Przeżywacie jak stonka wykopki... te badania... W poznaniu wygląda to tak. Przychodzisz na badania, dostajesz karteczkę, wykaz lekarzy (ok 12) jest was tam 10osób i chodzicie po szpitalu i zaliczacie lekarzy. Najlepiej podzielić się po 5 osób... Część idze np od 8:00 neurolog a druga piątka np na EKG i i na zmianę tak... kto skończy pierwszy tych dwóch to szybko na morfologię bo tam kolejka obowiązuje (a tak wszędzie bez kolejek) i do 14 macie wszystkich lekarzy. Na końcu Psychiatra/psycholog... bo to najdłużej te testy itp...
Jak ktoś czegoś nie zdąży to na drugi dzień musi iść na danie badanie, które nie zdążył... Na końcu tą całą karteczkę oddaje się Komisji i woła każdego i mówi, czy ZDOLNY, czy NIE !!
Jeśli ktoś będzie miał z czymś problem to wam powiedzą jak mi 2 lata temu (SKORO PAN WIEDZIAŁ ŻE MA WADĘ SŁUCHU TO PO CO SKŁADAŁ PAN PAPIERY. Przyjdzie list Niezdolny do służby) i tyle.
Możesz się jeszcze tego samego dnia odwołać do Komisji, załatwiać szybko operację, po operacji wchodzisz jeszcze raz na to badanie które nie przeszedłeś, jak je przejdziesz pomyślnie OK jesteś w szkole, ale do września musisz zdążyć. Ja ze swoją operacją czekałem 1,5roku i nie szło szybciej. Gadałem z zast. komendanta czy jest możliwość rozpoczęcia edukacji w szkole to mówił, że pierw musisz mieć pozytywną opinię od Komisji MSWiA i jeśli zdążysz z tym do 1go września nie ma problemu... nie wiem... Jak jest w Krakowie czy w Częstochowie...
Ale ja też tam minimalnie mam skrzywioną przegrodę, lekarz powiedział ...."NIEE przegroda OK nie jest to skrzywienie większe niż w stopniu upośledzonym tu przegroda jest OK) a okulista ? Też na jedno oko miałem -0.5 powiedziała mi że ten rząd muszę przeczytać bezbłędnie...(a to był 3 od dołu, kura by to przeczytała) więc tolerancja jest spoko... tylko JEBAN** słuch który nie był kurrrr duży.... w tym roku u mnie pizda kocia bo ostatnia szansa była i zabrakło mi 12pkt. Gratki tym co się powiodło i nie bójcie żaby !