Autor Wątek: Pożar bazaru - Słubice  (Przeczytany 8686 razy)

Offline zbyszekkostrzyn

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 130
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2007, 09:36:27 wysłana przez aniolstroz »

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 11, 2007, 12:13:42 »
Witam.
Przed chwila ogladalem material na ten temat w TVN24.
Swiadkowie zdarzenia twierdza m.in. ze: "strazacy przyjechali do pozaru bez wody", "pilnowali przy samochodach swoich rzeczy", "pozdejmowali te swoje kamizelki, stali i palili papierosy", "gdyby nie niemcy to...".
Co Wy na to?
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 11, 2007, 12:33:07 »
Swiadkowie moga sobie mowic a jak bylo naprawde to wiedza sami strazacy ale nie wydaje mi sie zeby wody nie mieli.
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 11, 2007, 18:07:42 »
przeciez to normalka, zawsze przyjeżdzamy bez wody, palimy papierosy i smażymy sobie kiełbaski na ogniu pozaru, a jeszcze zapomnieli powiedzieć że przyjechaliśmy po pół godzinie. wdzieczność ludzka nie zna granic  :angry:

Offline wolicki1

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 493
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2007, 18:27:20 »
 Te słowa musiał wypowiedziec ktos bardzo sfrustrowany - wiadomo ze wiele osób straciło wszystko (prace i źródło utrzymania) azeby wyładować swój żal musieli na kogoś zwalic część winy , telewizja TVN rożnej maści  również szuka jak zwykle taniej sensacjii.

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 11, 2007, 20:52:42 »
Ja tylko czekam, aż ktoś powie, że strażacy przyjechali na rowerach i skorzystali z własnych "wężów" - wszystkie nowinki zostaną troszeczkę zmienione - jak zawsze zresztą.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline cul2

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 12, 2007, 08:22:40 »
Przyjechaliby wcześniej, ale musieli pożyczyć te rowery no i w sklepie po kiełbaskę była kolejka :).
W obliczu dużego nieszczęścia często są wypowiadane niesprawiedliwe komentarze.
Najlepiej jest kogoś obwiniać. Czy pokrzywdzeni sami dbali o bezpieczeństwo ?

Offline Piotrek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 12, 2007, 13:24:01 »
Może któryś ze strażaków biorących udział w akcji gaśniczej napisałby coś więcej na temat tego pożaru, bo narazie znamy tylko opinie dziennikarzy i gapiów.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 12, 2007, 13:31:33 »
Zapomnieliście jeszcze, że na pewno przyjechali PIJANI!

Offline pompi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 80
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 12, 2007, 17:29:22 »
 ^_^ ^_^
"nie gasili ognia tylko lali na inne budki" tak mówiła jakaś  ^_^pani

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 12, 2007, 18:36:18 »
 :huh: jak mogli lac jak bez wody przyjechali  :wacko:
po prostu Polska....

Offline sly

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • W stanie spoczynku
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 12, 2007, 21:45:09 »
Jednak tylko jedna z gazet zauwazyła ,iż gdyby nie strazacy to ,ze Słubic nie zostałby dziś kamień na kamieniu.Wiem ,że Ludzie stracili tam dorobek caloego zycia,ale "robili tam niezłe sianko" czy tak ciężko było zainstalować czujki lub inny sposób monitoringu?????? Szkoda szmalu!!!!????? No to teraz jest zadyma.Po wtóre,pytam administrację tego obiektu,bo chyba ktoś brał szmal za bezpieczeństwo????Ale najwygodniej zwalić całą winę na Nas.Szlag trafi!!!!!!!!!!!!!!!!!Po następne ,gdyby niezwłocznie zadzwonili po chłopaków to może coś by się dało zrobić.Ale oni woleli działać sami!!!!!!!!!!!!!!Żenada.Pozdrawiam firefighterów.

