No i zaczyna się jazda—,,dyżurni to ,, dyżurni tamto,, należy się , nie należy się. Niektórzy koledzy najchętniej dali by dyżurnym 5 albo jeszcze lepiej 4 grupę zamknęli w czterech ścianach, dołożyli obowiązków , zamalowali okna na czarno i wtedy byłoby ok.
Na szczęście nie oni będą decydować, nie ma sensu przytaczanie co robi dyżurny , co robi d-ca sekcji czy zastępu. Tak samo mogą uzasadniać ratownicy , starsi ratownicy , itd. itp.
Panowie Dyżurni , byliśmy , jesteśmy i chyba będziemy, solą w oku dla niektórych
,, strażaków,,.
johaniter—bardzo trafnie opisałeś sytuacje można by jeszcze wielo dodawać i dodawać ale nie czas ani miejsce , wszak jednostka jednostce nierówna i na pewno można kogoś skrzywdzić takim określeniem.
Sam go d-ca zmiany ma 10 ludzi jak napisałeś , a ilu ludzi ma dyżurny? Mam nadzieję że bierzesz to pod rozwagę dla dyżurnego służba to nie tylko JRG są jeszcze OSP, ZSP, PCZK, itd i jak na pewno się orientujesz to na PSK najłatwiej ,, przymoczyć ,,
Jako dyżurny nie mogę iść zagrać w siatkówkę,
Nie mogę obejrzeć filmu na DVD
Nie mogę poleżeć na trawce latem,
Nie mogę w ramach ćwiczeń poszaleć na jeziorku
Nie mogę poleżeć na wyrku po ostatkach i nie tylko
Nie mogę wyskoczyć na zakupy
Nie mogę iść na siłownię
Nie mogę przygotować posiłku
W końcu trudno wyrwać się do ,,kibla,,
Na pewno o wielu rzeczach których nie mogę zapomniałem a o tych które muszę wykonywać nie będę pisał.
Właściwie to mogę zostać na tej 7 grupie ,a co tam .
Tylko Panowie kij zawsze ma dwa końce.
Pozdrawiam niedocenionych d-ców zastępów i d-ców sekcji.