Samochód, którego zadaniem byłoby prowadzenie rekonesansu w miejscach trudno dostępnych dla dużych wozów - myślę, że terenówka lepiej poradziłaby sobie z takimi zadaniami.
Producent tworząc tego concept cara chciał raczej zwrócić uwagę na samochód poprzez zaprezentowanie go w "strażackim mundurku". Wątpię żeby to auto (w wersji pożarniczej) znalazło odbiorców i raczej nikt z koncernu na to nie liczy.
Bardziej chodzi tu o to, że H2O nie jest napędzany tradycyjnym silnikiem spalinowym - w ruch wprawiają go ogniwa paliwowe uważane przez wielu ekspertów za napęd przyszłości. W ogniwach dochodzi do syntezy tlenu i wodoru, w wyniku czego powstaje m.in. energia elektryczna napędzająca silnik, który obraca kołami.