1. a dlaczego nie dopiero w 2030? nie mam pojęcia, dlaczego nowe zasady można wybrać dopiero w 2025 roku, ale może to wypłynie w toku dalszych prac;
2. tez twierdzę, że mało komu to się będzie opłacać; ale widzę taka możliwość; np we wcześniejszym okresie ktoś miał relatywnie lepsze zarobki, do tego nie ma zwiększenia z żadnego tytułu (zdrów jak ryba i cała służba bez 0,5%);
3. mnie się nie pytaj - dla mnie to jest wynik rozwiązania jednego równania z wieloma niewiadomymi na zasadzie podstawienia pod te niewiadome oczekiwanych wartości; pewien zysk na pewno będzie spowodowany stopniowym zmniejszaniem już od ok. 2020 roku ilości funkcjonariuszy odchodzących na zaopatrzenie emerytalne; może tak się zdarzyć, że w latach 2035-2037 takich odejść będzie statystyczne "0"; ale tak daleko w przyszłość bym nie wybiegał, gdyż mamy już przykład takich wirtualny oszczędności wyliczanych przy okazji włączenia służb do systemu powszechnego w 1998 roku i pamiętamy o co te wyliczenia można teraz rozbić; a jakoś nie pamiętam, żeby ktokolwiek w roku 1999 przewidywał taki rozwój sytuacji (powrót do systemu uposażeniowego); teraz może być podobnie; zrobią szumną reformę, za kilka lat inna tfu!demokratycznie wybrana władza stwierdzi, że to jest be i lepiej wrócić do tego co już było; tym bardziej, że ramy czasowe do snucia takich wizji są bardzo szerokie;)
4. art. 2 ustawy zasadniczej - zasada demokratycznego państwa prawa i cały arsenał zasad pochodnych; m.in. konieczność zachowania odpowiednio długiego vacatio legis, tak żeby nie zaskakiwać obywateli niekorzystnymi zmianami i jeszcze kilka pomniejszych okoliczności, jak chociażby wygoda urzędów; takie zmiany najlepiej przeprowadzać zawsze z początkiem roku; pamiętasz jakie zamieszanie było w 2003, kiedy w trakcie roku zmieniono zasady naliczania uposażeń funkcjonariuszom przyjętym po 1 stycznia 1999 roku?
5. mnie chyba za to nie winisz? osobiście uważam, że za naliczanie trzyletnie powinna emka rosnąć do 100% i to być może bardziej by zachęciło do skorzystania z nowych zasad, niektórym nawet mogłoby być żal, że dopiero w 2025 roku:) ale obawiam się, że tzw. "opór społeczny" (czytaj nastroje społeczeństwa ery informacji manipulowanego przez środki masowego przekazu i tzw. "ośrodki opiniotwórcze");
to są moje odpowiedzi na Twoje pytania:) zapewniam Cię, że optymista nie jestem - trzeba tym :cenzura: patrzeć na ręce, szczególnie gdy chowają je pod stołem; poza tym uważam, że strażakom należy się podwyżka uposażeń;