Wracając do tematu:
Skomra chce poprawić skuteczność strażaków podwyższając im wynagrodzenia. W ciągu trzech lat o 800 złotych brutto. Ale coś za coś. Ratownicy będą musieli pracować kilka godzin więcej tygodniowo. Nowy komendant jest pewny, że poskromi protestujących przeciwko temu związkowców. Gaszenie pożarów i ratowanie ludzi to jedno a spełnienie oczekiwań rządzących polityków to drugie. Skomra przyznaje, że wicepremiera i szefa MSWiA Ludwika Dorna nie musiał długo przekonywać, że nadaje się na stanowisko komendanta głównego.
Świetny pomysł tyle że podwyżki były uzgodnione jeszcze zanim Pan Komendant nie był Głównym.
Chyba chciałeś powiedzieć "zanim Pan Komendant został Głównym" !
Mowa o poskromieniu związkowców brzmi, moim zdanie nie jak wyzwanie, lecz jak groźba (żeby była jasność - nie jestem w żadnym ZZ).
Gaszenie pożarów i ratowanie ludzi to jedno a spełnienie oczekiwań rządzących polityków to drugie - mnie to nie irytuje trochę, mnie to irytuje bardzo. No bo przecież PSP jest służbą apolityczną - ŚMIECHU WARTE!!!!
Witold Skora, nowy komendant główny PSP
”Myślę, że w tym przypadku trudno mówić o naciskach politycznych, biorąc pod uwagę moją karierę i wykształcenie nie ma osoby w kraju, która by miała takie przygotowanie teoretyczne do zajmowania tego stanowiska". - skromność jest cechą... bogów. Bez komentarza - pewność siebie jest tu wprost porażająca, żenujące.