Co widze kolejny odcinek 28 sekund, to mnie trzesie ! Na KAZDYM chyba pozarze slysze pisk sygnalizatorow bezruchu :/ To jest zenada, czego uzywamy - znam problem z autopsji, reset nie pomaga, wylaczenie nie pomaga, sa jakies felerne egzemplarze czy fatum wisi nad niektorymi, ale to nie jest tamagotchi za 10 zlotych, zeby moglo sie psuc ot tak :/
Skutek tego jest taki, ze na sygnal fajerflaja zamiast zwiekszyc czujnosc, reaguje sie obojetnie - tak chyba byc nie powinno !