Autor Wątek: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego  (Przeczytany 6591 razy)

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« dnia: Kwiecień 27, 2007, 19:35:00 »
Koleżanki i Koledzy tak naprawdę jako tzw. piate koło u wozu pełnimy role dupochronu komendantów różnej maści. Nierzadko dorzucane są dodatkowe funkcje - chociażby bhp. Ostatnio wskutek reorganizacji drastycznie obniżono liczbę etatów pionu kontrolno-rozpoznawczego - oczywiście w komendach powiatowych/miejskich.
Ponieważ rozpoczęło się nowe rozdanie czas zasygnalizować co nas boli w formie konstruktywnej dyskusji.
Uważam, że Panowie z Biura Rozpoznawania Zagrożeń KG powinni obudzić się z błogostanu i wziąć się do roboty, a nie wymądrzać się przed "kmiotkami z terenu" podczas narad szkoleniowych i wymyślać różne akcje kontrolne.

Pozdrawiam Chyba Uczciwy

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2007, 21:28:48 wysłana przez chyba_uczciwy »

Offline wojtekstr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
    • http://www.kmpspmyslowice.madnet.pl
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 27, 2007, 20:44:57 »
Szczerze??? Po dzisiejszym dniu nie wiem czy śmiać się czy płakać?????? Robią z nami co chcą i są szczęśliwi.
Moja Stronka o mojej komendzie PSP
POZDRAWIAM
Wojtek Strażak SAM:-)

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 27, 2007, 21:27:15 »
Marzenie to zestaw przepisów, norm, wytycznych etc. etc. ?   Wystarczy przyjrzeć się wyposażeniu inspektorów pracy, które jest profesjonalne. Może Komenda Główna zrobi pierwszy ruch w tym kierunku - to nie pomyłka, bo takiego ruchu odkąd pracuję w straży pożarnej nie było.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2008, 13:56:52 wysłana przez chyba_uczciwy »

Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 27, 2007, 21:52:52 »
kiedyś oglądałem program , bodajże na "discovery". strażacy sprawdzali nowobudowany dom (sprawdzali wszystkie dokumenty, stan budowy itp.) i co mnie zastanowiło. a to że robili to chłopaki z podziału , podjechali całą  sekcją   
i zaczeli maglować inwestora z przepisów p.poż. ciekawe rozwiązanie nieprawdaż? a nie jak u nas trzy miesiące na to , a to na tamto, a jak w tym czasie szlag trafi kilu ludzi bo nie było tego , albo tam tego, no cóż....

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline strazakRob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 27, 2007, 21:59:39 »
Prewencja nie powinna znajdować się w szeregach PSP ale przy Nadzorze Budowlanym.
Gdy obowiązek wezwie mnie tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól niech dziecko póki czas z płomieni cało wyniosę.
Przerażonego starca daj ustrzec przed strasznym losem.  Daj Panie, czujność abym mógł najsłabszy słyszeć krzyk  Daj sprawność i przytomność bym ugasił pożar w mig.  Swe powołanie pełnić chcę i wszystko z siebie dać. A jeśli taka wola Twa bym życie dał w ofierze.  Ty bliskich mych w opiece miej, o to Cię proszę szczerze.

Offline stran

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 27, 2007, 22:10:15 »
Prewencja nie powinna znajdować się w szeregach PSP ale przy Nadzorze Budowlanym.

I tu się mylisz strazakRob, bo jakby nie prewencja to straż nie miałaby dróg pożarowych przy obiektach, hydrantów, konstrukcje budynków nie miałyby odpowiedniej odporności, czyli zagrażałoby to ekipom ratowniczym i nie wiadomo by było jakie zagrożenia gdzie się znajdują. PSP byłaby "ślepa" bez prewencji. Nie mówiąc już o tym, że nikt nie liczyłby się ze strażakami, bo nie mielibyśmy żadnego wpływu na właścicieli, zarządców itp., a komendanci nie dostawaliby darowizn i różnego rodzaju funduszy. Dlatego nie powinniśmy oddawać tego zakresu działalności, ale mądrze go wykorzystywać.

