Siema !
w tym roku startuje do SGSP i chciałem zapytać o pozytywne przejście badań. Mianowicie 4 lata temu chorowałem na wrzody. W wieku 15 lat byłem w szpitalu, wszystko zostało zaleczone i od tamtego czasu nie ma żadnego śladu ani objaw po tym. Razem z wszystkimi badaniami wyszło wszystko ok, ale miałem podwyższoną bilirubine.. Poszedlem dalej w tym kierunku i okazalo się, że mam zespół Gillberta. Teraz moje pytanie, co zrobić ? Czy to, że miałem kiedyś wrzody wyklucza mnie całkowicie z dostania się do szkoły ? Jutro będe miał badania na bilirubine i zobacze co wyjdzie. Co byście radzili, iść do lekarza i poprosić o leki na obniżenie poziomu bilirubiny ? Słyszałem też, że mix cutlera pomaga na chwilowe zwalczenie bilirubiny.. Czytałem gdzieś tutaj, że jeśli udowodni się komisji, że posiada się Zespół Gillberta i jest to choroba wrodzona, a badania wątroby są okej. To przepuszczają.. Czy to prawda ?