zawody!!!, zawody!!!, przed zawodami kilkanaście razy na sucho i w niewielkim tempie i gdy każdy wie co ma robić /oczywiście bezbłędnie!/ to ze 3-5 razy na mokro, druhowie pamiętacie chyba że kiedyś jeszcze była musztra, dobrze było jak w drużynie byli chłopcy po wojsku, ale jak trafił się skład z 2-4 cywilami to były cyrki! jeśli chodzi o czasy to bojówka coś ok. 46-50 sek. mtp bez przeróbek i tuningów - zresztą uważam że rywalizacja powinna być trochę na wesoło chociaż zawody pokazują i są sprawdzianem umiejętności sekcji danej osp, zdarzały się pyskówki, pretensje, układy itp. sam w ciągu 27 lat "kariery w osp od strażaka poprzez kierowcę - mechanika do naczelnika i komendanta gminnego" nabiegałem się nie mało, dużo zależy od wcześniejszego spotkania się naczelników z osp i uzgodnienia - żadnego markowania kluczami /jak dokręcić to dokręcić W 110 i smoka!/, "uszlachetnianie" paliwa eterem i innymi dodatkami kończyło się czasem tak, że tłoki fruwały w powietrzu a potem był lament, że zepsuła się mtp i trzeba kasy na remont - pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesów na zawodach .......... międzynarodowych.