Po pierwsze: nie jestem twoim koleSZką, po drugie pytanie ma charakter porównawczy bez wycieczek w stylu to my jesteśmy najlepsi.
Umiesz czytać?
Jeśli tak, to zauważ, że będąc oficerem napisałem, że aspiranci moim zdaniem są przygotowani lepiej, więc nie foruję swojego korpusu, a nawet prezentuję postawę nonkonfornistyczną - wg mnie tak po prostu jest.
Głowe noszę na właściwym poziomie, a to co reprezentuję, to powinno cię ch.j obchodzić panie mierniku wielogazowy.
Miała być dyskusja na poziomie, tak ciężko ci się dostosować i napisać, co myślisz zamiast pełnić rolę moralizatora?