Zaraz mnie zjecie, za moje myślenie, ale napiszę.
Jeżeli chodzi o zakaz dodatkowego zarobkowania - jestem za i to nie z zazdrości, choć to będzie trudne do wyegzekwowania.
Nie czarujmy się. Bardzo często dochodzi do kolizji z interesem służby. Nawet podczas służby dochodzi do takich kolizji np.prace remontowe, przeprowadzki, inne zadania nie związane stricte za służbą też nie są w interesie służby - raczej w interesie przełożonego i jednostki. Również twierdzenie, że strażak ma się znać na wszystkim nie jest w interesie służby, bo to ani mentalnie, ani czasowo, ani fachowo nie jest możliwe. W cywilizowanych służbach i w ogóle na całym świecie są wąskie specjalizacje, dobrzy specjaliści i przez to lepiej wyszkoleni ludzie oraz więcej zawodów - etatów.
Ale oprócz zakazu trzeba ludziom dać marchewkę czyli zapłacić i wymagać aby nie dorabiali, bo powstanie szara strefa, ze stratą dla budżetu Ojczyzny.
Tak zapłacić, bo przez ostatnie 9 lat podwyżki nie było, coś płacili (szkoda pisać), ale nawet inflacji nie wyrównali, więc z planowanym podwyższeniem nie będzie to wyrównanie.
Zresztą za poprzedniej ekipy to ja osobiście nie widzę plusów dla nas.
- zamrożenie płac,
- zmiany dot. L4,
- emerytur,
- brak koordynacji w zakresie poszkodowanych strażaków (no może poza fundacją)
- brak programu dotyczącego polepszenia zdrowia, kondycji, sprawności fizycznej dla wszystkich strażaków (karnety),
- brak grupowego niskiego ubezpieczenia na życie, zdrowie, etc dla wszystkich
- rozdzielenie budżetów jednostek (każdy sobie rzepkę skrobie)
- oddanie po kawałku przewodnictwa w 112, w ratownictwie medycznym, w zarządzaniu kryzysowym... .
In plus ? Nie pamiętam.
Poprzednicy nas ograniczali, obecni też mogą i będą, ale na litość.... Jakaś rekompensata poza służeniem.
I to jest domena nacisku związków, aby tak zmienić przepisy, budżety, aby pojawiła się kasa np. pieniądze na dofinansowanie naszej ochrony, ubezpieczenia, programów zdrowotnych.
Wracając do meritum czyli do spraw emerytalnych, to pisał ktoś, że potrzeba jest zmiana ustawy. A wiecie jak można nas potraktować?
Słyszałem, ale może ktoś podpowie ilu strażaków z JRG w ostatnich miesiącach skierowano do pracy w KG uzasadniając "ważny interes służby" ?
Właśnie tego możemy się obawiać i jak historia pokazuje, przy jakichkolwiek zmianach związki guzik zaradzą.