Dawno nie zaglądałem i sporo czytania się zrobiło.
Spytajcie kolegów którzy odeszli rok temu, dwa lata temu czy nie żałują? O ile mogli mieć większa emkę gdyby odeszli teraz?
Bardzo dobre pytanie Mario, zabrakło tylko jeszcze jednego - dlaczego odeszli?
Nie miałem dostępu do netu, oglądałem natomiast TVP info (na okrągło) i jedna rzecz, która mnie uderzyła, mianowicie: na uroczystościach premier słodził nowomianowanym oficerom PSP o ich powołaniu, o wysokim zaufaniu społecznym zawodu strażaka itd, za kilka minut w innym ujęciu było o emeryturach (w tym mundurowych), że są nienależne, ze trzeba je likwidować (i dodam, że nie wypowiadał się nikt z opozycji, tylko właśnie z otoczenia, ba nawet z ekipy premiera). Czy nie uczciwiej byłoby, gdyby pan Tusk wyłożył młodym strażakom kawę na ławę i powiedział: sorry, ale przygotujcie się na gibanie do 65 ( w domyśle działajcie tak, aby starczyło wam zdrowia do czasu nabycia świadczeń). Program 50+ w naszym przypadku może oznaczać jedno: jeśli nie masz już zdrowia by ratować ludzi, pomożemy ci w zostaniu np. szewcem lub zegarmistrzem.
Oglądałem również wywiad Tomasza Lisa z Prezydentem. Paradoksalnie może się okazać, że obrońcą i gwarantem uprawnień emerytalnych służb mundurowych pozostanie właśnie Prezydent RP (ten krytykowany i wyśmiewany przez wielu forumowiczów).
Co do pomysłu zróżnicowania uprawnień emerytalnych dla PB i pracowników biura, to prośba panowie, nie strzelajmy sobie w kolano - zgoda na utratę uprawnień przez część formacji, to wstęp do utraty dla wszystkich strażaków. Należałoby raczej ustawić służbę tak, aby młodzi zdrowi naładowani chęciami mogli służyć w PB, natomiast mniej młodzi, mniej zdrowi, dopracowywali w systemie 8-mio godzinnym. Ma to dodatkową zaletę, mianowicie nie można by nikomu zarzucić, że np. nie wąchał dymu, a przeprowadza kontrolę JRG, ewentualnie dokonuje zakupów, nie mając pojęcia jak wygląda wąż strażacki.
I tylko jeszcze jedno: czy nie uderzyła Was forma przekazywania materiałów z Dnia Strażaka? 10 % materiału o PSP i 90 % z działalności OSP ( z całym szacunkiem do druhów) czy to nie jest aby przygrywka do zaplanowamej komunalizacji i uspołecznienia PSP - obym się mylił.