Autor Wątek: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?  (Przeczytany 1887321 razy)

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1725 dnia: Grudzień 12, 2010, 08:57:51 »
... Jest jeszcze inne roziązanie problemu emerytur mundurowych, a mianowicie ucywilnienie wszystkich stanowisk / pionów pomocnicznych ... W tym wszystkim jest jednak poważny problem a mianowicie opór materi czyli tzw. ukladu ... 

Jak sięgam pamięcią to "ucywilnianie służbu" już przerabialiśmy i później ponownie tworzono etaty mundurowe. Pomijając opór materii decydowały organizacja i finanse - brak etatów cywilnych i środków finansowych na nie. W bieżących budżetach etaty funkcjonariuszy były tańsze, koszt były generowane później.
Zgadzając się z teorią cywilnych etatów wszędzie tam gdzie to możliwe, pozostaje problem które to etaty mają być cywilne. O ile "obsługa" jest jeszcze do przełknięcia to np. czy prewentyści muszą być funkcjonariuszami, a może bliżej im do nadzoru budowlanego czy firm ubezpieczeniowych.
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline strazak1972

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1726 dnia: Grudzień 12, 2010, 09:55:55 »
do walczysam (słuszny wytyk, zmieniłem)

Zawsze jak jest zagrożona grupa ludzi to są 2 tendencje - do konsolidacji tej grupy lub pojawiają się osobniki chcące sprzedać innych by samemu mieć lepiej. Stara zasada "dziek i rządź" jest możliwa właśnie dzieki tym osobnikom, którzy nie mają pojęcia że polegną zaraz po tych sprzedanych. Ucywilnianie etatów - pokazała to tegoroczzna powódz, totalne braki funkcjonariuszy. Kto miał na swoim terenie powódź ten zrozumie. Najgorszy jest fanatyzm - niezaleznie od systemu służby, jakby taki pieniacz był w systemie 8 godzinnym to by najeżdżał na podział. Ucywilnianie to za małe oszczędności, ten kto mysli że tym sposobem się uratuje jest w dużym błędzie.Wbrew pozorom w Ministerstwie nie pracują pacany w wszystko dokładnie potrafią wyliczyć
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2010, 09:49:10 wysłana przez strazak1972 »

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1727 dnia: Grudzień 12, 2010, 12:49:26 »
Cytuj
Kolejne spotkanie w sprawie reformy systemu emerytur mundurowych odbędzie się za tydzień - ustalono w piątek podczas spotkania premiera Donalda Tuska z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych (FZZSM).

"Bardzo dobre spotkanie, podczas którego okazało się, że tak naprawdę wątpliwości, czy też rozbieżności między stroną rządową a związkami mundurowymi nie jest tyle, ile może wynikać z doniesień medialnych" - powiedział po spotkaniu PAP rzecznik rządu Paweł Graś.
Ustalono, że następne spotkanie odbędzie się za tydzień w piątek, kiedy zostaną przedstawione konkrety dotyczące zmian w systemie emerytalnym. "Przez ten tydzień, na temat wspólnego komunikatu będzie pracowała grupa ekspertów ze strony rządowej i związkowej" - poinformował Graś.
Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda po spotkaniu z premierem powiedział dziennikarzom, że do następnego piątku strony mają opracować propozycje zmian w systemie emerytalnym. Duda liczy na to, że uda się utrzymać prawa nabyte policjantów, którzy już pracują. Duda zapewnił, że strona związkowa jest otwarta na pełny dialog.
W piątek Tusk, któremu towarzyszyli szef MSWiA Jerzy Miller i szef doradców premiera Michał Boni, rozmawiał z przedstawicielami Federacji ZZSM. Zrzesza ona związki zawodowe policjantów, strażaków, strażników granicznych, funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa.
Szef rządu uważa, że należy wydłużyć okres aktywności zawodowej funkcjonariuszy mundurowych. Premier wielokrotnie zapewniał jednak, że reforma obejmie funkcjonariuszy nowo przyjętych do służby, a ci już pracujący nie stracą praw nabytych.
Ani strona rządowa, ani związkowa nie podały w piątek konkretnych propozycji dotyczących wydłużenia służby funkcjonariuszy. "Zgadzamy się na wydłużenie tego podstawowego nabycia uprawnień emerytalnych o pięć lat. Według tej propozycji w każdej formacji trzeba by było mieć 20 lat wysługi, by nabyć podstawowe uprawnienia. To zostało zaakceptowane przez związki" - mówił na początku grudnia cytowany przez gazetę "Polska The Times" przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda.
Obecnie w służbach mundurowych emerytura przysługuje po 15 latach służby i zależy od wysokości ostatniej pensji oraz dodatków i nagród rocznych. Po 15 latach służby wynosi ona 40 proc. ostatniej pensji i za każdy dodatkowy rok rośnie o 2,6 proc. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. po ponad 28 latach pracy. Na emeryturze można dorabiać, ale obowiązują limity.
Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy mają funkcjonariusze: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.