Pozdrawiam prewentystów!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2007, 22:12:24 wysłana przez stran »

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 27, 2007, 22:12:12 »
kiedyś oglądałem program , bodajże na "discovery". strażacy sprawdzali nowobudowany dom (sprawdzali wszystkie dokumenty, stan budowy itp.) i co mnie zastanowiło. a to że robili to chłopaki z podziału , podjechali całą  sekcją   
i zaczeli maglować inwestora z przepisów p.poż. ciekawe rozwiązanie nieprawdaż? a nie jak u nas trzy miesiące na to , a to na tamto, a jak w tym czasie szlag trafi kilu ludzi bo nie było tego , albo tam tego, no cóż....

Trzy miesiące ??? To se ne uda :)

Niestety Kolego bart73 przy tzw. odbiorze budowlanym stosujemy art. 56 ust.2 prawa budowlanego. Na zajęcie stanowiska mamy tylko 2 tygodnie. W pozostałych działaniach co do dotrzymania terminów wiąże nas ustawa - kodeks postępowania administracyjnego. O żadnych 3 miesiącach nigdzie nie ma mowy. Ale to w ogóle nie na temat. Po Twojej wypowiedzi widać, że prewencja naprawdę jest piątym kołem u wozu PSP.
Ale .... hmm ... nie widzę problemu może trzeba zlikwidować prewencję i będzie spokój ;)


Offline bart73

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 521
  • ciemna strona mocy
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 27, 2007, 22:39:07 »
do uczciwego. może nie fortunnie się wyraziłem na temat trzy miesiące.... moja pulpa -_-.. ale co powiesz na temat sprawdzania budynków przez podział bojowy. (program był o " najlepszych strażakach na świecie").
może w stanach miasto N.Y. poprostu prewencja robi przepisy , a chłopaki z P.B je sprawdzają, tego nie wiem. ale z drugiej strony polska to nie ameryka i władza samorządowa ma wiele do życzenia :wacko:.

"nie pytaj co ojczyzna może zrobić dla ciebie, ale spytaj czy ty coś możesz zrobić dla niej." J.F.K.
"dopóki nie było internetu, nie zdawałem sobie sprawy z tego ilu na świecie jest idiotów" S.Lem

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 27, 2007, 23:08:18 »
Kolego Bart73 w mojej Komendzie to dziala. Jednostki Ratowniczo-Gasnicze cwicza na obiektach. Otrzymuje stosowna informacje po cwiczeniach no i nastepuje rozliczenie wlasciciela bądź zarzadcy z grzechow i grzeszkow ;) oczywiście po kontroli innych zagadnie zwiazanych z zachowaniem bezpieczenstwa pozarowego.

PS. Nie mam zalu o żadne uwagi na temat prewencji.

Offline EMER47

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 27, 2007, 23:43:00 »
I tu się mylisz strazakRob, bo jakby nie prewencja to straż nie miałaby dróg pożarowych przy obiektach, hydrantów, konstrukcje budynków nie miałyby odpowiedniej odporności, czyli zagrażałoby to ekipom ratowniczym i nie wiadomo by było jakie zagrożenia gdzie się znajdują. PSP byłaby "ślepa" bez prewencji. Nie mówiąc już o tym, że nikt nie liczyłby się ze strażakami, bo nie mielibyśmy żadnego wpływu na właścicieli, zarządców itp., a komendanci nie dostawaliby darowizn i różnego rodzaju funduszy. Dlatego nie powinniśmy oddawać tego zakresu działalności, ale mądrze go wykorzystywać.

Stran CO TY WYGADUJESZ  Przecież odbiorami obiektów i kontrolami Agencji towarzyskich !!! nie musi zajmować się strażak Wystarczy że powstanie odpowiednia komórka przy nadzorze budowlanym. I to nie pracownik prewencji decyduje o drogach pożarowych ,ilościach hydrantów czy odporności ogniowej lecz reguluje to prawo budowlane, normy, itp.