Offline poziomka75

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 12, 2007, 22:29:45 »
witam byłem tam jako pierwszy i ciesze się że żyje i moi koledzy ze zmiany też że nic nikomu się nie stało bo to był jeden wielki magazyn materiałów wybuchowych

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2007, 22:36:54 »
ja sie dziwie ze nikomu sie nic nie stalo tam naprawde z tego co slyszalem byla masakra.
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline NNN

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 16, 2007, 20:52:23 »
cytat z gazety jeden z wielu ciekawych  "Inną wersję z hydrantami przedstawia szef OSiR-u  - W hydrantach była woda, ale dwa z nich znalazły się w epicentrum ognia. Trzeci nie mógł być wykorzystywany w pełni, bo dla nowoczesnych wozów gaśniczych było tam za małe ciśnienie. Dlatego pobór wody odbywał się bardzo wolno - wyjaśnia."
http://www.straz.gorzow.com.pl/strony/bazar/index.html
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2007, 13:15:38 wysłana przez NNN »

Offline bombello1

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 17, 2007, 23:40:28 »
przyjechała terenówka operacyjna-wysiada gość ,jedna z pań się pyta :dlaczego pan nie gasi?
ODP:bo niemam wody(jak każdy SOP).no i fama poszła że przyjechali bez wody.Ten bazar to było istne piekło (dezodoranty ,perfumy .butle z gazem,fajerwerki ,ubrania ,wiklina)wszystko blisko siebie=potężne obiążenie ogniowe.Ciekaw jestem dlaczego nikt nie wspomnieł że z boku był CPN.
A ci co tam chandlowali niech nie płaczą ,mogli się przecież ubezpieczyć, koszt 100-400 zł rocznie,ale nie lepiej było dusić grosza i zwalać teraz wine na straż.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 18, 2007, 00:39:14 »
przyjechała terenówka operacyjna-wysiada gość ,jedna z pań się pyta :dlaczego pan nie gasi?
ODP:bo niemam wody(jak każdy SOP).

Czyżby pokłosie serialu "Sekcja 998"?
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline garol90

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 18, 2007, 12:17:46 »
Witam was,
Nazywam się Adam niewazne nazwisko chcialbym wam opowiedziec co sie tam stalo podczas pozaru

Bylem swiadkiem i poszkodowanym tego zdazenia w ogniu moji rodzice i ja lacznie stracilismy 5 straganow o kwocie 50 000 zl
Chcialbym wam powiedzic ze strazacy niebyli wini pozarowi lecz kazdy po torchu

Chcialbym takze opisac cala akcje od godziny 21.00 ( w tym momecie znaqlazlem sie na miejscu zdarzenia):

O godzinie 21.20 dostalem telefon ze bazar sie pali wiez z rodziami pojechalismy na miejsce zdarzenia. Pozar rozpoczol sie o godzinie 21.00 o 21.30 caly bazar juz plonol. czemu ta opowiesc sluzy a temu ze pozar nastapil z winy pracownikow kturzy naprawiali stoisko zostawili wlaczony srzet i poszli do domu
kiedy ochroniarz zauwarzyl dym pobiegl po gasnice a nie na straz kiedy wrucil na miejsce zdarzenia palily sie juz 2 sragany wiec postanowil zadzwonic po strarz. Wiem ze wydaje sie to glupie lecz tak bylo, 1 jednostka przyjechala bez wody, kiedy tam dotarli palilo sie 6 straganow mysleli ze dojada do hdrantow lecz niezmiescili sie wozem pomiedzy alejkami. Zanim dojechala cala reszta zalogi z paroma wozami bazra stal juz w ploniemiach  od silnego wiatru trury zrywal blachy z dachu (doslownie). Kiedy juz strazacy dojechali do miesjca zdarzenuia juz z woda bylo zapuzno butle strzelaly, fajerwerki, oraz perfumy wtedy rozpetalo sie pieklo i niebylo co ratowac. Ja kiedy stalem 10 m od ognia niemoglem wytrzymac z ciepla.

Wiec jednym zdaniem mozna powiedziec ze 1500 stoisk splonelo, 6000 ludzi bez pracy, 50 mln zl strat to niewina tylko starzakow
lecz takze wiatru ktury utrudnial akcje jak i butl gazowych oraz innych materialow wybuchowych