http://www.nszz-p.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=48:mundurowy-okrgy-sto&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Cytuj
Yeti w Policji?

Cytuj
Tytułowy policyjny Yeti, to ów sławny 35 - letni emeryt Policji. Dlaczego nazwaliśmy go Yeti? Bo podobnie, jak w przypadku człowieka śniegu - nikt go nie widział, a wszyscy o nim mówią.

Yeti jest bohaterem niemal wszystkich artykułów poświęconych sprawie systemu emerytur mundurowych, jakie ukazują się od pewnego czasu w mainstreamowych mediach. Mówi się o nim także w sferach rządowych. I choć tak naprawdę, wszyscy wiemy, że Yeti podobnie jak potwór z Loch Ness i 35-letni policjant na emeryturze - nie istnieją w rzeczywistości, nie przeszkadza to mediom i rządowym ekspertom od służb mundurowych w przekonywaniu społeczeństwa, że jest inaczej. Że Yeti istnieje. I jest policjantem. Na sowitej emeryturze, na którą oczywiście łoży cała reszta uczciwie pracującego społeczeństwa.
Policjanci do łatwowiernych nie należą - co jest poniekąd podstawą pracy w tym fachu, ale dla świętego spokoju mogliby w ostateczności zaakceptować Yeti w swoich szeregach, gdyby był on owym tajemniczym, sympatycznym futrzakiem, jakim go znano z dotychczasowych przekazów.
Niestety, przedstawiany w mediach Yeti, jest obleśnym pasożytem i naciągaczem, żyjącym i tuczącym się na koszt społeczeństwa. Jest leniwym i załganym oszustem przebywającym przez większość roku w swojej jaskini otoczony przywilejami i zbytkami, niczym smok wawelski. Obija się i ma wszystko za darmo, a jeśli chce się udać na wycieczkę poza jaskinię, bierze zwolnienie lekarskie.
W dodatku ten wstręciuch nie chodzi w futrze, jak inni Yeti i Yetianki, lecz korzysta z darmowych ubrań, za które oczywiście płaci społeczeństwo, a główne ciężary związane z wyżywieniem i odzieniem Yeti, zdają się ponosić dwaj dziennikarze z pewnej gazety, którzy artykuły o Yeti piszą razem. Może chcą w tym przypadku nieśmiało zasygnalizować Yeti, jak należy oszczędzać - dwóch autorów pracuje za jedną stawkę! Taka trauma!.
A Yeti? Yeti pracuje sam za dwie, a nawet trzy stawki. I o tym, że są to często prawdziwe "stawki większe, niż życie", wiedzą tylko kroniki kryminalne a pamięta Tablica Poległych w Służbie i rodzina.
I żeby chociaż po tych 15 latach obijania się, przynieśli mu do tej jego smoczej jaskini całą owcę. Niestety, przysługuje mu tylko 40 % owcy. Ale ta informacja mogłaby zepsuć obraz Yeti, jaki w społeczeństwie usilnie jest ostatnio kreowany.

http://www.nszz-p.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=49:yeti-w-policji&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2010, 12:53:16 wysłana przez grzela »

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1728 dnia: Grudzień 12, 2010, 16:30:19 »
Witam !
Cytuj
W dodatku ten wstręciuch nie chodzi w futrze, jak inni Yeti i Yetianki, lecz korzysta z darmowych ubrań
Niestety z tym nie moge się zgodzić , gdyz od dawna wiadomo , że samica Yeti to YECICA - dodam tylko , że wyposażanona jest ona - ta YECICA -  w bardzo obfity biust . pozdrawiam .