Offline strazakRob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 28, 2007, 02:25:29 »
Pracowałem w prewencji przez prawie 11 lat tak więc wiem co piszę teraz pracuję na PSK. Sam zauważam to co ma robić straż pożarna a co budowlańcy. Jak znasz przepisy to je dokładnie przeanalizuj. Wiem że praca prewentysty nie nalezy do łatwej, wiem jaką wiedzę musi posiadać prewentysta. Tylko cały czas się zastanawiam czy to jest praca dla funkcjonariuszy PSP czy nadzoru budowlanego albo firm ubezpieczeniowych. Przecież oni biorą kasę za ubezpieczenie budynku. Jeżeli nawet wydasz sprzeciw użytkowania wiesz dobrze że nadzór budowlany może dopuścić budynek do eksploatacji warunkowo. I gdzie rola prewentysty ??? Na straceniu czasu i robieniu z siebie idioty tego najgorszego. Ale z każdej sytuacji jest wyjście przenieść prewencję pod powiaty jako wydział nadzoru budowlanego. To miałoby sens i logikę a nie bieganie z metrem po klatkach schodowych i sprawdzaniu grubości powłoki lakierniczej po impregnacji elementów konstrukcyjnych budynku wykonanych np. ze stali.
Gdy obowiązek wezwie mnie tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól niech dziecko póki czas z płomieni cało wyniosę.
Przerażonego starca daj ustrzec przed strasznym losem.  Daj Panie, czujność abym mógł najsłabszy słyszeć krzyk  Daj sprawność i przytomność bym ugasił pożar w mig.  Swe powołanie pełnić chcę i wszystko z siebie dać. A jeśli taka wola Twa bym życie dał w ofierze.  Ty bliskich mych w opiece miej, o to Cię proszę szczerze.

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 28, 2007, 09:37:14 »
Nadchodzi następująca refleksja - bawimy się profesjonalnie w prewencję z wszelkimi tego konsekwencjami albo nie czarujmy się i ją zlikwidujmy. Zgadzam się, że może to być komórka nadzoru budowlanego ale mogłaby to być także jakaś komórka w Urzędach Miejskich i Gmin.
Jestem natomiast za tym, zeby wzmocnić pion operacyjno-szkoleniowy w komendach powiatowych i w ramach zakresu jego działania dorzucić kontrolę i opiniowanie zaopatrzenia wodnego i dojazdow pozarowych - o ile prewencja zostanie zlikwidowana :)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 29, 2007, 11:20:08 wysłana przez chyba_uczciwy »

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 29, 2007, 11:21:12 »
A co z dodatkiem kontrolerskim ?

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 29, 2007, 11:36:46 »
Prewencja nie powinna znajdować się w szeregach PSP ale przy Nadzorze Budowlanym.

I tu się mylisz strazakRob, bo jakby nie prewencja to straż nie miałaby dróg pożarowych przy obiektach, hydrantów, konstrukcje budynków nie miałyby odpowiedniej odporności, czyli zagrażałoby to ekipom ratowniczym i nie wiadomo by było jakie zagrożenia gdzie się znajdują. PSP byłaby "ślepa" bez prewencji. Nie mówiąc już o tym, że nikt nie liczyłby się ze strażakami, bo nie mielibyśmy żadnego wpływu na właścicieli, zarządców itp., a komendanci nie dostawaliby darowizn i różnego rodzaju funduszy. Dlatego nie powinniśmy oddawać tego zakresu działalności, ale mądrze go wykorzystywać.

Pozdrawiam prewentystów!

Kolego stran przecież PSP nie jest mafią, komendant powiatowy/miejski nie jest ojcem chrzestnym, a prewentysta nie jest jego gorylem wymuszającym haracz za tzw. ochronę.
Korupcja, Korupcja, Korupcja !!!  Ja Ci skontroluję i czegoś nie zauważę, a Ty mi dasz na sztandar etc. etc. Powiem Ci stran, że zaczyna się od załatwiania datków dla służby, a potem załatwiania dla siebie .... chyba widzisz czym to pachnie.
Wyrazam dezaprobatę do takiego pojmowania służby kontrolno-rozpoznawczej. Natomiast jeżeli miałoby być tak jak opisujesz ... hmm ... lepiej zlikwidować tą służbę.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2008, 14:00:22 wysłana przez chyba_uczciwy »

Offline strazakRob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 29, 2007, 12:59:16 »

I tu się mylisz strazakRob, bo jakby nie prewencja to straż nie miałaby dróg pożarowych przy obiektach, hydrantów, konstrukcje budynków nie miałyby odpowiedniej odporności, czyli zagrażałoby to ekipom ratowniczym i nie wiadomo by było jakie zagrożenia gdzie się znajdują. PSP byłaby "ślepa" bez prewencji. Nie mówiąc już o tym, że nikt nie liczyłby się ze strażakami, bo nie mielibyśmy żadnego wpływu na właścicieli, zarządców itp., a komendanci nie dostawaliby darowizn i różnego rodzaju funduszy. Dlatego nie powinniśmy oddawać tego zakresu działalności, ale mądrze go wykorzystywać.

