Jeśli nasz rząd przyjmie odpowiednie dyrektywy unijne, zmieni się (przynajmniej powinno) dosyć dużo.
1. Sczegółowy wykaz zadań (może ich być więcej niż dotychczas);
2. W nawiązaniu do pkt. 1 - wprowadzenie pomocy medycznej (he he he) do VU (volonteer unit);
3. Dostosowanie ochrony osobistej strażaka - ratownika (czyżby ostatnie dni Kalisza i innych rodzimych wytwórców?) do norm UE;
4. Ograniczenie (czyt. absolutny zakaz) udziału w akcji osób z niekompletnymi aktami (tzn. badania, szkolenia, itp.) - z tym już walczymy (są efekty!!!);
5. W związku z powyższymi elementami, gminy dojdą same do wniosku - "lepiej mieć 2 jednostki sprawne i dobrze wyposażone niż 6-7 o średnim stopniu gotowości". W ten sposób może dojdzie do tego o czym wspominałem wcześniej, tzn. o ograniczeniu finansowania jednostek małych na rzecz sprawniejszych będących w KSRG.
Nie zmienią się natomiast:
1. ZAROBKI;
2. TABOR - chyba, że oddadzą swój 30 - letni.
3. I zapewne pozostałe rzeczy, które "sprawnie funkcjonują w naszych obecnych realiach".