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1729 dnia: Grudzień 12, 2010, 17:56:32 »

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1730 dnia: Grudzień 12, 2010, 19:31:57 »
Do walczysam- kolego nie zrażaj się za wpisane posty. Uwazam, że trafiłeś w sedno sprawy i w pełni się z Tobą zgadzam. Szanowny Panie strażaku 1972 - jako pracownik biurowy należy od Pana wymagac kultury? a Pan co na samym wstępie zmienia nick forumowicza w sposób obrażliwy.
Ja pracowałem i w biurze i podziale i nie musi mnie Pan przekonywać, że ten co jest na podziale to nmie wie nic o pracy w/g Pana Pieniacz.
Na forum nie brakuje obrażliwych i niemerytorycznych wpisów ale jako stary wyga to Panu nie przystoi. J
Ja Panu na pański wpis odpowiem merytorycznie:
Po 1. Cywilne etaty w biurze jak najbardziej--- było już pisane ale ja też dopiszę- prewencja powinny zajmować się absolwenci cywilnych działów SGSP i ich miejsce w nadzorze budowlanym -  w mojej komendzie 2 etaty zaoszczędzone, kwatermistrz- już jest u mnie cywilny i bardzo dobrze sobie radzi, księgowa -cywilny śmiech na sali moja szwagierka w firmie prywatnej sama prowadzi księgowość dla 80 osób za 2 tys.- mówiła że chętnie by za taką sumę pracowała w straży (mniej ludzi a i dokumentów mniej), sekretarka- cywil, księgowość =- cywil. Kolego czy do tych etatów konieczny jest oficer, aspirant. Dla mnie nie. Może powiesz że nie będzie oszczędnośći a ja ci mówię że będą. Na koniec tego wątku to zadam ci pytanie. czy zdrowa jest taka sytuacja, że w mojej komendzie na 10 na służbie jest w tym czasie 10 biurowych?
2. Co do powodzi to szanowny Panie nie pisz takich bredni, że ucywilnienie etatów wpłynęło, że nie było strażaków przy powodzi. ja też byłem na powodzi i zawalał cały podział- niestety nawet d-ca i z-ca nie pojawił się nawet na godzinę nie mówiąc już o biurowych NIECYWILNYCH.
3. piszesz , że na cywilnych nie będzie zarobku- to krótko- w mojej komendzie  10 etatów w biurze można zrobić max. 6 w tym 3 cywilny:  komendant, z-ca kom. i jednocześnie wykonuje obowiązki d-cy JRG, 1 etat operacyjno- szkoleniowy1 etat kwatrermistrz- magazynier,1 etat księgowość = bhp., 1 etat organizacja-kadry- sekretariat.  ZRESZTĄ KIEDYŚ TAK BYŁO

Offline Geddeon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.427
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1731 dnia: Grudzień 13, 2010, 00:10:20 »

