Autor Wątek: wyżywienie w służbie 24 godz  (Przeczytany 10464 razy)

Offline zdzisiek50@wp.pl

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
wyżywienie w służbie 24 godz
« dnia: Marzec 10, 2007, 13:53:48 »
Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sprawa wyżywienia na zmianach.Czy gotujecie sami posiłki czy nie macie z tym problemów

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 11, 2007, 10:33:10 »
ja mam problem z przygotowywaniem posiłków, bo... zawsze ziemniaki mi sie rozgotuja  ^_^

Offline mlody-667

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 54
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 11, 2007, 11:38:42 »
u mnie w jednostcce jest dobrze bo zawsze mamy obiad,dyżurny jedzie po skladniki i składamy się póżniej najdrożej wychodzi obiad po 5zł ale to juz są schabowe zawijane w ser  ^_^

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 12, 2007, 18:56:03 »
Robimy składkę po 5 zł., robimy zakupy, gotujemy obiad.
Jest zawsz pare osób na zmianie co potrafi zrobić coś z niczego.

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 12, 2007, 22:23:03 »
Witam!
A... to ciekawe:
Cytuj
Co do finansowania przez komendę to dostajemy fundusze na jedzenie,
Pierwsze słyszę  :huh:
Zwykle to jak pisali przedmówcy. Każdy, coś tam potrafi, albo się szybko nauczy!  ^_^
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 13, 2007, 19:15:10 »
Gotujemy sami, nie ma problemu (po zakupy prywatnym samochodem). Powiedz coś więcej o dofinansowaniu.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 14, 2007, 22:26:08 »
Cytuj
ja mam problem z przygotowywaniem posiłków, bo... zawsze ziemniaki mi sie rozgotuja 
Zawsze to pojecie wzgledne  :wacko: Malo probowales gotowac, czy po prostu masz dwie lewe rece do pichcenia? Jesli malo doswiadczenia, to wierz mi - z czasem i ziemniaki nie beda sie rozgotowywac, a moze kiedys ugotujesz nawet poledwiczki w sosie seczuanskim :)
Pozdrawiam wszystkich gotujacych (tych co potrafia jak rowniez tych co nie potrafia)  :mellow:
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline konrad15

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 15, 2007, 13:32:50 »
u mnie w jednostce praktycznie na kazdej zmianie jest jakis mistrz kuchni, który przygotowuje objadek oczywiście jak jest na to czas. Objady sa super, najgorsze jest to że co niektórzy maja problemy z czustka od tych objadów ale to juz ich problem pozdro.

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 15, 2007, 22:49:36 »
Dajcie spokój bo jeszcze się tym Sanepid zainteresuje.
W straży jest tak; każdy przynosi i przygotowuje posiłek sam dla siebie.
Żadnego żywienia zbiorowego.
Każdy jest samowystarczalny.
Żartowałem, też gotujemy, to duża oszczędność czasu.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Mariusz_43

  • Gość
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 06, 2007, 16:03:09 »
Najpierw planujemy co można zjeść, potem składamy się tyle ile trzeba. Z pieniędzmi ktoś idzie do pobliskiego sklepu na zakupy. A obiadek gotuje zawsze ten sam koleś z naszej zmiany ;-). Ma do tego dar.

barwa

  • Gość
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 06, 2007, 23:23:09 »
Tak, tak, a potem idzie sobie strażak po ulicy z pełnymi siatami żarełka  ^_^ i ludzie włażą w słupy oglądając się, a samochody hamują z piskiem, bo właśnie radio się odezwało i strażak musi biegiem lecieć przez ulicę na poprzeczki...  ^_^

Mój idzie do pracy z pełną wałówką, albo robią składkę.

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 06, 2007, 23:50:01 »
U mnie tata też bierze wałuje w torbę i jedzie na służbę. Każdy sam sobie gotuje. W skrajnych przypadkach zamawiają obiad na telefon.
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline DEX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 492
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 07, 2007, 00:21:48 »
Mój idzie do pracy z pełną wałówką, albo robią składkę.

Od kiedy pamiętam strażak chodził na zakupy, niezależnie od tego czy gotowaliśmy czy nie. To jest 24 godz. Niektórzy dojeżdżają z daleka, nie zawsze można wszystko kupić po drodze. Zresztą sama piszesz, że robią składkę.
Pozdrowienia dla ciebie i dla twojego.
W pewnych kwestiach zgadza się z tobą, ale są i takie, w których mam odmienne zdanie.

Offline sasza

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 125
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 18, 2007, 16:50:25 »
obiadki u mnie na zmianie są takie że nie jedna knajpa by pozazdrośćciła hehehehhehe oczywiście sami gotujemy (co po chwila jakiś ukryty talent kulinarny się objawia hahahhaha)

pozdrowienia dla wszystkichj.

