A w moim przypadku psychiatra np. kazała okno otworzyć bo duszno, potem zamknąć bo wieje, znowu otworzyć bo duszno - i tu się lekko uśmiechnąłem pod "wąsem" i szybkie pytanie od pani - Śmieszy to Pana? - ja, że trochę tak bo tak siedzimy, pani nic do mnie nie mówi tylko papiery przegląda i te okna każe otwierać/zamykać - a pani "I prawidłowa reakcja". Wcześniej mnie jeszcze pytała, czemu słowo wojsko napisałem z dużej litery (nie była duża tylko niewyraźnie piszę) powiedziałem, że z szacunku do munduru. I najlepsze - proszę wstać, pokazać zwrot o 180 stopni - no to ja pyk - a pani do mnie "tyłem do kobiety, nie ładnie". potem była akcja z oknami.
I to nie legenda, że u tej pani gość, który kilka razy otwierał i zamykał okna dostał nie zdolny - że niby za łatwo ulega otoczeniu czy coś. A komentarz był taki: Pan tu przyszedł okna otwierać i zamykać czy do Policji się dostać??
Fajnie nie!!.