Offline strazak1972

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1732 dnia: Grudzień 13, 2010, 09:48:10 »
Do officer
1. Rzecz nie dotyczy czy ucywilniać, czy nie, bo takie są tendencje ogólne. Chodź w stosunku do prewencji nie w pełni się zgadzam (rozpoznawanie zagrożeń dla potrzeb PSP  w nadzorze?). O tym zawsze można i trzeba dyskutować - ale nie w kontekście sprzedamy system codzienny żeby uratować własny tyłek, to jest naiwne i to nazywam pieniactwem.Oszczędności oczywiście będą, ale daleko nie wystarczające, by zmienić strukturę wydatków na emerytury mundurowe, a o to przecież chodzi. 10 na podziale i 10 biurowych? Pewnie biurowi nic nie robią? Najpierw trzeba zmniejszyć biurokrację, później zmniejszać etaty. Zresztą nie wiem jak u kolegi, ale u nas zgodnie z rozkazem 01, na polecenie PR w razie potrzeby strażacy systemu codziennego lądują na nieobsadzone pojazdy pożarnicze.
Powódź nas dotkneła i to w znacznym stopniu, wszyscy strażacy niezależnie od miejsca wykonywania codziennych obowiązków i systemu służby czynnie uczestniczyli w terenie (przeważnie fizycznie, żeby nie było). Wszyscy strażacy systemu codziennego czynnie pracowali na odcinkach bojowych, a pracownicy cywilni zapewniali logistykę , w tym setki porcji żywnościowych przygotowywanych włąsnoręcznie. Więc kto mówi brednie? Jeśli u kolegi  było inaczej to trudno, ale nie uogólniałbym tej sytuacji na cały kraj. Nie mogę pojąć jak przy katakliźmie typu powódź d-ca lub z-ca miał w ogóle czas na cokolwiek? Jakaś mała ta powódź. U nas były  braki totalne, pierwsze 72 godziny beż żadnych podmian, 100% obsady KP.

Offline arus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
  • st.asp. w stanie spoczyku
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1733 dnia: Grudzień 13, 2010, 11:50:02 »
Mnie osobiście najbardziej denerwuje ta medialna nagonka w jakich to luksusach mu się pławimy po 15 latach służby i te debilne komentarze pisane w większości na zamówienie :komp: podejżewam że strony rządowej po to by wszystkich zdenerwować popatrzcie co się działo przed spodkaniem z premierem jak to dziennik błyskał nowinami typu bat na mundurowych itd. za pomocą mediów próbuja wywierać naciski.

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1734 dnia: Grudzień 13, 2010, 13:24:11 »
Szanowny Panie strażak1972 niech Pan spojrzy w monitor i zastanowi się za nim odpisze. zarzuca mi Pan, że uogólniam na cały kraj sytuację jaka u mnie była podczas powodzi. A kolega co we wczesnijszym poście robił? Uogólniał na cały kraj sytuację jaką posiadał w swojej komendzie. Szanowny Panie zapewniam, że nie tylko taka sytuacja panowała w mojej komendzie- fakt, że na terenie mojego powiatu nie było powodzi ale na sąsiednich jeżdzilismy przez cały okres. I niech kolega mi wierzy biurowych tam niestety nie było (wyjątek komenda na której była powódz- wszyscy postawieni w jednym szeregu). Co do prewencji to być może znów zarzucisz mi, że uogólniam ale niestety- prewencja u mnie to tylko kontrole, wydawanie zezwoleń itp. Zapewniam , że przez tyle lat nie dostarczyli nam na podział żadnej konkretnej informacji na temat zagrożeń- sami je widzimy podczas ćwiczeń na obiektach. Co do oszczędności to się nie dogadamy- trudno- ja widzę Pan nie. I nie chodzi o to że ratuję własny tyłek. Dyskutujemy na temat wizji i taką ja przedstawiam. A co do tych 10 osób w biurze to też Pan chyba nie zrozumiał- nie ma biurokracji tylko nadmiar etatów biurowych. Kiedyś 6 osób robiło za obecnych 10 i nie posiadali kompa ale maszynę do pisania i też znależli czas na robienie zakupów na mieście w czasie pracy.

Offline strazak1972

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1735 dnia: Grudzień 13, 2010, 14:14:53 »
Do officer

