Przedewszystkim to Nadleśnictwu powinno zależeć na tym żeby las był bezpieczny.
U nas posiadamy tak klucz, sami nam go dali, wystarczyło poprośić bez żadnych pism. Myśle, że Wy też tak powinniście postąpić, powinien ktoś się wybrać do siedźiby Nadleśnictwa i powiedzie, że istnieje taki problem. Myśle, że to wystarczy dla pozytywnego załatwienia sprawy.
Pozdrawiam.