Autor Wątek: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP  (Przeczytany 44054 razy)

Offline robard

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 955
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #100 dnia: Październik 03, 2007, 14:16:02 »
ad voce zapytania intrudera:
Cytuj
a pamietam czasy z przed ustawy o psp a ty?

A ja wybraź sobie też pamiętam, mamy się dalej licytować?
Miałem zamiar sprawdzić w ilu Twoich postach znajde sforułowania jednoznacznie świadczace o złej woli dla działań zz, ale nie chcę już zaogniać sytuacji i ciągnąć tego tematu, wogóle uważm, że ten wątek powstał jako niezła prowokacja, możnaby powiedzieć jak to jest teraz w modzie:"atak związany z kampanią wyborczą":)

PS> Korzystając z tego, że jest to dosyć poczytny wątek -proszę moderatorów o wyrozumiałość- zadam pytanie, czy ktos ma może linka, czy nawet jakiś słownik ang-pol (pożarniczy), lub pol-ang w wersji elektronicznej PILNE! Jeśli tak, to proszę o info na prv z góry dziękuję.
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2007, 14:23:49 wysłana przez robard »
"Uczciwy człowiek szuka prawdy, kłamca jest patologicznie wszechwiedzący"

Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #101 dnia: Październik 03, 2007, 14:57:29 »
Mam odmienne zdanie co do zawartości kruszcu w tej skale, ale nie będę się spierał.
Przyznałeś - złoto jest.
Karl podał fakty. Kiedy wdepnął na wasz teren, zaatakowaliście go "per fas et nefas" i
podważając szczegóły krzyknęliście, że całość też jest fałszem - ergo wylaliście dziecko z brudną wodą.
Nie kwestionuję prawa i obowiązku dochodzenia prawdy, ale róbmy to skalpelem, nie bejsbolem.

Złota trzeba szukać, koledzy. Jak przyjdzie samo, to się je szanuje - nawet jeśli nie jest dokładnie takie,
jakiego byśmy chcieli. Nie wiem, czy Karl się śmieje, ale możliwe że mu się odechciało.

W topicu:
Przewijając piąty ekran tego wątku - jedyne co widzę,
to dowód na to że S faktycznie ma duży udział w rządach w PSP.
Pytanie, czy taki właśnie powinien być.

Pozdrawiam
Contra facta non valent argumenta.

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #102 dnia: Październik 03, 2007, 19:14:23 »
Mam odmienne zdanie co do zawartości kruszcu w tej skale, ale nie będę się spierał.
Przyznałeś - złoto jest.


Przyznałem złoto jest ale nie w skale tylko w piachu przy okazji szukania złota w piachu obsypujemy się tym drugim bez potrzeby i umiaru - skoro przenośniami :)

Cytuj
podważając szczegóły krzyknęliście, że całość też jest fałszem - ergo wylaliście dziecko z brudną wodą. Nie kwestionuję prawa i obowiązku dochodzenia prawdy, ale róbmy to skalpelem, nie bejsbolem. Złota trzeba szukać, koledzy. Jak przyjdzie samo, to się je szanuje - nawet jeśli nie jest dokładnie takie, jakiego byśmy chcieli. Nie wiem, czy Karl się śmieje, ale możliwe że mu się odechciało.

To tak jak z szanownym byłym już vice premierem Lepperem, rzucając wielkie oskarżenia okazywało się jak dotychczas że człowiek niby coś wie niby jakieś dokumenty wyciąga przed kamerę ale po wyjaśnieniach okazywało się że to co miał to nie burza a jedynie kilka kropel spadło. Z czasem nie można mieć ani do sprawy ani do człowiek poważnego podejścia. Zatem ten typ wykazywania nieprawidłowych zachowań jest już dawno spalony i bazuje na populizmie zakładając, że większości ludziom nie będzie się chciało sprawdzić wiarygodności informacji i uwierzą w to co chcieliby usłyszeć, bo kogo z nas nie zainteresują jakieś plotki zwłaszcza idące z samej KG??

Cytuj
W topicu:
Przewijając piąty ekran tego wątku - jedyne co widzę,
to dowód na to że S faktycznie ma duży udział w rządach w PSP.
Pytanie, czy taki właśnie powinien być.
Pozdrawiam


Tak, tu się z tobą zgodzę wymieniana literka przez ciebie ma dużo do powiedzenia dziś przy decyzjach ale nie tylko finansowych rzutujących na życie PSP ale i po części kadrowych. czy tak powinno być, w idealnym niemożliwym do osiągnięcia modelu PSP pewnie nie powinno. Tylko my nie żyjemy w biało czarnym świecie, a w szarym.
Była lewica przy władzy ZZ - lewicujące też uzurpowały sobie prawo "podpowiadania" ówczesnej władzy rozwiązań w PSP.