U pana nie było powodzi na powiecie? Teraz rozumiem, skąd ten brak wiadomości w tym temacie. Pana wypowiedź zawiera tyle bzdur, że szkoda sie odnosić w sposóm merytoryczny. Maszyna do pisania i wystarczy? Człowieku po wejściu  do Unii przybyła cała masa aktów prawnych, nakładająca obowiązki również na PSP (choćby przeciwdziałanie poważnym awariom przemysłowym,że wspomnę jedno z naprawdę wielu). Co za myślenie - analogicznie, kiedyś wystarczało paru pompiarzy i stara sikawka, w budowali budynki z materiałów palnych, to po co PSP, chore myślenie z zeszłej epoki. W Niemczech powiaty o liczbie ludności  100.000 mieszkańców w ogóle nie posiadają straży zawodowej tylko ochotniczą, wiem bo byłem, to może oszczędności w tym kierunku? Straż zawodowa jest w dużych miastach, a koledzy strażacy pracują do 65 roku życia (choć obecnie może do 67, bo jak byłem to protestowali przeciwko wydłużeniu z 65 na 67). Jak dla mnie to PSP to powinna być  struktura czysto ratownicza, ale to wymaga zmian całego systemu i wielu aktów prawnych. Dopóki takich zmian nie ma to nie da się też ograniczyć stanowisk administracyjnych, kto nie wierzy niech obecnie popracuje w biurze, się może zdziwić. Jakoś zawsze chętnych brakuje. Zresztą wybaczy Pan, znając Pana poglądy, np. wybieranie komendantów przez podwładnych, (gdzie tak jest na świecie?), to pozwolę sobie więcej nie komentować Pana wypowiedzi.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2010, 14:42:14 wysłana przez strazak1972 »

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1736 dnia: Grudzień 13, 2010, 17:15:47 »
Szanowny panie strażaku 1972 widzę, że jest Pan pracownikiem biurowym i co się napisze przeciw biurowcom to już na taką osobę naskok. dlatego nie dziwię się skąd ten atak agresji na moją osobę. Strażaku ja w swoim poście mając prawo ( na szczęście nie ma Pan takiej możliwości aby kasować nie po mysli posty) przedstawiłem swoje zdanie. Zgodziłem się z jednym z forumowiczów, poparłem go i dopisałem inne spostrzeżenia. A Pan co ? Od razu z grubej rury atakuje. Może dla bardziej merytorycznej wymiany zdań ja zadam konkretne pytania a Pan będzie mógł w sposób kulturalny przyznać rację lub też przekonać że gadam bzdury a więc
1. Czy w KP o liczbie ludzi powiatu do 100 tys. konieczne jest 11 etatów biurowych (tylko 1 cywil)?
2. Mniemam, że jest Pan prewentystą (ja też przez niecały rok byłem) czy uważa Pan, że strażak powinien jeżdzić i kontrolować śnieg na dachu, odbierać budynki itp.? Ja uważam, że prewentystą mógłby być śmiało osoba po dziennych studiach cywilnych po SGSP i pracująca w NB? Pan tak nie uważa?
3. Czy nieprawdą jest, że na podziale najwyższą grupą jest 10 podczas gdy w biurze to niemal na dzień dobry otrzymuje się takową?
4. Czy nie wyższe są dodatki w biurze niż na podziale?
5. Czy sekretarką, kadrową, księgową, kwatermistrzem nie może być osoba cywilna?
6. Czy uważasz za normalną rzecz , że księgowa pracująca od 5lat w KP ma wyższe pobory np. ode mnie (najwyżej zarabiający na podziale)?
Myślę, że można dyskutować więc czekam.
Co do powodzi to nie miałem na terenie swojejKP ale mylisz się że nic na ten temat nie wiem.

Offline walczysam

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1737 dnia: Grudzień 13, 2010, 19:21:47 »
Witam
Widze ,że mój post wprowadził nie mały odzew!!I słusznie ! Obraźliwe ze strony Pana strazak1972 świadome zmienianie mojego linku w żaden sposób mnie nie rusza. A chciałem przedstawić Państwu możliwości zmian , które są rozważeniami pewnych osób nie związanych  w żaden sposób ze służbami mundurowymi a które mogłyby przynieść nie małe oszczędności. 

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1738 dnia: Grudzień 13, 2010, 19:46:07 »
Zresztą wybaczy Pan, znając Pana poglądy, np. wybieranie komendantów przez podwładnych, (gdzie tak jest na świecie?), to pozwolę sobie więcej nie komentować Pana wypowiedzi.
Właśnie to mnie też interesuje. Szanowny Panie jak piszemy a to proszę dopisać i b . Ja napisałem co by dało jak kom. my mielibyśmy możliwość wyboru. Dalej idąc jak pPan jest temu przeciwny to i może przewodniczący zz w KP powinien być wybierany odgórnie np. przez przewodniczącego województwa?

