1.Warunki pożarowe są nie stabilne..to wie każdy, więc nierównomierne ogrzewanie - dzaiałane ciepła na samą butlę (korpus, elementy konstrukcyjne, spawy), jak i na "zawrtość", no ale również nierównomierne chłodzenie - raz się trafi wodą, raz nie - i o ile na LPG chłodzenie ma działanie zbawienne, to na przegrzane elementy już nie dokońca - wniosek albo pierd..nie albo nie
2.Butla może być stara, "robiona", uszkodzona mechanicznie (bo komuś przy transporcie spadła), skorodowana albo może być nowiutka - wniosek albo pierd..nie albo nie
3. Kiedy przejezdzasz na miejsce nie znasz stanu wypełnienia oraz czasu działania ciepła, a tu już działają prawa fizyki które te dwa warunki wiążą - wniosek albo pierd..nie albo nie
4.Może się zdarzyć, że np. snop płomienia wydobywającego się z butli (z zaworu...bo był np odkręcony) bezpośregnio osłabia strukturę płaszcza - wniosek albo pierd..nie albo nie
5. Może się zdarzyć że tak "przygotowany pożarem" pojemniczek odpali dopiero po poruszeniu...ręką, bosakiem, spadającym stropem czy.....zwartym prądem wody - wniosek albo pierd..nie albo nie
to tak co mi się teraza nasuwa...wniosek - NIGDY NIE JESTEŚ PEWIEN
a co do badań pozarowych to są one znormalizowane i modelowe...one przybliżają laborantom warunki pożarowe...a do zdarzenia jeździmy My
Jestem zwolennikiem wypracowywania taktyk działania w obliczu zagrożenia (maxymalnego) niż opierania się tylko na książkach...wiesz...taka sama sytuacja jest z butlami acetylenowymi (tam są jeszcze większe jaja) czy np. poduszkami gazowymi w samochodach czy pirotechnicznymi napinaczami pasów...wszystko jest względne i lepiej omijac pewne zagrożenia taktycznie niż wierzyć że nic się mi nie stanie
przykład...zawory nadmiarówe odetną butle gazową w samochodzie w momecie "wypadkowego" urwania przewodów gazowych...a co jeżeli ów przewody się tylko LEKKO nadłamią..hmmm...to odetnie czy nie...hmmm, a jak nie bo zamało leciało...ale strefę masz gotową i wjeżdżasz na nieświadomce GBA (z gorącym silnikiem czy hamulcami), jak najbliżej bo akurat jest gościu do wycięcia a masz tylko 3 ludzi i nie będziecie biegać całą załogą, z całą hydrauliką do ciecia i...no właśnie zależy od masowej/objetościowej predkosci przepływu, wiatru (kierunku, siły), temperatury itditditd...
..a pamietaj że niektóre warunki będą zależały od siebie a niektóre nie...i bądź tu teraz mądry
ale zachecam do lektury takich badań pozarowych...zawsze jakieś wnioski
to tak ode mnie...Pozdrawiam