Tylko czy ministerstwo zaakceptuje, że strażacy mają prawo do odpoczynku w ramach 40 godzin służby, a Policjanci nie?
Panie Komendancie nie sądzi Pan że taką wypowiedzią sam Pan daje argument Ministerstwu do tego żeby jednak swojej akceptacji nie wyraziło ??
I skąd taka troska o Policjantów ??
Potem znów ktoś panu napisze że "chyba nie gramy w jednej drużynie"....
Co do ankiety napisał Pan, że
monopol na wiedzę o oczekiwaniach strażaków został przełamany i posiadaczom tej wiedzy tajemnej nerwy puszczają.
Panie Komendancie proszę powiedzieć jaki ma wybór ktoś kto chce pracować 40 h/tydz i za każdą nadgodzinę chce mieć wynagrodzenie lub zwrot w formie wolnego ? Co ma zaznaczyć A, B czy C ?
Nerwy puszczają na treść tej ankiety gdzie z jednej strony
(1 pytanie) : *
pytany jest strażak o czas służby 24/48 ale za to
48 godzin na tydzień czyli wydłużenie czasu służby.
**
pytany jest strażak o czas służby 12/24/48 ale
za to bez prawa do odpoczynku co wyraźnie wskazuje na straszenie zabraniem łóżek (zawsze modne) ale za to 40 godzin.
***
pytany jest strażak czy ma zdanie na ten temat czy jest mu wszystko jedno..
Proszę wskazać gdzie tu jest przełamany monopol na wiedzę o oczekiwaniach strażaków ?
Jaki Pan tu widzi wybór ? Dlaczego nie było pytania np. o 24/72 ?? Sądzi Pan że ma tę
wiedzę tajemną i takiego założenia strażacy nie biorą w ogóle pod uwagę ? czy po prostu nie byłoby za bardzo co jeszcze dopisać bo 40 godzin prawie by było i łóżek nie bardzo można zlikwidować
Jeśli sądzi Pan, że ta ankieta nie jest tendencyjna ....no to nie wiem co o tym myśleć...
A już w drugim pytaniu mamy forme rekompensaty za przedłużenie od 40 do 48 godzin:
*
Urlop dodatkowy w dotychczasowym wymiarze czyli 15 dni mieliśmy za szkodliwe warunki służby (chyba że się mylę) i dochodzi nam obecnie 3 dni czyli 24 godziny.
Więc mamy 24 godziny urlopu więcej za ponad 300 godzin rocznie...
**
rekompensatę finansową bez urlopu dodatkowego --> czyli bez 3 dni czy bez 18 dni i jakiej wysokości rekompensata . Nie wiadomo ?
***
wiadomo to co w pyt1....
I niestety dalej nie widzę tu żadnego wydobycia wiedzy od strażaków z PB. Po prostu co nie napiszą to będzie tak jak Pan oczekiwał i to co Pan chciał usłyszeć.
Tradycyjnie już chyba obwinia Pan za wszystko ZZ. I nie wszystkie tylko ten wybrany którego był Pan kiedyś jak się okazało członkiem i do tego nie "szeregowym".
Zespół powołany przez mojego poprzednika zmierzał do wprowadzenia systemu 12 godzinnego. W zespole działali głównie przedstawiciele NSZZ "Solidarność".
Ale po chwili Pan Robert Osmycki twierdzi:
Chciałbym się dowiedzieć o jakim zespole Pan Komendant wspomina w którym działali "głównie przedstawiciele NSZZ"Solidarność" - bo ja sobie takiego zespołu nie przypominam, i na jakiej podstawie twierdzi Pan, że poprzednik dążył do systemu 12-sto godzinnego? Ponadto co ma jedno do drugiego oprócz sugestii że 12 = NSZZ"Solidarność"?
Być może chodzi Panu o fakt, że od 1996r. NSZZ"Solidarność" mówi, że strażak, tak jak każdy inny człowiek w Polsce, powinien mieć gwarancję, że normatywem jest 40 godzin służby tygodniowo? Tylko czy to oznacza 12-sto godzinną służbę?
Więc jasno wynika, że ktoś tu po prostu mija się z prawdą....
Tylko dziwi mnie dlaczego Pan tak ewidentnie unika konfrontacji/spotkania ze ZZ a już z "S" w szczególności ?
Może najwyższy czas już spojrzeć sobie w oczy i przedyskutować sprawy ważne dla służby ?