sdero

  • Gość
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1739 dnia: Grudzień 13, 2010, 20:06:16 »
Widze że zaczęła sie dyskusja na temat ilości etatów biurowych i czy powinny być to cywilne stanowiska, u mnie przynajmniej jest to w gestii 01 w zeszłym roku kadrowa poszła na emerytura i potem ją znowu przyjeli na to samo stanowisko tylko jako pracownika cywilnego, podam jeszcze jeden absurd, a mianowicie parę lat temu była u nas głośna dyskusja czy jest potrzebny etat Zastępcy JRG , a teraz stworzyli kolejne etat (w zasadzie to nie jest etat bo pracuje tam osoba która została zabrana z podziału i zajmuje dalej ten sam etat na podziale ale pracuje jako 8 godziny w biurze) motywem powstania tego stanowiska było że sie nie wyrabiają z robotą gdzie jest 65 strażaków

Offline chriss

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1740 dnia: Grudzień 13, 2010, 21:32:25 »
Witam kolegów. Czytając powyższe posty dochodzę do wniosku, że w naszej służbie dzieje sie naprawdę źle, a rządzący za pomocą mediów uzyskują swój cel podstawowy: poróżnić i skłócić brać strażacką. To zawsze im się udaje. Historia tego forum najdobitniej to obrazuje. Zawsze dochodzi do licytacji kto ma więcej roboty, kto jest bardziej potrzebny i kto powinien nosić mundur oraz czerpać z tego tytułu różnorakie przywilej. Dla mnie wcale nie musi być systemu 8 godzinnego (poza 01,02). Każdy 8 godzinny może służyć w systemie 24 godz. wykonując swoje podstawowe zadania. Też będzie mógł skorzystać z dobrodziejstw wolnej służby, dwóch dni odpoczynku po służbie, a dodatki rozdzielić na wszystkich strażaków. Koledzy w każdej dziedzinie jest dużo roboty, czy to papierkowej, czy typowo liniowej. Przcież dodatek motywacyjny (zasady jego prydziału) jest stworzony powiedzmy sobie szczerze dla Was koledzy z podziału bojowego. U nas w KP otrzymuje się go za różne czyny, często takie które zawiera rota przysięgi składanej na ślubowaniu. A za ta służbe należy się podstawowa pensja. Jeden z kolegów napisał że był pare miesięcy prewentystą. Przyznaję ja nim jestem, ale o wiele dłużej. Mam obraz rozwoju biurokracji w tym temacie. Uwierzcie mi, że na prawdę papiery nas zalewają. Odpowiedzialność też nie jest mała bo odbierając budynek, czy prowadząc zwykłą kontrolę bierzesz człowieku na siebie odpowiedzialność za stwierdzony stan bezpieczenstwa pożarowego w tym obiekcie i jeżeli cokolwiek sie wydarzy niosąc ze sobą ofiary śmiertelne to głównie prokurator zasypuje pytaniami kierujacego akcją oraz prewentystę. Panowie szanujmy swoja pracę wzajemnie. Wy też macie okresy luzu tak samo jak codzienni. Wy tak samo możecie zrobić zakupy (przeważnie robi to podoficer). Wy możecie wszystkie sprawy załatwić w czasie 48 h wolnych ja biorę urlop aby załatwić prywatną sprawę urzędową. Skończmy te wyliczanki i stańmy się jednością bo w jedności siła. Na zakończenie pozdrawiam kolegów i życzę tylu samych powrotów co wyjazdów do akcji.     

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1741 dnia: Grudzień 13, 2010, 21:40:05 »
w zeszłym roku kadrowa poszła na emerytura i potem ją znowu przyjeli na to samo stanowisko tylko jako pracownika cywilnego
\
to dobrze czy źle?
bo na fali ucywilniania przez nas biura to chyba dobrze? Z racji tego, że przyjął osobę która zna się na tym bardzo dobrze a nie jakąś przygłupią stażystkę lub swojego "dmuchawca" to chyba też dobrze....
Ponieważ podatek dochodowy i składkę ZUS też od niej komenda odprowadza to już super dobrze - sama sobie płaci część "emki"...
Kuźwa - same korzyści... :)

