Autor Wątek: Gdy zawiedzie sprzęt...  (Przeczytany 2056 razy)

Offline dudi1

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 108
    • OSP OSINY
Gdy zawiedzie sprzęt...
« dnia: Maj 11, 2007, 13:13:07 »
Mam pytanie: czsami zdarza się, że podczas akcji sprzęt odmówi posłuszeństwa. Jak w takiej sytuacji reagują ludzie-gapie? Spotkaliście się z takim przypadkiem?

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 11, 2007, 13:43:59 »
Rok temu czytałem w gazecie jak padła pompa w samochodzie i palił się dom. Doszło prawie do linczu. Było to tak że w mieście był duży pożar gdzie działało ok. 20 samochodów i wydarzył się drugi pożar domu jednorodzinnego w tym samym mieście. Wezwano OSP, która działała przy tym dużym pożarze oraz drugą OSP która musiała dojechać ok. 20 km. Tym pierwszym po dojeździe i rozpoczęciu działań padła autopompa, no i wiadomo woda stop, a pożar bawi się w najlepsze i strażacy nic nie są w stanie zrobić. Ludzie tam krzyczą na nich, a przecież to nie ich wina że sprzęt się czasem popsuje. Gdy dojechała ta druga jednostka to trochę mineło i całe poddasze spłoneło.

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 11, 2007, 14:55:30 »
osobiscie uczestniczyłem w akcji gdzie palił sie dom jednorodzinny. Bylismy pierwsi ma miejscu, rozwinelismy dwie linie gasnicze zasilane z motopomy bo za domem znajdował sie zbiornik(staw) a motopompa nie chciała nam odpalic przez około 10-15 min. Ludzie krzyczeli, rzucali wulgaryzmami, własciciel stał załamany było nie miło lecz każdy rozumiał ich.Dobrze ze motopompa wkońcu odpaliła, jeszcze przed przyjazdem PSP

Offline pasadr

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 11, 2007, 17:09:05 »
pożar poddasza
byliśmy pierwszą jednostką na miejscu
dosłownie kilka sekund po przyjeździe drugiej jednostki, wydmuchało uszczelkę pod głowicą w naszej m8/8
szybka podmiana pompy i po sprawie
takie "szczęście w nieszczęściu"

what doesn't kill me, makes me stronger (anyway OSP does)

Offline paczmen

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
    • OSP Lutomiersk
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 13, 2007, 22:09:13 »
Mialem kiedys taki przypadek w zamieszklych czasach. Pozar trawy, zagrozony budynek, dojechalismy naszym GBMem, a tu klops, diablica (czytaj M8/8 PO-5) nie chce zagadac. Na szczesci zaraz za nami dojechal drugi zastep GLMem szybkie podpiecie motopompy z GLM pod zbiornik od GBM i do przodu. Ogolnie poszlo to dosyc sprawnie, wiec nikt za duzo nie wnikal.
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2007, 14:30:36 wysłana przez paczmen »

Offline chris

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 14, 2007, 13:47:57 »
Mialem kiedys taki przypadek w zamieszklych czasach. Pozar trawy, zagrozony budynek, dojechalismy naszym GBMem, a tu klops, diablica (czytaj M8/8 PO-5) nie chce zagadac. Na szczesci zaraz za nami dojechal drugi zastep GLMem szybkie podpiecie motopompy z GLM pod zbiornik od GBA i do przodu. Ogolnie poszlo to dosyc sprawnie, wiec nikt za duzo nie wnikal.

to wy wkoncu przyjechaliscie GBA, czy GBM?

Offline 085

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 423
Odp: Gdy zawiedzie sprzęt...
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2007, 12:38:22 »
Mialem kiedys taki przypadek w zamieszklych czasach. Pozar trawy, zagrozony budynek, dojechalismy naszym GBMem, a tu klops, diablica (czytaj M8/8 PO-5) nie chce zagadac. Na szczesci zaraz za nami dojechal drugi zastep GLMem szybkie podpiecie motopompy z GLM pod zbiornik od GBA i do przodu. Ogolnie poszlo to dosyc sprawnie, wiec nikt za duzo nie wnikal.

to wy wkoncu przyjechaliscie GBA, czy GBM?

"wkoncu"

jak mieli na GBx motopompe, to chyba wiadomo, ze chodzi o GBM a nie GBA, a Twoj przedposcca literowke zrobil :]