Autor Wątek: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.  (Przeczytany 11071 razy)

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 04, 2007, 15:49:45 »
Właśnie tak wszystko jest weryfikowane na bieżąco podczas akcji bo każda sytuacja jest inna i wymaga troche innego podejścia. Jest zapis że dowodzący akcją może odejść od zasad uznawanych powszechnie za bezpieczne.

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 06, 2007, 00:09:55 »
Witam

Dago należy powyższy przepis rozpatrywać jako całość, a jeżeli całość przepisu przeanalizujemy tak jak piszesz, to wyjdzie:

Jeżeli strażak zachowując pewną ostrożność będzie miał linkę asekuracyjną, inny sprzęt ubezpieczający, bądź uzbrojenie osobiste, wyposażenie to wtedy właściwy przełożony ma obowiązek sprawdzić czy sprzęt ten nie powoduje unieruchomienia izolacyjnego sprzętu ochrony dróg oddechowy.

Bądź inaczej:

Jeżeli z przepisu tego nie wynika obowiązek używania linek asekuracyjnych, to również nie wynika obowiązek używania uzbrojenia osobistego.

Jeżeli nadal nie zgadzasz się z przyjętą przezemnie interpretacją, znajdź jakiś podręcznik, artykół... itp. dotyczący działań ratowniczych w pomieszeniach zadymionych, w którym autor interpretuje powyższy przepis tak jak Ty.
Podeprzyj się kimś.

Miko odstąpienie od zasad powszechnie uznanych za bezpieczne, zgodnie z prawem, może być tylko na zasadzie wyjątku w sytuacji opisanej w paragrafie 11.
Kiedy chcemy odstąpić od zasad bezpieczeństwa pamiętajmy, że ludźmi pożarów się nie gasi. Róbmy to z głową.

Miko Twoja wypowieć dotyczy praktycznego stosowania linki asekuracyjnej (teoretycznie rozporządzenie nie dokunuje rozróżnienia sytuacji, w której należy linki stosować, a kiedy nie. Według rozporządzenia linkę należy stosować zawsze kiedy zakłada się aparaty ODO).

Możemy rozpocząć polemikę nad wadami (jest ich sporo, sam o niektórych napisałeś) i zaletami wytycznych dotyczących stosowania linek asekuracyjnych w polskim pożarnictwie.
Praktycznie linek asekuracyjnych raczej częściej się nie stosuje niż je zakłada, ale taka praktyka stoi w sprzeczności z teorią.

Ponawiam prośbę o zapoznanie się z wytycznymi z innych państw (wspomniałem wcześniej). Łatwiej będzie zauważyć wady polskich rozwiązań i zrozumieć dlaczego tak często rezygnujemy z linki asekuracyjnej.

Pozdrawiam

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 06, 2007, 09:28:38 »
Krzyś napisałeś dużo tekstu , każdemu przypiąłeś łatkę by udowodnić , tylko właśnie co ? Że nie postępujemy zgodnie z BHP . Pewnie 90 % naszych akcji nie jest zgodne z BHP i wiemy o tym my , jak i nasi przełożeni.
A może inaczej , opisz co to dla ciebie jest asekuracja  linką i jak powinna prawidłowo wyglądać .

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 06, 2007, 09:43:09 »
Witam

http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=352.40
odpowieć 42. Zdanie drugie.

Małe sprzeczności

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2007, 09:44:46 wysłana przez Krzyś Mila »

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 06, 2007, 09:58:37 »
Ok. Krzyś ale ja pytam jak należy ją stosować ? A nie jakie są przepisy , tam pisaliśmy o konkretnym przypadku , dwukondygnacyjny budynek i już udowodniłeś mi tam , że moje pojęcie na ten temat jest mgliste .

 Więc chciał bym coś więcej wiedzieć , stąd moje pytanie .

