Autor Wątek: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??  (Przeczytany 68232 razy)

Offline FR998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #175 dnia: Marzec 01, 2007, 23:13:15 »
Dobrze że obsada wozu liczy 4 osoby :wacko:
"Sens istnienia straży pożarnej to podział bojowy"

Offline FR998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #176 dnia: Marzec 01, 2007, 23:16:27 »
A poważnie taka osoba u mnie w zastępie (widze Ją pierwszy raz, nic o niej nie wiem i nie znam jej umiejętności) rozwinie linie zasilającą do auta, zabezpieczy teren działań, itp..
 
"Sens istnienia straży pożarnej to podział bojowy"

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #177 dnia: Marzec 01, 2007, 23:17:48 »
a to niby czemu?

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #178 dnia: Marzec 01, 2007, 23:18:19 »
FR998 ty zdrajcoo...  ^_^ nie wierzysz w nasze umiejętności??

właśnie chciałam pokazać, że trudno jet sie pozytywnie wypoeidzieć o mozliwościach kogoś kogo nie znasz. Może gdybyś miał wsiąść do wozu z dziewczyną z którą wiesz, że powinna sobie dać rade to nawet w 2 osoby byście pojechali.. (W końcu zmniejszają się stany osobowe na podziałach..  -_- )
A jak już ma zasilającą rozwijać to może najpierw też powinna pierwszy odcinek głównej rozwinąć, jęsli ma sie z dwóch np składać? A potem dopiero teren zabezpieczać?  :wacko:
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2007, 23:23:19 wysłana przez daga »

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #179 dnia: Marzec 01, 2007, 23:20:41 »
moze kiedys bedziesz miał okazje wspólprcowac z laska..mam nadzieje ze kiedys zobaczysz z e my tez duzo potrafimy!!!!! moze nawet wiecej od ciebie ^_^

Offline FR998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #180 dnia: Marzec 01, 2007, 23:29:31 »
Obym miał przyjemność, nie chodzi o udowodnienie kto jest lepszy, a przede wszystkim o bezpieczeństwo NASZE, dlaczego mam ryzykować czyjeś zdrowie na pierwszej akcji, NIE MOWIE ŻE TO DOTYCZY TYLKO KOBIET, na udawadnianie są ćwiczenia a w czasie akcji się tylko napie.....
U siebie na zmianie na 13 osób (etat) jest 3 młodych po podstawowym, dla dowódcy to nie jest żaden komfort, ale kiedyś się ON czegoś więcej nauczy. A teraz i tak jeździ na pierwszym wozie. PRZYRODA:)
"Sens istnienia straży pożarnej to podział bojowy"

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #181 dnia: Marzec 01, 2007, 23:34:03 »
wczesniej pisałes jak bys tylko skreslał dziewczyny.... nie lubie takiego podejscia bo teraz tez chodze do meskiej szk i wiem ze faceci czesto maja seksistowskie podejscie...musisz dac szanse kazdemu..jak ktos sie nie nadaje to na akcje nie pojedzie...

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #182 dnia: Marzec 01, 2007, 23:35:54 »
A myślisz, że gdzie masz poznać te dziewczyny? Oczywiście, że na ćwiczniach, szkoleniach i podczas np. pracy wokół jednostki (pisze jednostki, bo chyba jesteś strażakiem w PSP).. A pierwszy wóz to fajna sprawa dla kogoś kto ma nabrać doświadcznia.. Pozna wszystko. od śmietników może po masowe zagrozenia..

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #183 dnia: Marzec 01, 2007, 23:39:16 »
jak nie dasz szansy dziewczynie to skad ma nabrac doswiadczenia....to praktyka czyni mistrza...a jezeli je zalezy i chce to robic to zrobi wszystko by nikogo nie zawiesc a jesli to nie jest jej połowaniem to po tyg odejdzie!!!! a to czy ona bedzie ksiegowa barmanka czy prostytutka nie ma tu znaczenia ..wazne jest to kim chce sie stac i ile włozy w to serca!

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #184 dnia: Marzec 01, 2007, 23:46:47 »
Beety.. hm.. ktos mi kiedyś powiedział, że o tym czy dasz sobie radę czy nie nie możesz sie przekonać w czasie akcji.. Bo wtedy nie ma czasu na szukanie kogoś kto Cie zastąpi.. Wyjeżdżając na akcję jadący z Toba muszą ci ufać, bo w pewnym sensie bierzesz odpowiedzialność też za ich zycie.

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #185 dnia: Marzec 01, 2007, 23:49:28 »
dlatego piszez e jak ktos sie nie nadaje toprzekona sie juz na cwiczeniach o tym... a ty estes w osp?

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #186 dnia: Marzec 01, 2007, 23:50:49 »
Tak jestem. Już to kiedyś napisałam... Tylko że ćwiczenia to są trochę inne realia niż akcja.. Mam nadzieję że nigdy nie zawiodę.

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #187 dnia: Marzec 01, 2007, 23:53:06 »
i masz ciezej jako dziewczyna czy traktuja cie tak samo? a czy ładne dziewczyny nie sa traktowane przedmiotowo?

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #188 dnia: Marzec 02, 2007, 00:04:32 »
hm... u mnie akurat problem jest taki, że najpierw nie wierzyli, że zostaniemy i wytrwamy, potem nie wierzyli, że nie boję się ciężkiej pracy, a teraz ciągle ich przeonuję, że wstępująć do straży podjęłam świadomą decyzję i przyjmuję wszelkie jej konsekwencje. Musisz byc przygotowana, że mężczyzni nie będą chcieli Cie narażać, będą chcieli Cię uchronić przed zagrożeniami.. Podczas akcji trzeba czasem ponosic uży wysilek fizyczny i psychizny. Oni obawiają się, że może się to odbic na twoim zdrowiu w przyszlości. Ja walczę z tym stereotypem, że kobieta jest ważniejsza. Sama podjęłam decyzję, że chce ponosić te same wysiłki co koledzy. I jestem świadoma możliwych konsekwencji jednak za wszelkącenę będę starała się ich uniknąć.

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #189 dnia: Marzec 02, 2007, 07:46:38 »
tego sie obawiam ze bede traktowana jak panienka do towarzystwa a nie jak rowna ....bede musiała im wiele udowodnic bo jak widzizw tym momencie maja mnie z a zwykła barmanke czy tancerke ktora nie nadaje sie do fizycznej pracy....:)

Offline kidler69c

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #190 dnia: Marzec 02, 2007, 16:21:06 »
dziewczyny zrozumcie postawe moja i FR998 tu chodzi o bezpieczenstwo nasze wasze i przede wszystkim innych(poszkodowanych) nie chodzi oto jakiej plci jestes ale czy ty beety wchodzac do plonacego domu i widzac spalone zwloki dala bys radae dalej przeprowadzac akcje ratownicza czy dala bys rade wyprowadzic z tamtad reszte ludzi???!!!!

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #191 dnia: Marzec 02, 2007, 16:48:51 »
Witam!
Nie jestem zbyt w <Tym> temacie Forum, ale coś mi się przy okazji czytając przypomniało:
Cytuj
czy ty beety wchodzac do plonacego domu i widzac spalone zwloki dala bys radae dalej przeprowadzac akcje ratownicza czy dala bys rade wyprowadzic z tamtad reszte ludzi???!!!!
Kiedyś... odrabiający wojsko w.. jeszcze ZSP , niby na pozór poważny gość /facet/ - uciekł do samochodu na widok śmiertelnego wypadku drogowego z udziałem 7 dzieci i dwojga dorosłych /mózgi na asfalcie/ i żadną siłą, persfazją itp. nie dał się stamtąd wyciągnąć do pomocy innym!
Nie tak dawno stażysta PSP - również niby mocny /w gębie/ chłop na podobny widok dostał szoku i biegł, po prostu przed siebie. Już go dawno nie powinno, na dobrą sprawę być, ale niestety "pociotek" :angry:
Więc proszę nie uoogólniajmy -_-  Nieraz  mam wrażenie, że akurat kobiety w <pewnych> sytuacjach są jakby bardziej odporne na stres / ból- swoją drogą na pewno ^_^/
Tak po krótce.
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline kidler69c

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #192 dnia: Marzec 02, 2007, 16:54:22 »
o to wlasnie chodzi tacy ludzie nie powinni pracowac w strazy dlatego pytam beety czy widziala kiedys cos takiego; nie mowie ze mnie przy pierwszej takiej akcji nie ruszylo ale wtedy wyprowadzilismy z domu jeszcze 3 osoby a co gdybysmy spier******??
 

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #193 dnia: Marzec 02, 2007, 17:39:33 »
kiedys uczestniczyłam w wypadku w którym zmarł moj przyjaciel....widziałam zwłoki człowieka...moze nie az tak zmasakrowane ale i tak było dla mnie to bolesne przezycie..ale nie odstraszaja mnie takie widoki.... Trzy miesiace temu tez zmarła trojka moich przyjaciół ...dlatego tez chce pomagac innym ...jest to dla mnie wazne...dzisiaj moge powiedziec ze jestem gotowa,podczas akcji bym sie nie wycofała..ale pewnosci nie miał nikt z was kto zaczynał..wiem ze straz to nie jest zabawa....i mysle o tym powaznie

Offline agad

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 151
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #194 dnia: Marzec 02, 2007, 22:15:06 »
Panowie.. Nie generalizujcie, gdyż nie ma pewności jak sie zachowa strażak niezależnie od płci. Tak samo "szoku" może doznać mężczyzna jak i kobieta. Beety nie porównuj takiego wypadku do udziału w akcji ratowniczo-gaśniczej.. To jest troche inny typ zdarzeń.. A przy pierwszej akcji.. gdyby Cie to kidler69c nie ruszyło to według mnie nie swiadczyłoby to zbyt dobrze o Tobie.. Ale to "ruszenie" nie może wpłynąć na twoje dzialanie..

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #195 dnia: Marzec 02, 2007, 22:20:45 »
Czy innym jest obserwowanie i "oglądanie" rannych/zmarłych w wyniku wypadku będąc świadkiem, a co innego być ratownikiem, kiedy trzeba się opanować i pomagać..
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #196 dnia: Marzec 03, 2007, 05:05:51 »
zobaczymy.. ja jestem nastawiona optymistycznie..bo znam swoj charakter....ale co bedzie to pokaze czas

Offline rebel angel

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 53
  • czując strach, ryzyko i adrenalinę zaczynam żyć
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #197 dnia: Marzec 03, 2007, 23:16:58 »
Jest równouprawnienie więc każdy moze sie spełnic w swoim zawodzie -_- ^_^ U nas w OSP każdy ma takie same zadanie. niewazne czy dziewczyna czy chłopak jedzie do akcji . Jak narazie jestem w MDP ale już musiałam udowadniać chłopakom że jestem lepsza, ale musiałam to udowodnić naszym strażakom co nas ćwiczyli bo chłopackom z MDP to i tak nic nie dało bo uwazali ze i tak są od nas lepsi i nie musza udowadniać. Na zawodach wyszło miałyśmy przez ich nacisk lepsze czas o 3 sekundy -_-
                                        Pozdro :wub:
czując strach, ryzyko i adrenalinę zaczynam życ

Offline Beety

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #198 dnia: Marzec 04, 2007, 04:02:27 »
heh...a długo juz jestes w strazy? po jakim czasie wyjechałas na akcje?

Offline ja_chce_do_psp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Odp: kobieta w zawodowej straży? - możliwe??
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 04, 2007, 09:18:39 »
heh...a długo juz jestes w strazy? po jakim czasie wyjechałas na akcje?


MDP nie moga brac udzialu w akcjach ratowniczych, z tego co wiem. Przynajmniej tak mowi wiekszosc statutow OSP. Trzeba byc pelnoprawnym obywatelem RP, czyli miec skonczone 18 lat, zeby moc jechac do akcji. Pozdrawiam
"My wyruszamy do akcji nie po to, aby ogień gasić, lecz aby zachować mieszkanie, zapewnić egzystencję i zachować społeczne struktury"