Nie wiem o co ci chodzi. Przecież projekt budowlany uzgadnia rzeczoznawca ds. ppoż i na nim powinna ciążyć pewna odpowiedzialność z zakresu wykonastwa min. dot. dróg pożarowych czy inny rzeczy. On za to bierze kasę, ( chyba że ty uzgadniasz projekty .... ) Poza tym Ustawa o ochronie ppoż narzuca pewne obowiązki na właściciela obiektu budowlanego. Więc prewencja nie musi być w PSP. Kiedyś kontrole ppoż wygladały inaczej np. czy są gaśnice, oznakowania, regulamin ppoż, szkolenia pracowników, kiedyś prewentystów nie interesowały wymagania budowlane i co z tej przyczyny zginął jakiś strażak ???? bo nie przypominam sobie żeby tak się stało. Nie zginął żaden strażak ( jak zaciągnąłem języka od starszych strażaków prewentystów ) tylko dlatego że nie były spełnione wymagania budowlane z zakresu klasy odporności pożarowej konstrukcji budynku czy tym podobnie czy np. drzwi do kotłowni nie miały odpowiedniej odporności ogniowej. Więc nie pisz że dzięki prewencji strażacy  mają drogi pożarowe czy hydranty i prewencja ratuje życie ekipom ratowniczym. Każdy ma rozum i jak jest zagrożenie to musi uważać.
Gdy obowiązek wezwie mnie tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól niech dziecko póki czas z płomieni cało wyniosę.
Przerażonego starca daj ustrzec przed strasznym losem.  Daj Panie, czujność abym mógł najsłabszy słyszeć krzyk  Daj sprawność i przytomność bym ugasił pożar w mig.  Swe powołanie pełnić chcę i wszystko z siebie dać. A jeśli taka wola Twa bym życie dał w ofierze.  Ty bliskich mych w opiece miej, o to Cię proszę szczerze.

Offline solo

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 30, 2007, 09:09:08 »
Witam.
Czytam te posty miedzy innymi Twoje "strazakRob" i zastanawiam się czy wiesz o czym piszesz - czy uczestniczyłes w odbiorze gdzie były uzgodnienia, pozwolenia itd. Czy widziałeś te dokumenty - wszystko jest OK jeśli opracowuje to, uzgadnia i wykonuje człowiek który ma śwaidomośc odpowiedzialnośc - ale często jest zupełnie odmiennie - brak jest drzwi, dróg, wydzieleń i wielu innych i co dalej? Co jeśli nie znasz obiektu i pojedziesz tam do akcji?
Piszesz o życiu strażaków - bardzo dobrze, ale jest jeszcze ten który tam mieszka czy pracuje .

Offline adam_dz

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 30, 2007, 09:31:32 »
Najlepsze rozwiązanie: prewencję pod Nadzór Budowlany, operacyjną pod Wydziały Zarządzania Kryzysowego, a podział i inne komórki Komend pod samorządy i mamy rozwiązanie z głupimi dyskusjami o wyższości kokgokolwiek nad kimkolwiek.
A tak konkretnie o współpracy z prewencją i podziałem.
W mojej Komendzie Prewencja ważny dla straży budynek (duża powierzchnia, przechowywanie mat. palnych itp.) przeprowadza wspólnie z przedstawicielem podziały, aby podział miał możliwość zapoznania się z nowym obiektem. Często na nowo oddanych obiektach z inicjatywy podziału prowadzone są ćwiczenia.
Ponadto oficerowie i aspiranci z podziału prowadzą kontrole w zakresie przygotowania operacyjnego obiektów. Nie ma kłótni i zadrażnień, bo wszyscy rozumieją, że jesteśmy strażakami a nie bandą złożoną z wielu ugrupowań.
Z hasłem naszych przełożonych "Dziel i rządź", pozdrawiam wszystkich oprócz "pieniaczy".

