2007, 00:04:48 »
Nie chcem ale muszem. zajrzałem i doczytałem to i piotr998 zwracam honor, wydaje mi się, że to ty masz rację. Czas służby to 24 lub 12 godz., i rozporządzenie nie dopuszcza innego. Tylko co z tym § 4 pkt 3 – czy nie można jaśniej.

Co do
Cytuj
U mnie podobnie było robione w jednostce w ubiegłym okresie rozliczeniowym. Moim zdaniem rozwiązanie takie jest dopuszczalne pod jednym warunkiem: oddawane są w ten sposób nadgodziny za ubiegły okres rozliczeniowy, wtedy kiedy nadgodziny są wyliczone i potwierdzone czarno na białym. Wtedy sposób oddawania nadgodzin leży w gestii przełożonego.

zgodnie z rozporządzeniem nadgodziny muszą być oddane do końca okresu rozliczeniowego, a więc nie można ich oddać później. Jeżeli w nowym okresie rozliczeniowy będziesz odbierał nadgodziny to albo nie wypracujesz określonej ilości godzin za które należy ci się wynagrodzenie, albo ... no właśnie co, kasę dostajesz za przepracowanie odpowiedniego normatywu miesięcznego, jak będziesz odbierał nadgodziny za poprzedni okres rozliczeniowy to nie będziesz w służbie.

Cytuj
Moim zdaniem niedopuszczalne jest takie działanie w celu oddawania "nadgodzin" akonto czyli w trakcie okresu rozliczeniowego gdyż wtedy tryb służb 24 albo 12 normuje zapis rozporządzenia i nie dopuszcza innych sytuacji.

Tak przynajmniej mi się wydaję.Pozdrowienia Waldek.

chyba tak właśnie jest.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline podzialowiec

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 77
Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwiec 10, 2007, 09:49:15 »
Cytuj
Sąd w ogłoszonym ustnie wyroku i sentencji uznał, że praca ponad 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym jest pracą w godzinach nadliczbowych, za które strażakowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie.
W związku z powyższym, że w okresie rozliczeniowym za przepracowane nadgodziny strażak nie otrzymał wolnego, pracodawca jest zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia na zasadach określonych w kodeksie pracy wraz z odsetkami.
Wypłacie wynagrodzenia za nadgodziny do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia sąd nadał tryb natychmiastowej wykonalności.
- za stroną http://www.zzsflorian.pl/pokaz.php?id=112
Czyli zdaje mi się, że na razie jest tak jak napisałem prędzej. Można pójść skarżyć komendę ale indywidualnie, albo oddawać jak najwięcej nadgodzin
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak
niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop.