Dokładam się - prosze podać nr konta... Poważnie.
Nowy WIELKI MISTRZ już zaczyna układankę po swojemu...
Kolejny , nie waham się napisać - "idiotyzm" to pomysł na... odebranie wypracowanych w ubiegłym roku godzin ponad normę 40 godzinną dla systemu 24X48.
Już przyszedł kwit i okazuje się (zgodnie z zapisami rozporządzenia), że u nas naliczone w zeszłym roku godziny ponad 40 godzinny tydzień pracy w ilości ok. 1000 godz. dla systemu zmianowego (KP kat.V) będą zweryfikowane
do ZERA -0000. Ponieważ zgodnie z przepisami strażakowi w systemie zmianowym można przdłużyć czas służby o 8 służb w okresie rozliczeniowym, tj. w ciągu pół roku, w związku z zapewnieniem odpowiedniej gotowości bojowej (czytam: stanu minimalnego zmiany). A u nas NIGDY nie było ludzi ponad obowiązujące minimum. I wychodzi na to, że KAŻDY może przerobić o 192 godziny w półroczu więcej. Czyli, jeżeli ktoś np. jest chory przez miesiąc (czego nikomu nie życzę, ale zdaje się, że niektórzy dość często odwiedzają lekarzy, bo im się nie chce służyć...) , albo się dokształca, wtedy inny MUSI przychodzić za niego do służby.
I będzie miał WIELKIE G... z tego. Gdzie tu motywacja
.
Najpierw kazali naliczyć - teraz odliczyć...PARANOJA ! Znowu PRAWO działa do tyłu... Jak był gość , co sobie ćwierkał ze zwiazkami, to broń Panie, żeby ponad 40 . A teraz? Teraz część ludzi już odebrała wypracowane nadgodziny. A co powiedzieć reszcie
Nie zdążyliście
Jest takie powiedzenie: Ten kto daje i odbiera - to się w piekle poniewiera!
A niech WAS piekło pochłonie...
P.S. Ciekawe w jaki sposób zabiorą nadgodziny systemowi codziennemu?