Offline strazakRob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 30, 2007, 17:59:47 »
Witam.
Czytam te posty miedzy innymi Twoje "strazakRob" i zastanawiam się czy wiesz o czym piszesz - czy uczestniczyłes w odbiorze gdzie były uzgodnienia, pozwolenia itd. Czy widziałeś te dokumenty - wszystko jest OK jeśli opracowuje to, uzgadnia i wykonuje człowiek który ma śwaidomośc odpowiedzialnośc - ale często jest zupełnie odmiennie - brak jest drzwi, dróg, wydzieleń i wielu innych i co dalej? Co jeśli nie znasz obiektu i pojedziesz tam do akcji?
Piszesz o życiu strażaków - bardzo dobrze, ale jest jeszcze ten który tam mieszka czy pracuje .

Dlatego piszę że te nasze kontrole i odbiory to jest jedna wielka pomyłka. Od tego winien być nadzór budowlany a nie PSP. My świata nie zbawimy. A co do obiektów nieraz i nie dwa zdarzało się mnie być przy pozarach budynków, zakłądów pracy o których nawet prewencja nie wiedziała i co i nic trzeba było wchodzić i działać Poza tym jako strażak nie mam w głowie twradego dysku aby w nim mieć schematy ewakuacyjne czy jak porzebiegają instalacje technologiczne w zkaładach pracy.
Co do uczestnictwa w odbiorach jak bys przeczytał moje posty to wiedziałbyś że pracowałem 11 lat w prewencji i trochę odbiorów dokonałem i nie jeden sprzeciw uzytkowania wystosowałem. Z uwagi na zagrożenie życia zamknąłem 4 zakłady, ale tylko na piśmie bo one dalej funkcjonowały ich nie interesowała straż pożarna tylko żeby interes sie kręcił.
Gdy obowiązek wezwie mnie tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól niech dziecko póki czas z płomieni cało wyniosę.
Przerażonego starca daj ustrzec przed strasznym losem.  Daj Panie, czujność abym mógł najsłabszy słyszeć krzyk  Daj sprawność i przytomność bym ugasił pożar w mig.  Swe powołanie pełnić chcę i wszystko z siebie dać. A jeśli taka wola Twa bym życie dał w ofierze.  Ty bliskich mych w opiece miej, o to Cię proszę szczerze.

Offline azotox

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 394
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 30, 2007, 21:39:28 »
@chyba_uczciwy
Jesteś prewentystą. Rozpoczynasz temat:
Cytuj
Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
a potem piszesz
Cytuj
Zgadzam się, że może to być komórka nadzoru budowlanego ale mogłaby to być także jakaś komórka w Urzędach Miejskich i Gmin.
Masz ponad 20 lat służby. Człowieku daj sobie spokój, lepiej odejdź na emeryturę i nie mąć. Twoja przenikliwość jest taka, że w Twoich postach podałeś wszystkie dane, aby Cię namierzyć z imienia i nazwiska.
@strazakRob
Prewencja, w Twojej komendzie, odbiła sie od dna po Twoim odejściu z jej szeregów. Twoje przemyślenia są zwalające z nóg. Jednak pisz jeszcze, albowiem jesteś "piątą kolumną" spośród "antyprewentystów". Nie przypuszczałem nawet, że Ty, w swojej karierze, nawet Komendantem byłeś. ^_^ ^_^ ^_^
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2007, 21:59:33 wysłana przez azotox »

Offline chyba_uczciwy

  • Chyba Uczciwy
  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 30, 2007, 23:32:06 »
Szacowny Azotox skoro taki Jestes przenikliwy może powinienes zmienic firme. I nie strasz mnie bo sie Ciebie nie boje.

Pozdrawiam bez szczegolnego powazania - Chyba Uczciwy

PS. jestes kolejnym pieniaczem i macicielem.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2008, 14:05:06 wysłana przez chyba_uczciwy »

Offline strazakRob

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 94
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 01, 2007, 13:26:34 »
AZOTOX napisałeś : Prewencja, w Twojej komendzie, odbiła sie od dna po Twoim odejściu z jej szeregów. Twoje przemyślenia są zwalające z nóg. Jednak pisz jeszcze, albowiem jesteś "piątą kolumną" spośród "antyprewentystów". Nie przypuszczałem nawet, że Ty, w swojej karierze, nawet Komendantem byłeś.

