Uderz w stół a nożyce się odezwą.
Cóż za dziwny przypadek
firek998 czekał bezskutecznie na odpowiedź na swój post
dwa tygodnie - żadnego zainteresowania. Wystarczyło tylko wrzucić mały kamyczek 17 maja i proszę od razu riposta Wielmożnych Panów. To o czym pisałem nie jest plotką tylko obserwacją z własnej jednostki i komendy. Nie mam zamiaru też dłużej roztrząsać tego tematu. Cóż takie czasy.
Gaddeon - jeśli chodzi o liczbę moich postów to faktycznie nie jest ich wiele, ponieważ naprawdę nie mam czasu (choć bardzo żałuję) przeglądać forum a co dopiero zabierać głos w dyskusji. W przeciwieństwie do Ciebie - (jaki wątek by nie otworzyć tam widnieje Gaddeon - czasem boję się otwrzyć lodówkę....
) ja w pracy poświęcam się służbie a w domu rodzinie.
Nie klasyfikuję również ludzi na gorszych i lepszych ani na podziale ani w biurze ani w ZZ ani poza nimi. Staram się szanować wszystkich ponieważ w każdym dostrzegam coś dobrego, niestety, w każdej formacji, ugrupowaniu, związku itp. znajdą się ludzie szlachetni ale również można spotkać ludzi no powiedzmy niegodziwych.
Nie mam zamiaru też prowadzić dłużej dyskusji na ten temat, zwłaszcza, że jak zauważyłem
masz wyrobione, jedynie słuszne poglądy więc dyskusja nie ma sensu.
Dzięki za wyrażenie troski o moją osobę ale skupcie się na pytaniu Firka998.
Pozdrawiam