To jest stanowisko, na którym służyć będą obecni specjaliści (o ile nie uda im się zaczepić na d-cy sekcji, który jest grupę wyżej).
Durnym wydaje mi się, że specjalista uznany został za stanowisko wyłącznie biurowe. Czyli że jak specjalista, to ds. przetargów, kadrowych, etc.
Bo w jrg w grupach specjalistycznych nurkowych, chemicznych, bądź wysokościowych, stanowiska specjalisty nie ma. Głupie to!
No i kwestia uposażenia: dotąd specjalista był na 9 grupie, teraz będzie prawdopodobnie na 7 (st. specjalista ratownik). A często przecież stanowisko specjalisty obsadzali ludzie, którzy rzeczywiście specjalistami byli i którzy nierzadko w zakresie czynności wpisane mieli dowodzenie sekcją.
Ze swej strony mówiłem o tym i w związkach, i u komendanta miejskiego, i u z-cy wojewódzkiego ds. operacyjnych, ale odpowiedź była: to KG tak rozpisała stanowiska.
Komentarz do takiego sposobu myślenia teoretyków z KG, kierujących się... (nie wiem, skąd w nich podobne pomysły), chyba nie jest potrzebny.
Ale jednak dopiszę. Wydaje mi się, że w naszej straży kochanej byłoby o wiele lepiej, gdyby wszyscy strażacy zaczynali karierę od conajmniej 3 lat w podziale. Wtedy nasi decydenci mieliby świadomość tego jak straż pożarna funkcjonuje. A jeśli ktoś uważa, że służba w podziale mu nie potrzebna, to strażakiem być nie musi. Etaty cywilne też funkcjonują...
Pozdrawiam