Nie wiem skąd masz takie informacje że nawet Komendantem byłem ( proszę o awans i o podwyżkę ), powiem nigdy nie byłem i nie będę komendantem gdyż nie jestem po "słusznej szkole" i nie posiadam wyższego wykształcenia chyba coś pomyrdoliły Ci się osoby. Ale trudno czasami ludzie się mylą. A jeżeli po moim odejściu z prewencji prewencja się odbiła to tylko trzeba się cieszyć i niech się dalej odbija ( byleby się nie odbijała od ściany do ściany ) .
Mam prośbę jeszcze do Ciebie wytłumacz mi jak możesz co to ma oznaczać " jesteś piatą kolumną spośród antyprewentystów " możesz napisać na priv.
Gdy obowiązek wezwie mnie tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie siłę daj bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól niech dziecko póki czas z płomieni cało wyniosę.
Przerażonego starca daj ustrzec przed strasznym losem.  Daj Panie, czujność abym mógł najsłabszy słyszeć krzyk  Daj sprawność i przytomność bym ugasił pożar w mig.  Swe powołanie pełnić chcę i wszystko z siebie dać. A jeśli taka wola Twa bym życie dał w ofierze.  Ty bliskich mych w opiece miej, o to Cię proszę szczerze.

Offline Prewentysta7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 86
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 01, 2007, 15:10:34 »
Obecnie dzięki prewencji komendanci są organami. To pozwala im na wydawanie decyzji itd. i bycie jako tako niezależną instytucją.
Niedługo pewnie dojdzie do tego, że komendanci będą (jak kiedyś) jedynie upoważnionymi do wydawania decyzji w imieniu starosty. Oznacza to, że będą "jakby kierownikami referatów" starostwa. Czy wtedy wydadzą decyzję na szpital (komendant podległy staroście da mu nakaz dostosowania obiektu)? Czy wtedy będzie bezpieczniej ludziom i ratownikom? Odpowiedzcie sobie sami czy prewencja jest potrzebna czy nie.

Niestety, (lub stety dla przeciwników prewencji w naszych szeregach) nie jest tajemnicą, że to tylko kwestia czasu wwalenia nas pod samorządy (całej straży nie tylko "śmiesznej" prewencji. Przebąkiwania o takich zamiarach krążą od kilku lat i większość o tym słyszała. Możliwe też, że może być zastosowane radykalne "cięcie" i zostanie tylko sam podział bojowy a rządzić będzie facet ze starostowego zarządzania kryzysowego a la komendant (prawie robi wielką różnicę czego MSWiA nie zauważy), odpowiedzialny za wszystkie służby komunalne.
W niektórych krajach nawet policja jest komunalnym zakładem (Policia Municipal - drogówka, prewencja, porządek publiczny. Państwowa Policja jest jedynie regionalna i odpowiada za poważne sprawy). Prawdopodobnie i u nas taki model kiedyś zapewne będzie. Przynajmniej wszystko na to wskazuje. Kwestii związanych z przejściem pod starostwa jest dużo i nie sposób je wszystkie poruszyć (np. zabezpieczanie imprez, mundurówka, sprzęt itd.). Zresztą nie znam się aż tak na funkcjonowaniu tego typu instytucji w samorządach i jedynie mogę sobie w swojej łepetynie pogdybać i posnuć jakieś wizje (przeważnie czarne).

No cóż. Jeżeli zlikwidują prewencję, będę robił co innego na innym stanowisku lub pójdę na emeryturę, bo stanowiska może nie być (lub emerytura z własnej woli).

