..brawo mario...- podejscie zdroworozsądkowe.... nie chce zaogniać i tak czasem już nie przyjaznej atmosfery ale ... ostatnio znów pracuje na osiem , tylko dlatego ,że kiedyś pracowałem i co nieco kumam - tak mówi komendant ...ha ha ha co z tego ,że 150 zł wiecej jak po pół roku rzygać sie chce ... od tych wszystkich niezadowolonych i z góry i z dołu. ja na podział moge wrócić , tyklko kto z poodziału przyjdzie za mnie?... nie znajdziesz!!! nawet za dużo większą kasę .
co do fatalnych zakupów... wina jest także procedur, braku kasy; ogłaszasz przetarg dajesz wymogi i wybierasz ;najtanszą oferte (spełniającą wymogi - certyfikaty minimum) i co ? i okazuje sie ,że to badziew... i co? do pana Boga zazalenie bo minimum ochrony jest (zapewnione certyfikatem), ale jak w specyfikacji napiszesz o dodatkowych wymaganiach to na takie ,,cuda,, kasy już nie ma, za drogie. za drogie bo; zwiazki się czepiaja ,że za dużo wydane, księgowa, bo mozna taniej , kg bo nie zgodnie z wytycznymi , kw bo nie ma standaryzacji w województwie ... i tak w koło macieju...- zreszta pisalismy o tym...
a ankieta ... kto na podział kto na osiem ... - słuszna... popieram.