Odnośnie przebierania się to maks cywilnych ciuchów przy wyjeździe to dla mnie, oprócz bielizny oczywiście, koszulka. Wiadomo, że zależy od sytuacji czy zdążę założyć koszulkę "strażową", czy zdążę założyć całą koszarówkę, czy na przykład tylko bluzę, czy wcale.
Nomex/UPS jest u nas obowiązkowy, chyba, że jedziemy na zabezpieczenie imprezy masowej to wtedy jest dopuszczalny koszar.
A jeszcze odnośnie naszych boksów to mamy na bocznych ścianach po podwójnym haczyku, tak że jest jako taki dostęp do każdej rzeczy z osobna. Jednak u mnie to i tak nie wystarcza, bo osobno wiszą dwie części nomexa, dwie części koszara, a jeszcze musiałem zmieścić koszulkę i stare spodnie z UPS-a. Poza tym w boksie trzymam skarpety na przebranie, kawę 3w1, w zimę gorące kubki, w lato wodę mineralną, bluzę z moracza do prac gospodarczych, czapkę "strażową" i co tam w danym momencie uznam za przydatne. Tak więc trochę mam napchane, ale jestem przygotowany na każdą ewentualność i nie raz życie pokazało, że dobrze robię.
@superfire - chyba wy od skopiowaliście
U nas wyglądało to tak: patrzymy na wyremontowane puste ściany -> decyzja, że nie wieszamy starego wieszaka tylko robimy boksy -> mierzymy -> projektujemy -> wybieramy materiał -> organizujemy zbiórkę na materiały. Wszystko zajęło kilkadziesiąt minut, nie było okazji szukać po internetach jakiś boksów.