Obecnie na topie jest stymulowanie wzrostu gospodarczego, likwidowanie bezrobocia i ułatwianie działalności gospodarczej. Co za tym idzie? Może być wprowadzony obowiązek ubezpieczenia instytucji publicznych i wszelkich podmiotów gospodarczych. Przychodzi ubezpieczyciel i wali składkę  razy 30 stawek, bo obiekt nie spełnia wymagań. Właściciel za rok dostosowuje obiekt, bo woli zainwestować w swój budynek i mieć zniżki niż oddawać za friko ubezpieczalni własną kasę w postaci składki. I wtedy bezpieczeństwo jest "samomonitorujące". Odpada angażowanie 1000 instytucji do jeden sprawy lub jednego zaświadczenia, jak to jest w przypadku odbiorów budynków.  Poza tym, obecnie, opinia PSP nie musi być brana pod uwagę przy wydawaniu pozwolenia na użytkowanie przez organy nadzoru budowlanego. Mówiąc wprost: możemy wnosić zastrzeżenia i one mogą nic nie znaczyć (oczywiście chyba to jest mało spotykane, ale nie wykluczam że gdzieś tam mogło zaistnieć). Może być utworzony jeden urząd weryfikacyjny do spraw bezpieczeństwa, który wyrywkowo sprawdzi niektóre obiekty. Gdy stwierdzi nieprawidłowości to dowali karę na ubezpieczyciela w takiej wysokości jak UKE na TPSA, co zapewni rzetelność ubezpieczycieli.
Czy ten scenariusz jest prawdopodobny? Nie wiem. Wszystko jest możliwe.
Jako prewentysta to mi zaszkodzi. Z perspektywy inwestora oddającego budynek byłbym zadowolony, że nie muszę użerać się z rzeszą urzędasów by ci pozwolili mi używać swoją własność. Tak to jest , że kij ma 2 końce a punkt widzenia zależy od pozycji siedzenia.

Co do pracy w prewencji.
Czasami mam dość! Już od 2 lat prowadzę ją sam i obecna reorganizacja niewiele zmieniła. Jak było tak i zostało. Poza kontrolami, prowadzeniem bhp, służbami na PSK i operacyjnymi: ciągłe wytyczne, analizy, analizy i analizy oraz sprawozdania, sprawozdania i sprawozdania do sprawozdań. Plany pracy roczne, kwartalne i tygodniowe. Coraz to nowe akcje: dachy, zapowiedziane burdele, niebezpieczne przewozy, bezpieczne wakacje, bezpieczna woda, bezpieczne gospodarstwo rolne, akcja lasy, wypalanie traw, zabytki i monitoring, młodzież zapobiega pożarom, parkingi ADR, kwalifikacje obiektów wypoczynku, kategoryzacja hoteli, opiniowanie magazynów środków ochrony roślin, koncesje dla stacji paliw, itd. Wszystkiego nawet nie pamiętam. W międzyczasie trzeba napisać jakiś wniosek o dofiinansowanie z UE i douczyć się co zmienia się w wymaganiach technicznych. Niedługo zacznie się obsługa zawodów OSP, sztandarów i dni strażaka w weekendy.
Tak to po krótce wygląda. Ale jadę, bo co mam innego zrobić? Pracować trzeba, więc pilnuję swojej działki i jadę (nie zaglądając innym w stanowiska co robią i ile, w przeciwieństwie do niektórych). Przyznam też, że od kilku lat piszę raporty o przeniesienie na podział, dostaję odmowę. Chyba muszę przywyknąć, że zostanę tam aż do służbowej śmierci (emerytury) lub jakiejś reorganizacji likwidującej PZ-ty.

Jeżeli chodzi o dodatek kontrolerski to coś takiego nie funkcjonuje i nie funkcjonowało. Zresztą nikt o to się nie upomina, bo wiadomo: dostaniesz dodatek kontrolerski to zmniejszą służbowy do 10 złotych tzn. będziesz dostawał 2 dodatki i będziesz musiał się cieszyć. Zresztą może lepiej nie mieć tego dodatku ale to już zupełnie z innych powodów... krytykanci już wiedzą - :-))))

PS. Jako ciekawostka. Kilka lat temu dostałem polecienie z wyższej instancji: przygotować sprawozdanie - jakie gatunki drzew, w jakim wieku i jakiej średnicy rosną przy drogach w moim powiecie. Przesłałem do gmin i miast. Powiem tyle, że nasłuchałem się trochę od samorządów. Streszczając: Was tam poje... ? I takim odpowiedzim się nie dziwiłem.
Później było liczenie i inwentaryzacja studzienek kanalizacyjnych (czy doszło do skutku nie pamiętam - nie będę zmyślać).
Czasami chciałbym zaśpiewać "co ja tutaj robię" :-)))))

Pozdrawiam wszystkich Strażaków, z podziału i z biura, prewentystów i nieprewentystów, Panie i Panów, cywili i funcjonariuszy

życząc z okazji dzisiejszego Święta Pracy zadowolenia z pełnienia służby, tego finansowego również, byśmy szanowali siebie nawzajem, pracę własną i swoich kolegów, niezależnie od tego jakie obowiązki przyszło nam wykonywać pod jednym szyldem "Straż Pożarna". Starajmy się przed obrzuceniem się błotem spojrzeć z innej strony i postawić się na miejscu strony przeciwnej. 