Offline Polifon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 18, 2007, 14:41:07 »
Adam. (garol90)
Na wstępie chcę złożyć szczere wyrazy współczucia z powodu nieszczęścia jakie dotknęło Twoją rodzinę. Mam nadzieję, że z pomocą ludzi dobrej woli podniesiecie się po tym pożarze. Czego Wam szczerze Życzę.
Jestem zawodowym strażakiem i naprawdę trudno mi uwierzyć że pierwsza jednostka przyjechała bez wody. Tą informację rozpowszechnia się w różnych mediach a to naprawdę bardzo mało prawdopodobne. Dobrze zauważył któryś z forumowiczów, że w opinii obserwatorów to właściwie do każdego pożaru przyjeżdżamy bez wody a do tego prawie zawsze pijani. Jednak skoro zabrałeś głos w tej rozmowie to proszę odpowiedz: Czy widziałeś pierwszą jednostkę która przybyła na miejsce? Jak stwierdzono że była ona bez wody? Jeśli strażacy mówili do siebie że nie mają wody to, uwierz mi, chodziło im o to że będą jej potrzebowali więcej niż w danym momencie mają do dyspozycji.
Dla Twojej informacji w Państwowej Straży Pożarnej jak i w Ochotniczej Straży Pożarnej jest tak, że dany samochód nie może być zadysponowany do innego zdarzenia jeśli jego zbiornik wody nie został uzupełniony po poprzedniej akcji. Właściwie traktuje się go jakby był niesprawny.
Odpowiedz na postawione przeze mnie pytania a wtedy, jak sądzę, będę mógł rozwiać Twoje podejrzenia do końca.
Pozdrawiam

Offline mariush

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 24
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 18, 2007, 20:46:36 »
Przychylam sie do wypowiedzi Polifon. Nie wierze, że jednostka przyjechała bez wody :angry: Jestem strażakiem w Ochotniczej Straży Pożarnej pewnego dnia dostaliśmy wezwanie do trzech zdarzeń jedno po drugim (pożar lasów) i podstawą do drugiego zdażenia było pełny zbiornik wody, więc tankowanie przy najbliższym hydrancie po jednym zdarzeniu i wyjazd do następnego. Z tego co słyszałem to ludzie wytykali nawet że nie daleko był jakiś mały punkt czerpania wody dowódcy akcji tłumaczył ze nie można go było wykorzystać poniewaz był on za płytki i w dodatku oszlamiony. Nie bronie strażaków bo jestem strażakiem tylko patrze na to z innej strony butle gazowe itp dawało o sobie znać ja wiem ze powolaniem strażaka jest bronic czyjegos mienia ale najwazniejsze zapewnienie sobie jako ratującego ogromnego bezpieczenstwa!! I nie wierze że jaki kolwiek strażak ktory tam był i uczestniczył w epicentrum pozaru powie teraz ze sie nie bal. Nawet doświadczeni strażacy z wieloletnim starzem umierając ratując ludzi czy czyjegos mienia. Niestety takie powłanie....

Offline poziomka75

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 20, 2007, 17:19:46 »
Adam jak twierdzisz byłeś na miejscu pożaru o 21,30 to tylko tyle ci powiem że ja byłem o 21,03 z WODĄ !!!!!!!!!!! 10tys. litrów

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 20, 2007, 22:04:52 »
znowu sie okazuje, że my i cywile żyjemy w różnych swiatach, a postronnym obserwatorom tylko wydaje sie ze rozumieja co robia strażacy, no bo co za sztuka rozwinąc wąż i sikawką wodę lać.... ciekawe że się nie zastanowią dlaczego tyle sie musimy szkolić...  :angry:

Offline NNN

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 21, 2007, 08:56:03 »
garol90 brak mi słów na to co napisałeś. Nie siej plotek gościu bo to nie ładnie. Ile miałeś butli z gazem na tych straganach, na pewno ani jednej. A pierwsze na miejsce zdarzenia przyjechały dwa samochody gaśnicze GBA 2/16 i GCBA 8/42 o godzinie 21:03, a kilka minut po nich CN 18. A bez wody to ty przyjechałeś.

Offline ja_chce_do_psp

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 158
Odp: Pożar bazaru - Słubice
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 27, 2007, 14:06:27 »
no bo co za sztuka rozwinąc wąż i sikawką wodę lać....

Gaszenie pożarów to tylko jedna z niewielu funkcji strażaka. Gdyby przyszło im np. ratować człowieka w wypadky czy katastrofie to by mówili dzisiaj wogóle inaczej o straży i o tym jak ciężka jest praca strażaka.

Pozdrowienia dla wszystkich mądrali z telewizji i życzę braku tematów do oczerniania ludzi.
"My wyruszamy do akcji nie po to, aby ogień gasić, lecz aby zachować mieszkanie, zapewnić egzystencję i zachować społeczne struktury"