Dla mnie stanowiska komendantów jeżeli nie będą obsadzane merytorycznie zgodnie z jakimiś zasadami, np. bezstronnym (marzenie) konkursem to będzie tak jak jest dziś co zmiana na stanowiskach rządowych to przeciąg na stanowiskach komendantów. Tą zasadą będą się kierować wszystkie ZZ.

@flogiston, jak widzisz można na argumenty bez nawijania że kowalski dostał mieszkanie, i chodzi na smyczy :). Być może jest mniej widowiskowo, za co przepraszam.

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #103 dnia: Październik 03, 2007, 20:01:07 »
A to tu o widowisko chodziło... W morde, ale gafa...  Popsułem zabawę...
A to ja przepraszam, nie wiedziałem...

A na poważnie + za przykład, że można spokojnie i z uśmiechem.
Tylko, że zauważyłem, że ja tu prawie solówkę walę i zaczynam się zastanawiać, czy repertuar mam właściwy.
Co to ja Sancho Kichot jakiś, czy partyzant z wyciętego lasu? Ja nie mesjasz, za miliony cierpieć nie muszę.
Na razie pozwolę sobie na "ruch Geddeona" i poczekam czy inni mają coś do powiedzenia.

Pozdrawiam

PS
Cytuj
to nie burza a jedynie kilka kropel spadło
Poczekaj, to że strzelec dupa, nie znaczy, że w magazynku ślepaki
PSII
Izwinitie, znaju: oftopik.
Contra facta non valent argumenta.

Offline mireks

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #104 dnia: Październik 03, 2007, 20:19:13 »
Ale to już kiedyś było: Artykuł z "Rzeczpospolitej" z 9 maja 2001r.

"Solidarność" zastanawia się nad sposobem wyjścia z polityki

Jak porzucić AWS

O tym, kiedy i w jaki sposób "Solidarność" ma się wycofać z AWS będą dziś dyskutować szefowie regionów i branż związku. Ścierają się dwie opcje: natychmiast rozpocząć proces opuszczania struktur Akcji lub poczekać, aż powstanie komitet wyborczy prawicy i sytuacja rozwiąże się sama.

Pierwszą opcję prezentuje mazowiecki region "S", który wycofał swoich przedstawicieli ze wszystkich struktur terytorialnych Akcji Wyborczej Solidarność i zażądał, aby 15 maja Komisja Krajowa zastanowiła się nad wyjściem całego związku z AWS. Mazowsze będzie gospodarzem środowego spotkania związkowców w tej sprawie. Jednak faktycznym jego organizatorem jest zastępca Mariana Krzaklewskiego - Janusz Śniadek, wiceszef "S" i lider gdańskiego regionu związku, który woli rozwiązanie bardziej miękkie: wezwał władze krajowe AWS i Ruchu Społecznego do niezwłocznego powołania komitetu wyborczego Akcji, otwartego na "wszystkie zainteresowane ugrupowania prawicowe". Gdańska "S" oczekuje też utworzenia komitetu organizacyjnego jednej partii AWS.

Obie sprawy "pilotuje" już premier Jerzy Buzek. Najpierw patronował porozumieniu RS z PPChD w sprawie przekształcenia Akcji w jedną partię, od wczoraj prowadzi rozmowy o powołaniu komitetu wyborczego prawicy, który miałby objąć obecną AWS (w tym także Przymierze Prawicy) oraz ROP i komitet "Prawo i Sprawiedliwość". Jednak zarówno twórca tego komitetu - Jarosław Kaczyński, jak i blisko współpracujący z nim liderzy PP są sceptyczni wobec szans powołania tak szerokiej listy. - Powtórzenie AWS w nowej formie nie tworzy nadziei na przyszłość. Stworzyć ją może tylko daleko idąca weryfikacja personalna - powiedział PAP Kaczyński.

Decyzję regionu Mazowsze uważa za przedwczesną Kazimierz Marcinkiewicz, lider Przymierza Prawicy. Przypomina, że "S" była spoiwem "niezbędnym do powołania AWS" i wciąż może wspierać organizacyjnie działania prawicy, choć "bardziej dyskretnie". Z decyzji mazowieckiej "S" cieszy się natomiast Andrzej Anusz z Ruchu Społecznego. Jego zdaniem konieczne jest przyspieszenie przekształcania AWS i zawarcie kontraktu z "S" o reprezentowaniu interesów politycznych związku. - Blok polityczny powinien także zachować nazwę Akcja Wyborcza Solidarność, choć może pisaną inaczej, niekoniecznie "solidarycą" - uważa Andrzej Anusz.

