Autor Wątek: Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów  (Przeczytany 1431 razy)

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów
« dnia: Grudzień 29, 2006, 15:44:00 »
 http://wiadomosci.onet.pl/1456827,11,item.html
 
 

Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów


Szpital w Nowym Sączu musi zwrócić lekarzowi Czesławowi Misiowi 169 godzin przepracowanych ponad normę podczas dyżurów - postanowił krakowski sąd okręgowy.
Powołał się na normy Unii Europejskiej, rozstrzygające kwestie czasu pracy inaczej niż przepisy ustawy o Zakładach Opieki Zdrowotnej (ZOZ).

Autorem pozwu w tej sprawie był pediatra z 15-letnim stażem pracy Czesław Miś, który - powołując się na unijne przepisy o czasie pracy lekarzy - domagał się 31 dni wolnych za przepracowane ponad normę godziny w okresie od maja do września 2004 roku (25 dyżurów). Z roszczeniami lekarza nie zgadzała się dyrekcja szpitala, podnosząc argument, iż czas pracy lekarza był zgodny z przepisami ustawy o Zakładach Opieki Zdrowotnej (ZOZ). Proces miał charakter precedensowy, na jego rozstrzygnięcie - jak podawały media - oczekują inni lekarze w Polsce.
 
"Sąd dał wyraz temu, że jesteśmy w Unii Europejskiej i należy przestrzegać zasad, które obowiązują w Unii Europejskiej. A pośrednio dał również wyraz temu, że lekarz jest zwykłym pracownikiem i jak zwykły pracownik powinien zostać rozliczany z czasu pracy" - powiedział po ogłoszeniu wyroku pełnomocnik lekarza, adwokat Lesław Świstuń. Jak dodał, "na pewno konsekwencją wyroku musi być zmiana przepisów prawa, dlatego że w Polsce obowiązują obecnie przepisy, które są niezgodne z ustaleniami i normami UE".



Krótko - Panowie, teraz pora na nas....

A co do tego jak to sie ma do nas to proste...
Masz nadgodziny - piszes pismo , żeby Ci Pan Komendant oddał , w układzie np. 176 to równowartość stycznia.
Pisze , że nie może to pozew do sądu pracy przeciwko Komendantowi i już oddaje aż miło.
A co z tymi co po setki tych nadgodzin mają.......do tego teraz dojdzie mozliwość powołania sie na ten wyrok. Miodzio.
Wszystkiego Najlpszego w pewnie dużo mniej zapracowanym 2007 roku.:)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2006, 15:52:48 wysłana przez Ogniowy »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 29, 2006, 20:30:25 »
O swoje należy się upominać, natomiast czy to będzie takie proste?
"Sąd dał wyraz temu, że jesteśmy w Unii Europejskiej i należy przestrzegać zasad, które obowiązują w Unii Europejskiej. A pośrednio dał również wyraz temu, że lekarz jest zwykłym pracownikiem i jak zwykły pracownik powinien zostać rozliczany z czasu pracy"
Strażak PSP jest - dobrze lub źle - funkcjonariuszem, a nie zwykłym pracownikiem > niestety coś za coś.
Ważne jest, by tak jak napisał Ogniowy, pisać raporty do komendantów w oparciu o § 10 ust. 2 rozporządzenia MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków... > potwierdzone kopie tych raportów będą podstawą do ew. dalszych roszczeń przed sądami.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2006, 20:46:42 wysłana przez piotr998 »
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline tuniek

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 195
Odp: Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 29, 2006, 22:36:40 »
Nie wszędzie można napisac takie raporty. Później to sie odbija na czym innym:)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2006, 22:39:21 wysłana przez tuniek »

Offline Scyzoryk

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 461
  • Medal ma zawsze 2 strony. Sztuką zauważyć je obie.
Odp: Precedensowy wyrok ws. lekarskich dyżurów
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 29, 2006, 23:07:09 »
Witam
Może i pora na nas, ale ciekawi mnie co innego. Z tego co wiem, lekarze mają płacone za każdy dyżur. Czy wyrok sądu nakazuje także zwrócić lekarzowi pobrana kasę w momencie jak szpital "odda" mu godziny? Podobno prawo działa w obie strony, więc na chłopski rozum tak powinno być. No chyba że nadgodziny robił za friko.
Pozdrawiam