Zgłoszenie " Dzieci bawiły się na stawie koło osiedla, załamał się lód prawdopodobnie dwóch zostało w wodzie" zdzwoni starsza kobieta co widziała to tylko z okna swojego mieszkania.
Rozwiązań jest kilka:
1. Możemy rzucić tonącemu linę, jednak jeżeli osoba ta znajduję się w wodzie od dłuższego czasu to nie ma to raczej sensu gdyż ręce będzie miała tak zmarznięte że nie będzie w stanie złapać tej liny!
2. Możemy skorzystać z drabin nasadkowych lub innych drabin
3. Możemy spróbować zbudować tratwę z drabiny i węży ssawnych (tylko że trzeba najpierw zaślepić węże ssawne) i przy jej użyciu dojść do tonącego
4. Jeżeli mamy kapok i jakąś odważną osobę to może ona wejść po tą osobę (przy okazji będzie zimna kąpiel)
Na koniec chciałbym zaznaczyć że wszystkie czynności nalezy wykonywać przy asekuracji liną i należy pamiętać że wnętrze samochodu powinno byc cały czas ogrzewane!
2 Zgłoszenie " Jestem z tata na rybach oderwała się kra i ojciec został na niej mi udało się dostać do brzegu jestem cały mokry kra odpłynęła od brzegu a tata nie ma jak wrócić" dzwoni spanikowany syn. ( podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu na jeziorze Otmuchowskim kra odpłynęła a na niej 15 wędkarzy akcja trwała cały dzień )
Uważam że w tym przypadku wystarczy zgłosić i oczekiwać przyjazdu jednostki dysponującej łodzią, gdyż inne działania nie mają sensu gdyż osoby znajdujące się na krze nie są w bezpośrednim zagrożeniu!