Offline strazak1972

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 115
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1742 dnia: Grudzień 14, 2010, 10:24:04 »
Do mario
Duży szacunek kolego za wyważone i realne stanowisko.
Do officer
Czy naprawdę nie widzisz różnicy między szefem NSZZ a Komendantem, szkoda komentować. Żałuje że się nie sprawdziłeś w biurze i teraz nienawidzisz tych, co tam pracują. W PSP grupa jest przypisana do wymagane wykształcenia i ponoszonej odpowiedzialności, a nie pojemności żołądka. W biurze, w prewencji ponosisz jednoosobową odpowiedzialność, ponadto musisz posiadać wyższe wykształcenie - przypisano grupę 10, na podziale podobnie wyższe jest przypisane do d-cy zmiany i ew. z-cy. To d-cy ponoszą odpowiedzialność za całą akcję i podwładnych, jeśli masz funkcje wykonawcze to chyb a jasne,żę masz niższą grupę. Wnerwiają cię pracownicy codzienni - jestem za, tylko system zmianowy, ale wcześniej odjęcie wszelkich zadań administracyjnych, a te niestety rosną. Już widzę, jak przychodzą masowo pisma o kolejne analizy, oceny bezpieczeństwa i wiele innych pism (kto ma kontakt wie, że to istny zalew) - i co? Komendant je skieruje na podział ? PSP w Polsce posiada silną pozycję poprzez szereg kompetencji i realizowanych zadań, można się tego zrzec, i zostać jak Pogotowie Ratunkowe, autonomiczne jednostki podległe pod np. Szpitale. Czy tak będzie lepiej?

Offline maniek777

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 222
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1743 dnia: Grudzień 14, 2010, 12:35:41 »
bardzo dobrze jest że kolega officer porusza drażniące temay które są w psp. możemy się różnić w zdaniach na tem temat ale przykre jest to że tak mały mamy wpływ na to że osoby które mogły by coś to nie robia tego. Może to jest trochę za prostolinijne myślenie,że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, ale :

- komendanci boją się o własne stołki i nie poruszają niektórych kwestii na spotkaniach z przełożonym.

- sposób na usadzenie podziału bojowego - dać komendantom woj. ,powiatowym,miejskim takie zarobki i możliwości zarobienia na robieniu planów zabezp. żeby nie upominali się o nic więcej (krótko-mam dobrze-reszta mnie wali)

-dlaczego od "widzimisię" komendantów zależy 50% pensji, czy to nie jest za duży wpływ na podwładnego ( grypa zaszeregowania, dodatek, dodatek motywacyjny, czy znajdzie się etat żeby dostać stopień po skończeniu szkoły)

-dlaczego nie jest tak że skoro spełniasz określone warunki ( zdany kurs, szkoła, lata pracy na stanowisku, ukończone szkolenie) z automatu po podniesieniu kwalifikacji dostaje się zaszeregowanie czy inne.

-czemu służą ograniczenia w możliwości awansów podoficerów na podziale w psp

-po co ta produkcja w szkołach aspirantów na szkołach dziennych - zamiast na tego typu szkoły ( zjazdowe ) kierować po 5 czy więcej latach praktyki,
 
-stopnie w psp , ta sieczka jak w armii, czy nie starczył by strażak , ew. kapral , sierżant i potem aspirant, oficer, już w policji miej tego. I tak każdy wie co ma robić, komu podlega.

Według mnie to klejna kłoda pod nogi ludziom aby wszystko rozciągało sie w czasie, a zależnośc finansowa tworzy takie patologie jak w AUGUSTOWIE.