Co będzie dalej? Szef mazowieckiej "S" Jacek Gąsiorowski jest przekonany, że powstaje "fala z tendencją do wyjścia związku ze struktur AWS" i zawarcia porozumienia z całą Akcją jako jednolitą partią, która powinna powstać już przed wyborami. Wacław Marszewski, lider największego regionu "S" śląsko-dąbrowskiego zgadza się, że kontrakt winien zostać zawarty z całą AWS, a nie tylko z RS. Jednak AWS nie musi być partią - wystarczy, gdy stanie się strukturą bardziej ścisłą, niż dotąd. Marszewski woli też wyjście z polityki w stylu, jaki proponuje Gdańsk, bo "to są warunki integrujące prawicę". B.I.W., M.D.Z.

OD PARASOLA DO AKCJI

- 1989 r.: nad powołanym w sierpniu rządem Tadeusza Mazowieckiego związek rozpiął tzw. parasol - nie organizowano większych protestów.

- 1991r.: nowy przewodniczący Marian Krzaklewski w maju ogłasza "zamknięcie parasola ochronnego nad rządem" Jana Krzysztofa Bieleckiego. NSZZ "S" startuje w październikowych wyborach parlamentarnych, zdobywa 27 mandatów poselskich i 11 senatorskich. Związek wspiera powołanie gabinetu Jana Olszewskiego.

- 1993 r.: Alojzy Pietrzyk w imieniu "Solidarności" składa wniosek o wotum nieufności dla rządu Hanny Suchockiej. Sejm przyjmuje wniosek, prezydent Wałęsa ogłasza rozwiązanie parlamentu. We wrześniowych przyspieszonych wyborach związek zdobywa 4,9 proc. i nie dostaje się do Sejmu. W Senacie ma 9 przedstawicieli.

- 1995 r.: liderzy "Solidarności" uczestniczą w mającym wyłonić wspólnego kandydata prawicy na prezydenta Konwencie Św. Katarzyny.

- 1996 r.: w lecie związek inicjuje powstanie Akcji Wyborczej Solidarność.

- 1997 r.: AWS zwycięża we wrześniowych wyborach - wśród 200 posłów Akcji 52 oficjalnie rekomendowała "Solidarność".


I znowu historia uczy, że jeszcze nigdy nikogo niczego nie nauczyła? Bo jak to się skończyło chyba każdy pamięta ...
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2007, 20:34:03 wysłana przez mireks »
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla Ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Offline sam_go

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.029
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #105 dnia: Październik 03, 2007, 20:33:51 »
O ile, (po mimo wielkich trudności) udało mi się przyjąć stanowisko (intruza), staram się zrozumieć człowieka,być może (intruz nie obraź się proszę ) jego kariera przyspieszała w innych niż obecne rządy.Ok. masz prawo do innego zdania, i potrafisz to zdefiniować. O tyle @flogiston jest nieuleczalnym indoktrynerem, który nie widzi rzeczy oczywistych, nap....  na oślep, licząc na poklask innych niedowartościowanych panów z wszelkiej maści komend. Niestety panowie i panie tak ten świat (PSP) jest skonstruowany, że "czyja władza, tego religia", Jak mawiał wielki myśliciel SLD J. Oleksy:" Przekręty szły". Szły, szły i wyszły. Koniec. Nie zastanawiało Was nigdy, że raptem PSP nie jest w stanie wydać kosmicznej kasy na sprzęt i inwestycje? Może po prostu nikt nie chce dawać i nikt nie chce brać, może w  końcu nie da się udowodnić, że inwestycja może kosztować 4x tyle ile powinna?
Odnosząc się do tematu:
Kto faktycznie rządzi w PSP.
W PSP rządzi KG, przy pomocy swoich zastępców. Są to nowi ludzie, z namaszczeniem ( to pewne, ale konia z rzędem temu, kto poda choć jednego nienamaszczonego za poprzednich rządów).
Naprawdę nie wiem, skąd takie naparzanki na KG, bo przynajmniej w mojej JRG żaden strażak, podoficer, aspirant, a nawet oficer nie ma pretensji. Kto więc podnosi larum?

