Witold Skomra nowym komendantem głównym PSP
Gazeta Wyborcza, 2007-01-12 19:01:29
Starszy brygadier Witold Skomra, dotychczasowy szef podkarpackiej straży pożarnej, zostanie nowym komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej - w piątek powoła go na to stanowisko wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn.
Jak poinformował rzecznik resortu Witold Lisicki, dotychczasowy szef PSP - nadbrygadier Kazimierz Krzowski poprosił o zezwolenie na przejście na emeryturę.
Skomra jest absolwentem Szkoły Głównej Służby Pożarniczej. W latach 1987-1998 pełnił służbę w Komendzie Rejonowej Straży Pożarnej w Rzeszowie i Komendzie Wojewódzkie Straży Pożarnej (przekształconej w KW PSP) w Rzeszowie. W roku 1998 przeniesiony został do komendy głównej, gdzie był dyrektorem biura operacyjnego.
Od sierpnia 2002 r., był też zatrudniony w SGSP na stanowisku doradcy komendanta. Równocześnie prowadził zajęcia z przedmiotu: "Postępowanie administracyjne". Od grudnia 2005 był podkarpackim komendantem wojewódzkim PSP w Rzeszowie. Jest też doktorantem Akademii Obrony Narodowej.
Krzowski był komendantem głównym PSP od 3 listopada 2005 r. Wcześniej był m.in. komendantem rejonowym straży pożarnej w Gorlicach, wykładowcą w Ośrodku Szkolenia Pożarniczego w Wieliczce, zastępcą Komendanta Wojewódzkiego w Krakowie (1990- 1992), dowódcą JGR nr 1 w Krakowie (1992-1999), małopolskim komendantem wojewódzkim PSP (1999-2002), głównym specjalistą KW PSP w Krakowie (2002-2005) i naczelnikiem Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia PSP w Krakowie.
W ostatnim czasie pojawiły się m.in. informacje o podaniu się do dymisji komendanta wojewódzkiego straży pożarnej na Śląsku gen. Janusza Skulicha. Powodem jego decyzji ma być ustawa o 40- godzinnym czasie pracy strażaków uchwalona w lipcu 2005 r. Zgodnie z nią, pracują oni w tygodniu 40 godzin, a za nadgodziny przysługuje im wolne - to powoduje jednak zmniejszenie obsady jednostek.
Wicepremier Dorn już w ubiegły piątek mówił, że w sprawie Skulicha nie podjął jeszcze decyzji bo czeka na opinię wojewody śląskiego. Zapowiadał też, że przeanalizuje i
"będzie musiał podjąć decyzję" w sprawie zmiany czasu pracy strażaków.
czyli powrót do 48 godzin-znów nas będą rzeżbić
Więcej w Gazecie Wyborczej.