Z tego co wiem to syrena służy tylko do alarmowania w razie konieczności wyjazdu;)
Przez dość długi czas (można w kilku latach policzyć;)) pełniłem obowiązki dowódcy MDP. Szkolenia odbywały się w ten sposób, że umawialiśmy się na określoną godzinę, ludzie przychodzili, przebierali się i szliśmy do garaży. Tam z kolei zależy, albo wykład o określonym samochodzie, albo braliśmy sprzęt, szliśmy na plac manewrowy i ćwiczyliśmy różne aspekty taktyki gaśniczej i ratowniczej
. Wszystko na bieżąco było tłumaczone i wyjaśniane. Ćwiczyliśmy nawet najłatwiejsze czynności tak długo, aż zostały opanowane do perfekcji. Efektem tego było to, że gdy część Zarządu jednostki przyjrzała się umiejętnościom chłopaków w trakcie jednego ze szkoleń, byli zadowoleni.
Oprócz tego ważna jest kondycja fizyczna, dlatego jak raz na jakiś czas całe szkolenie MDP będzie poświęcone grze w piłkę nożną czy innemu sportowi to też będzie dobrze.
Pozdrawiam.