Offline fireman

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.318
  • Ostatnia umiera nadzieja... no i powoli umiera:)
    • http://www.pl
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #106 dnia: Październik 03, 2007, 23:58:55 »
"Namaszczanie", o którym sam_go wspominasz schodzi już coraz niżej nawet w zmiany służbowe, żebyśmy nie doszli do paranoi jak w innych urzędach państwowych i samorządowych, że zmiana opcji wiąże się nawet z wymianą pani sprzątającej by nie powiedzieć sprzątaczki.

Dla mnie osobiście namaszczony czy nie namaszczony ma działać na rzecz poprawy warunków służby płacy itd w PSP. Średnio mnie interesuje kto go i czym namaścił. Tak było i jest przy czym kiedyś sie o tym nie mówiło, później troszeczkę, a teraz jest to widoczne i mówić nikomu nie trzeba, bo każdy jak jest widzi.
To samo sie tyczy przewodniczących związków, dopóki robią dobrą dla ogółu strażaków robotę to dla mnie mogą przysłowiowe mieszkania mieć i 4 nawet się do czynszu dorzucę jak dostanę podwyżkę 500 zł miesięcznie.

Podnoszone @karla zarzuty w skrócie czy przewodniczący krajowi ZZ powinni być na etatach KG (pomijam czy tak jest, czy kiedyś było) są retoryczne. Oczywiście, że nie powinni. Tak samo jak nie powinni być na takich etatach przewodniczący niższych struktur.

Tylko takim tokiem myślenia dochodzimy do paranoi bo w terenie w KP i KM przewodniczący struktur ZZ też nie powinni być na kubku swojego  pracodawcy to co mają zrobić rozwiązać organizacje związkowe??

Większość ludzi wykonujących zadania przewodniczących ZZ w KP i KM więcej batów na plecy zbiera za to, że jest kim  jest niż profitów.

Offline flogiston

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 134
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 05, 2007, 14:03:54 »
Wypowiedź skierowana jest do jednej osoby, jednak stanowi przykład problemów z niektórymi działaczami ZZ i powinna służyć innym do przemyśleń. Uważam więc iż nie narusza regulaminu.
@sam_go
Starasz się mnie obrazić, ale nie jesteś w stanie tego osiągnąć z kilku powodów.
Najistotniejsze, to fakt iż nie zawsze do końca rozumiesz co czytasz, nie zawsze do końca rozumiesz co piszesz, nie rozumiesz do końca mądrych słów których używasz i nie cenisz tego co piszesz - czyniąc iż nie jest wiele warte.
Nie deprecjonuję Twej fachowości w sprawach zawodowych, lecz nie odpowiada mi Twoje podejście do spraw związkowych.
Wiele w Tobie żarliwości i energii, ale ponieważ wątpliwe są tego efekty - także i Ty jesteś powodem, dla którego nie należę do S. Nie najważniejszym, a w każdym bądź razie nie ważniejszym od kolegów J.P. i R.O. (Warszawa). Pasujesz do nich, być może przed Tobą wielka kariera, tylko w jakich związkach?
A zanim znowu zaczniesz o "nap....  na oślep", odpowiedz (sobie, ja wiem) kto i w jakim kontekscie napisał:
Cytuj
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala,
Czy ten, co mówic o tym nie pozwala?
A zanim zaczniesz, że nic mi do związków skoro nie należę - ja mówię że nic związkom do straży bez poparcia niezrzeszonych: to niezrzeszeni je powołali. Więc nos dla tabakiery?
Wierzę iż jest i dla Ciebie nadzieja, jednak musiałbyś najpierw do końca zrozumieć współczesne znaczenie słowa demagog, znaczenie słowa szacunek - choćby dla drugiego człowieka, jeśli nie dla kolegi z pracy.
I przypominam, że podstawą istnienia usenetu i forów internetowych nie jest agresja, lecz życzliwość.
To nie wszystko, ale chciałbym aby wystarczyło.
Pozdrawiam
Contra facta non valent argumenta.

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Kto faktycznie rządzi,1,2 dzień z życia KG PSP
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 05, 2007, 15:23:27 »
Cytuj
Wypowiedź skierowana jest do jednej osoby, jednak stanowi przykład problemów z niektórymi działaczami ZZ i powinna służyć innym do przemyśleń. Uważam więc iż nie narusza regulaminu.

Dobrze że tylko tak uważasz, a nie stanowisz nowego prawa.
A jednak to nadaje się na PW.
To że inni nie przestrzegają regulaminu nie daje Tobie przyzwolenia do jego niestosowania.
Pozdrawiam
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk