Czego ten Twój przypadek dotyczy, jest całkiem rozbieżny z rozporządzeniem MSWiA w sprawie chorób i ułomności?
Komisja w orzeczeniu wpisala mi "staw rzekomy kosci łodeczkowatej-niewielkie ograniczenie ruchomosci nadgarstka". W rozmowie ze mna jednal zaznaczyla ze sam sfaw rzekomy nie jest problemem i nie eliminuje mnie z bycia strazakiem ale dolegliwosci ktore mu towarzysza.
Przed spotkaniem z komisja lekarska bylem u jednego z lepszych specjalistow w naszym kraju (z tytulem prpfesora), ktory zaznaczyl ze mimo niewielkiego ogranczenia ruchomości, to samo zgiecie jest i tak prawidlowe (roznica miedzy peawa a lewa strona to ok 15 stopni w strone zgiecia grzbietowego). Poza tym nie posiadam zadnych nieprawidlowosci, sila miesniowa prawidlowa, nadgarstek jest bezbolesny, supinacja i pronacja przedramienia prawislowa, ruch odchylenia lokciowego i promieniowego prawidlowy.
Dając ten dokument na badaniu, komisja nie odniosla sie do niego w zaden sposob (mialem wrazenie jakby z gpry decyzja byla podjeta aby nie podwazac wczesniejszej decyzji swoich ludzi). Stwierdziła ze ustroj sprawnosci mojego nadgarstka jest ograniczony i nie jestem sprawny fizycznie. Dolaczajac nagrania gdzie wyjonuje roznego rpdzaju cwiczenia (pompki, drazki, cwiczenia ze sztanga, stanie na rękach), usłyszałem od komisji ze sie wycwiczylem i to nie swiadczy o mojej sprawności 😳
Od orzecsenia komisji jest 30dni do odwolania do Sądu Wojewodzkiego Administracyjne ktory może podjąć decyzje o ponownej komisji w innym miescie. Tylko pytanie czy jest sens walczyc czy znow z gory jestem skazany na porazke....