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 24, 2007, 22:25:29 »
śniadanie obiad , kolację każdy sam sobie robi .. ot

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline MOR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 59
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 24, 2007, 22:49:22 »
Od kiedy jestem na PSK to robię sobie gotowce na mikrofalę( przyczyna brak przyporządkowania do konkretnej zmiany) ale jeżeli wychodzi mi zmiana z dobrym kumplem to posiłki miodzio

Offline raf(firemans team kz II)

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Siła drzemie w dżemie
Co gotujecie na zmianie?
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 15, 2009, 14:49:37 »
witam.chcialem poruszyc pewien temat a mianowicie "co najczesciej gotujecie na zmianach".wiem ze nie wszystkie zmiany gotuja, ale wiekszosc pewnie cos pichci.w mysl zasady zjesc dobrze,tanio,..i jeszcze zeby szybko przyrzadzic to ziemniaki,schabowy lub udko ,sorowka jakas i jest.macie jakies specjalne ,wasze ulubione dania ? zapraszam do dyskusji :straz:
..Czytałem będąc młodym chłopakiem, jak Wojtek został Strażakiem...

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Co gotujecie na zmianie?
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 15, 2009, 15:17:12 »
schabowy z ziemniakami (lub "schabowy" z piersi kurczaka)
spaghetti (po naszemu makaron z sosem) :)
niedziela - koniecznie rosół z makaronem

od wielkiego święta coś bardziej "wymyślnego" - placek po węgiersku lub np żeberka duszone z cebulą i kminkiem (miodzio!!)

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 04, 2009, 17:34:29 »
Dzika kaczka oblana sosem jałowcowym


Składniki:
• 1 kaczka
• 10 dag słoniny
• 5 dag masła
• 25 ml koniaku
• 1 szkl. białego wytrawnego wina
• sok z cytryny
• 1 łyżeczka jałowca
• sól

Sposób wykonania:
Kaczkę oprószyć wewnątrz i zewnątrz solą i odstawić na 2-3 godz.
Następnie obłożyć ją plasterkami słoniny, obwiązać nitką i przełożyć do brytfanny z rozgrzanym tłuszczem.
Wstawić do rozgrzanego piekarnik i piec o miękkości.
W trackie skrapiając wodą a później sosem z pieczenia.
W między czasie do rondelka wlać wino oraz koniak, dodać ziarna jałowca oraz sok z cytryny i trzymać na ogniu do momentu, aż połową płynu odparuje, wówczas przecedzić sos.
Miękką kaczkę wyjąć z piekarnika, usunąć nici oraz słoninę, polać sosem jałowcowym i ponownie wstawić do piekarnika na kilka minut.

;)

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 04, 2009, 22:50:48 »
polityczne danie... kaczka... mniam... ale to wino i koniak... przecież ta połowa co odparuje to to, co najlepsze... :wacko:

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 05, 2009, 08:49:14 »
Od kiedy jestem na PSK to robię sobie gotowce na mikrofalę( przyczyna brak przyporządkowania do konkretnej zmiany) ale jeżeli wychodzi mi zmiana z dobrym kumplem to posiłki miodzio

A jakie to ma znaczenie że nie ta zmiana. U nas PSK zawsze je obiad z chłopakami z PB mimo że pracujemy w innym systemie. Tak samo jakiś popołudniowy grill albo nagły spadek cukru u 13 osób  ^_^ (i wtedy ktoś leci do cukierni).
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline ślizki

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 340
  • Nie ma rzeczy nie do ugaszenia - M:**
    • :D
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 05, 2009, 10:26:35 »
polityczne danie... kaczka... mniam... ale to wino i koniak... przecież ta połowa co odparuje to to, co najlepsze... :wacko:
ale zawsze i tak zostanie lepsza połowa:P

Offline Venom

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 12, 2014, 13:46:20 »
Trochę odgrzeję temat. U nas od kilkunastu miesięcy jest nowy D-ca jrg i skutecznie działa aby obiadów się nie robiło tylko każdy "ciągnoł" na kanapkach przez 24h ewentualnie przygotowane z domu przynosili bądz zamawiali. Tym samym ponad 50 osób przestało darzyć go szacunkiem. Efektem tego jest full regulamin.

Offline SIUSIEK

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.931
  • Kocham swoją pracę! Ale koniec tuż tuż....
Odp: wyżywienie w służbie 24 godz
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 13, 2014, 11:42:09 »
Może przeginaliście z robieniem obiadków o 10 rano ( bądź ich przygotowywaniem ) dlatego się wkurzył...U mnie kiedyś 11 bardzo zwracał uwagę na to aby nie przeginać w porze kiedy jest jeszcze szkolenie i jak ustosunkowaliśmy się do tego wszystko jest ok.Nieraz sam zajdzie na zupkę bądź drugie...