Autor Wątek: przybycie na akcje  (Przeczytany 2373 razy)

sikor

  • Gość
przybycie na akcje
« dnia: Kwiecień 01, 2007, 12:21:13 »
Moglibyście mi opisać co robicie po kolei gdy przyjeżdżacie na akcje np. pożaru. jakie rozkazy daje dowódca itd. itp.
Z GÓRY DIĘX
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2007, 16:48:26 wysłana przez sikor »

Offline ciema84

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
  • OSP- najlepsza jest
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 01, 2007, 13:22:04 »
U nas takie działania wyglądają tak.Ze dowódca idzie oszacować jak to wygląd a a późnie j wydaje komendy co robić.Nie kiedy wygląda to tak że trzeba rozwijać wąż bezpośredni od  samochodu a nie kiedy trzeba zrobić dwie linie gaśnicze wtedy używamy rozdzielacza.

Offline papay_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 01, 2007, 13:25:57 »
Akcja rozpoczyna się od momentu przyjęcia zgłoszenia i zadysponowania odpowiednich sił i środków na miejsce zdarzenia.
Na miejscu akcji wszystko zależy od zastanej sytuacji, zadania w zastępie są z góry ustalone, poszczególne roty wiedzą za co są odpowiedzialne. Zawsze na początek można zadziałać szybkim natarciem, a w tym czasie rozwijać linie wężowe. Nie można jednak generalizować sposobu prowadzenia działań - wszystko zależy od zastanej sytuacji na miejscu zdarzenia.

Offline west

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 72
  • OSP siły napędowe polskiego pożarnictwa
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 01, 2007, 13:57:25 »
dokladnie panie ciema84  ^_^ ^_^ najczesciej jestesmy zaraz po PSP i wtedy dowodca czeka na dyspozycje a my zasilamy woz z PSP

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 01, 2007, 19:36:49 »
Szanowni koledzy , w taktyce działań ratowniczo-gasniczych jest coś takiego jak rozkaz wstępny lub rozwinięcie wstępne . U nas najczęściej wstępne polecenia są wydawane podczas dojazdu , na bazie informacji o zdarzeniu z PSK , MSK . W 90% przypadków wymagających szybkiego działania sprawdza się to bardzo dobrze . Zresztą jak jeździcie ze sobą dużo, to rozkazy nie są potrzebne, wystarczą krótkie hasła. Po prostu wysiada zastęp i bierze się do roboty i tyle.
Pozdrawiam 

Offline Artur Kom.

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 382
    • OSP STARY BRUS
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 01, 2007, 21:41:50 »
Witam!
Zgadzam się z wypowiedzią MIKO, jeżeli do akcji jedzie praktycznie ten sam skład od kilku lat to niema potrzeby wydawć rozkazu. Poprostu każdy wie co ma robić.
Pozdrwaiam
Komendant Gminny
Sekretarz Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP
Zapraszam do odwiedzenia naszej strony: http://www.stary-brus.osp.org.pl/
oraz bloga http://osp-starybrus.blog.onet.pl/

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: przed akcją
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 03, 2007, 16:17:11 »
Na wozie każdy wie co ma robić, ale zawsze przy dojeździe dowódca mówi co i jak, bo już z pewnej odległości można ocenić co się dzieje. Nie da się tu zrobić ścisłej procedury bo każda akcja jest inna.

Offline BURY

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 369
Odp: przybycie na akcje
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2007, 10:20:17 »
u mnie jest tak jak dojeżdżamy
dowódca ocenia sytuacje wyskakujemy z wozu  krótkie słowa i już każdy wie co ma robić rozumiemy sie bez słow np. my jestesmy w srodku dowodca na zewnatrz on nam ufa my jemu
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 21:15:56 wysłana przez lukaszp »