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1744 dnia: Grudzień 14, 2010, 12:42:27 »
Witam ! kol . strazak1972 - stary - przypominam , że każda decyzja kierującego działaniem jest decyzją administracyjną , za którą podejmuje pełną odpowiedzialność i gdybyś raczył to zauważyć to może napisałbyś post w stylu chriss-a . Aha ! Jeszcze jedno , dowodzą nie tylko d-cy i z-cy zmian , także d-cy zastępów i st.ratownicy i z tymi swoimi śmiesznymi grupami też wydają decyzje administracyjne . Pozdrawiam .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2010, 21:13:57 wysłana przez 112 »

Offline officer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 713
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1745 dnia: Grudzień 14, 2010, 12:44:15 »
szanowny Panie strażaku 1972- czy to Pański cytat -Ucywilnianie etatów - pokazała to tegoroczzna powódz, totalne braki funkcjonariuszy. i ten kolejny Do mario
Duży szacunek kolego za wyważone i realne stanowisko.
Przeciez Pan sobie zaprzecza. Jest Pan za stanowiskami cywilnymi w PSP czy nie?
I tu Pana nie rozumię dlaczego Pan mnie zaatakował w tej sprawie.
Kolejne prosiłem o wypowiedż na temat wyboru komendanta A Pan znów ogólnikowo przechodzi. Jeszcze raz w takim razie powtórzę korzyść takiego wyboru. Jak strażacy z danej KP łącznie z biurem wybrali by sobie komendanta- oczywiście musiałby spełniać wymagania (wykształcenie, stopień, staż) - na okres 4 lat to jestem w 100% przekonany, że godnie ich by reprezentował, bo jak nie to miałby świadomość, że napewno po 4 latach zleciałby z hukiem o ile nie wcześniej.  Przekonaj mnie, że tak nie jest ze zz. Szanowny Panie jak byłby taki sam schemat wyboru przewodniczącego zz jak komendanta to nic by zz nie wywalczyli. Za komuny tak było - niby zz były tylko zero skutecznej walki.
I jeszcze jedno. szanowny Panie czy dalej uważasz, że ukończenie skoszarowanej SGSP (myślę, że jesteś po niej) jest konieczne do pracy w PSP jako funkcjonariusz?  Moje zdanie znasz, proszę przedstaw swoje.
Zapomniałem jeszcze o jednym - sprawdziłem się w biurze, bo żadna to sztuka- uwierz że gorzej sprawdzić się na podziale, a jak czytałeś moje posty w innych tematach to wiedziałbyś jaka była tego przyczyna.
sdero- szacun dla twojego komendanta - wg mnie 1 z 10

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1746 dnia: Grudzień 14, 2010, 15:01:39 »
Witam ! kol . strazak1972 - stary - przypominam , że każda decyzja kierującego działaniem jest decyzją administracyjną , za którą podejmuje pełną odpowiedzialność i gdybyś raczył to zauważyć to może napisał byś post w stylu chriss-a . Aha ! Jeszcze jedno , dowodzą nie tylko d-cy i z-cy zmian , także d-cy zastępów i st.ratownicy i z tymi swoimi śmiesznymi grupami też wydają decyzje administracyjne . Pozdrawiam .
Z tymi swoimi śmiesznymi grupami niejednokrotnie mają większą wiedzę niż oficer po najwyższych studiach bo są w temacie na okrągło w służbie a taki po studiach to tylko wiedzę ma i się dostosuje i będzie rozwijał albo polegnie w którym :wall:ś tam zadaniu.

Offline jeremiasz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 62
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1747 dnia: Grudzień 14, 2010, 17:18:34 »
Witam koledzy wycofanie wniosku z TK przez Rzecznika to jest dla nas bardzo dobra wiadomość http://www.trybunal.gov.pl/OTK/TEKSTY/OTK/2010/K_06p10.doc

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1748 dnia: Grudzień 14, 2010, 21:21:04 »
Witam ! Czyli z tej strony nas nie ugryzą . Natomiast TK wyraźnie wskazuje , że piłeczka jest po stronie ustawodawcy .

wariant

  • Gość
Odp: Nasza wizja reformy emerytalnej-czekać czy uciekać?
« Odpowiedź #1749 dnia: Grudzień 15, 2010, 10:37:53 »
Mogę się mylić ale jak by tą sprawą zajął  się TK to wszyscy wpadli by do tego samego worka, mówiąc wszyscy myślę o tych co mają już 15 i tych co mniemają jeszcze u możliwości odejścia. Teraz czekam do piątku tj. do 17 czy związkowcy sprzedadzą tych co jeszcze 15 lat nie maja na rzecz swojego interesu.