Ale się naśmiałem czytając powyżej wypowiedzi...
ŻUK - i my też mamy takie cudo,,, STOI dumnie obok GCBA6/32 Jelcz - do akcji raczej nim nie jeździmy bo szkoda nerwów , czasami tylko wyjedziemy nim profilaktycznie co by korzeni nie puścił w remizie... ALE JAK JUZ WYJEDZIEMY - ohoho, zdarza mu się że pali normalnie i wtedy "zbiera się" jak głupi i te 95km/h leci 2 cm nad asfaltem ale jak już coś nie tak odpali to kurde na "jedynce" pod górkę i jeszcze z wielkimi wypocinami a spalanie ma wtedy z 25l/100km. Hamulce - rzecz wiadoma... Ale czasami dzięki niemu można się pośmiać:)