Miało być o obiegówce i jest:
(kolejność przypadkowa)
-
badania: krew (m.in. cholesterol, glukoza), mocz, HIV,
-
EKG - EKG jakie jest, każdy widzi,
-
okulista - badania oczu na maszynach nieznanych mi z nazwy czy funkcji. Odczytywanie znaków rzędami (litery i cyfry), przy czym tablica była z gatunku podświetlanych (plus: o ile się nie mylę jeśli rząd nie był podświetlony to nie było na niej widać żadnych znaków),
-
dentysta - sprawdzenie uzębienia pod kątem kompletności i ewentualnych ubytków, sprawdzenie zgryzu oraz wymowy,
-
psychiatra - miła rozmowa z miłą panią
ogólnie rzecz biorąc - wywiad (pytania dotyczące m.in.: myśli samobójczych, urazów, lęków, choroby w rodzinie, związki, koledzy, używki etc. Generalnie nic co by mogło człowieka zaskoczyć z zbić z stropu),
-
pulmonolog - (przed wizytą spirometria i prześwietlenie klatki piersiowej) dokładne osłuchanie, wywiad, ocena zdjęcia RTG i opisu zdjęcia,
-
chirurg - ocena postawy (kręgosłup), wywiad, sprawdzenie czy liczba kul jest zgodna, ocena równowagi (błędnik),
-
laryngolog - otoskopia, rynoskopia i szereg prób (równowaga, koordynacja etc.). Na końcu wizyty zamykają w komorze i ma miejsce badanie audiometrycznego (czyt. audiogram),
-
rodzinny - przejrzenie wyników poszczególnych badań, krótki wywiad, osłuchanie,
-
neurolog - wywiad, odruchy (rzepkowy, Babińskiego), inne badania: m.in. wodzenie wzrokiem za przedmiotem; oczy zamknięte, "wkręcamy żaróweczki", po czym mamy dotknąć palcem wskazującym nosa; leżąc prostujemy nogę pod kątem ~90 stopni, po czym opuszczamy piętę na kolano i przesuwamy nią po goleni aż do stopy), sprawdzenie postawy,
-
dermatolog - jako, że w szpitalu w Gdańsku takowego nie ma, badanie miało miejsce na samym końcu przed komisją. Sprawdzenie czy na ciele nie ma tatuaży; "niepożądanych" blizn, ran, wysypki itp.
-
komisja - jeżeli żaden z lekarzy nie miał zastrzeżeń to tak na prawdę formalność i trwa dosłownie chwilę. Dodatkowo krótki wywiad.
Trochę czasu minęło od wizyty u pierwszych lekarzy i co nieco (z nie do końca własnej woli) mogłem pominąć... w każdym bądź razie, jakbym o czymś nie wspomniał - a chcielibyście wiedzieć, to śmiało pytajcie.