Niestety nie trudno znaleźć przykłady gdy strażacy ochotnicy łapani są na podpaleniach stodół, domów, kosciołów, łąk, lasów. Dlaczego to robią? Pod spodem wklejam wycinki z prasy dokumentujące "wyczyny" strażaków z OSP i smutno, że jest ich aż tyle a to tylko czubek góry lodowej... Co skłania często młodych chłopaków do podpalań mimo, że należą do organizacji która walczy z ogniem? Gdzieś kiedyś usłyszałem, że każdy strażak, jeden mniej, drugi bardziej jest tak na prawdę piromanem... Co o tym wszystkim sądzicie? a może w waszej OSP lub sąsiedzkiej był taki przypadek?
Ulanów
W kwietniu 2002 r. policjanci zatrzymali 27-letniego strażaka-ochotnika i postawili mu zarzuty wzniecenia czterech pożarów.
Walawa, gm. Orły
W październiku 2003 r. policjanci ujęli 22-latka z Walawy, który miał na sumieniu 6 pożarów.
Wielkie Oczy
W marcu seria pożarów stodół i domów sterroryzowała mieszkańców Wielkich Oczu. Policjanci ustalili, że podpalaczem był 22-letni strażak-ochotnik Piotr L. Policjantom wyjaśnił, że podpalał, aby później wykazać się w akacjach gaśniczych. Został aresztowany, grozi mu do 10 lat więzienia.
Podlaskie: Strażak-podpalacz zatrzymany na gorącym uczynku
20-letni mężczyzna, podejrzewany o podpalenie kilku zabudowań i domów w Narwi (Podlaskie), został ujęty tuż po tym, jak podłożył ogień pod kolejny dom.Według policji, w miniony poniedziałek mężczyzna podłożył ogień pod dom w Narwi. W budynku spał starszy mężczyzna. Na szczęście ogień zauważyli sąsiedzi i zdołali w porę obudzić gospodarza i ugasić pożar, który strawił część dachu i opalił ściany.Wkrótce potem policjanci z Hajnówki zatrzymali podpalacza, już wcześniej typowanego jako podejrzanego o kilka podpaleń w Narwi. Pierwsze z nich miały miejsce jesienią 2005 roku.W trakcie przesłuchań nie potrafił wyjaśnić motywów swego działania.Zatrzymany jest strażakiem ochotnikiem.
Strażak podpalacz z Rogoźna
Policja zatrzymała 19-letniego Michała P. - strażaka ochotnika z Rogoźna (Wielkopolskie), który w latach 2002-2005 dokonał kilku podpaleń stodół i jednej z miejskich kamienic.Zatrzymany 12 maja podpalił kamienicę w centrum Rogoźna, a następnie jako strażak z OSP brał udział w akcji gaśniczej. Podpalał, bo lubił brać udział w akcjach ratowniczych - powiedział Bukowski.
Podpalacze z OSP w Łobudzicach na czele z naczelnikiem OSP
Ustalono również, że zatrzymany 19-latek szczególnie wyróżniał się w akcjach gaśniczych i praktycznie nie opuszczał żadnej okazji, by wziąć w nich udział. Gdy wiadomość ta dotarła do nadkom. Durajskiego, policjanci z grupy powołanej do wyjaśnienia okoliczności pożarów znów podjęli intensywne czynności śledcze. W wyniku tej pracy zebrano materiał dowodowy wystarczający na postawienie mężczyźnie zarzutu podpalenia obydwu stodół. Funkcjonariusze ustalili także, że strażak podpalacz nie działał sam. Miał wspólników (30-letniego i 19-letniego - mieszkańców gm. Zelów). Policjanci dowiedli, że grupa ta, działając w różnych składach osobowych, dokonała podpalenia dwóch innych stodół. Pikanterii dodaje sprawie fakt, że trójka podpalaczy to strażacy ochotnicy, prowodyrem zaś okazał się 30-latek, były naczelnik jednostki strażackiej w Łobudzicach.
Strażak podpalacz z Leszna
Wpadł na gorącym uczynku. Strażak - podpalacz z Leszna Górnego koło Szprotawy w lubuskiem. 17-latek z Ochotniczej Straży Pożarnej najpierw podpalał - potem gasił. Jak sam przyznał, robił to dla zysku.