Offline wojtekstr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 138
    • http://www.kmpspmyslowice.madnet.pl
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 02, 2007, 01:29:52 »
Pozdrawiam grono Prewentystów!!!!
Jak czytam te posty to jestem w szoku. Zdaje się, że niektórzy, tak naprawdę nie wiedzą co piszą na temat Prewencji. Jest to bardzo niewdzięczna robota zwłaszcza, że teraz inwestorzy starają się zaoszczędzić na wszystkim. Co do uzgodnień projektów przez  rzeczoznawcę ds ochrony przeciwpożarowej - to kto jest w stanie zagwarantować w 100%, że inwestor wykonał wszystko zgodnie z projektem???????? - JA NIE!!!!!!!!!!
Moja Stronka o mojej komendzie PSP
POZDRAWIAM
Wojtek Strażak SAM:-)

Offline Prewentysta7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 86
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 02, 2007, 15:30:43 »
Niestety ale prewencja nie jest miłym zajęciem. Co do odbiorów to nie zdarzyło mi się, żeby coś odebrać za pierwszym razem (nie chodzi o łapówki). Nie zawsze braki w bezpieczeństwie pożarowym wynikają z oszczędności inwestora. Niekiedy inwestorzy na to nie żałują pieniędzy, bo wiedzą że to na nich prędziej czy później zemści się. Głównie są to hotele, DPSs, Banki, stacje paliw. Tam jest podejście nawet na wyrost, powyżej obecnych wymagań.

Dzisiaj byłem na odbiorze rozbudowy i ...
Projektant nie przewidział dróg pożarowych, a rzeczoznawca tego nie zweryfikował. Poza tym rola rzeczoznawcy sprowadziła się do załączenia wyciągu z przepisów co taki obiekt powinien mieć. Rzeczoznawca nie wskazał żadnych konkretnych rowiązań, a rolą rzeczoznawcy jest podanie konkretnych rozwiązań, tak by wykonawca nie miał żadnych wątpliwości co ma zastosować, w jaki sposób i gdzie. Niestety, ale tak nie jest. Wychodzi na to, że tęgie pieniądze kosztuje pieczątka i kilka linijek tekstu "opracowanego" na zasadzie kopiuj-wklej.
(Oczywiście nie dotyczy to wszystkich rzeczoznawców. Znam osobiście kilku rzetelnych, którzy wydają opinie z opisem stanu istniejącego, wymaganiami i niezbędnymi zmianami wraz z materiałem fotograficznym). W tym przypadku rzeczoznawca był z Wawy i pewnie uzgadniał zza biurka, bo za daleko by taki szmat drogi jechać.

Wszystkim inwestorom powtarzam: zawierajcie umowy cywilne z projektantami i rzeczoznawcami. Jeżeli któryś skopie projekt to niech za soje pieniądze później dostosowuje.Zadziała na 100%. A tak trzeba się z takimi koszmarkami bujać i wtedy taki prewentysta to największym ch... jest i nie ważne że swoją pracę wykonuje solidnie (bo za to mu płacą).
Moja cierliwość powloli się kończy i kiedyś dojdzie do tego, że odmówię odbioru i wystąpię o weryfikacje uprawnień projektanta i rzeczoznawcy. Inwestycja będzie "zablokowana". Ale ja swoim podpisem nie mam zamiaru przykładać ręki do partactwa. Wolę być ch... ale z czystym sumieniem, że przeze mnie nikt w przyszłości  nie ucierpi.

 

Offline Sync

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 192
Odp: Co boli Prewentystę - wiadomość dla Komendanta Głównego
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 04, 2007, 21:20:51 »
I znowu sami sobie robimy dym.