Offline stratny

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 08, 2007, 11:01:32 »
Ok. jak przewidzieć te mgliste zagrożenia jak np piwnica ( nawet w altance) jak pracoweać spokojnie w ODO skoro moi przełożenia mają garść wątpliwość czy ma byc czy nie linka do zab ezpieczenie mojego bezp czytli życia itp.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 08, 2007, 14:27:06 »
Ok. jak przewidzieć te mgliste zagrożenia jak np piwnica ( nawet w altance) jak pracoweać spokojnie w ODO skoro moi przełożenia mają garść wątpliwość czy ma byc czy nie linka do zab ezpieczenie mojego bezp czytli życia itp.

W ODO nigdy nie można spokojnie pracować , a ta dyskusja chyba właśnie po to by zapewnić Ci bezpieczeństwo .
Już chyba z 20 lat odpowiadam za ludzi przy akcjach ratowniczo gaśniczych , i właśnie wrócić w tylu ilu wyjechałem to mój nadrzędny cel. Na razie odpukać się udaje .
Ale wymieniać poglądy i opinie trzeba . Wiec wyraziłem swoje zdanie .

Uważam że w opisywanych przypadkach , jest wiele ważniejszych elementów wpływających na bezpieczeństwo niż linka . Wymienię tu tylko kilka : prawidłowe rozpoznanie i ocena sytuacji , krótki instruktaż dla roty z wskazaniem ewentualnych zagrożeń , poziom wyszkolenia i doświadczenia ratowników itd. . Jak nie będziesz myślał linka Cię na pewno nie uratuje . Poza tym przy dzisiejszych obsadach , musi jeszcze ktoś stać na końcu linki , co jest obecnie dużym problemem i w PSP i OSP .

Z pewnością jest wiele przypadków gdzie użycie linki jest bardzo zasadne , ale często z punktu ratowniczego , ma tylko znaczenie dla prokuratora . Jak ostatnio powiedział mój kolega oficer , w straży mamy tylko linki gospodarcze . Poza tym zasady i przepisy powstawały w czasach gdy nie było wielu współczesnych  elementów zabezpieczenia ratownika np. czujników bezruchu . I dlatego pewne decyzje i zasady ratownicze weryfikuje życie . A że łamiemy przepisy , niema czym się chwalić

Z drugiej strony . Napisze coś za co wielu mnie pewnie skrytykuje . Ktoś dał mi uprawnienia dowodzenia , zastępem , sekcją , akcją . Życie przez lata weryfikowało moją wiedzę . Ludzie nie boją się zemną pracować . Nie znaczy że mam monopol w tym przypadku na bezpieczeństwo . Ale dowódca musi być pewny swoich decyzji i odpowiadać za nie . Dlatego stratny musisz ufać swoim przełożonym i nie wierzę że któryś chce Cię wysłać na śmierć .
Jeśli masz wątpliwości , proponuje po akcji raport , że obawiasz się o swoje bezpieczeństwo .

Pozdrawiam

Offline Krzyś Mila

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 558
  • By zawsze wracać z tarczą i z dumą nosić mundur...
Odp: Ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 09, 2007, 23:50:36 »
...opisz co to dla ciebie jest asekuracja  linką i jak powinna prawidłowo wyglądać .


Witam

Nie czuję się na siłach odpowiedziź na to pytanie, gdyż rozwiązania państ, o których wspominałem we wcześniejszych postach znam tylko w teorii, a praktycznie polskich rozwiązań w większości przypadków nie stosuję, ze względu na liczne wady (uważam, że w większości przypadków bardziej niebezpieczne jest używanie linki niż jej nie używanie), ale jest to moja decyzja na moją odpowiedzialność.
Dlatego chciałbym poznać opinie innych strażaków, co do zasad i zasadności stosownia linek asekuracyjnych.
Natomiast dotychczsowa dyskusja rozpoczęta przez Dago odpowiedzią 22 odnosi się do zapisów w rozporządzeniu, a więc czysto do polskiej teorii.

Pozdrawiam

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpiecze
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 20, 2007, 14:25:38 »
(...)
- Przygotowałem z kolegą procedurę wzywania pomocy, ...

Wszystkim, którym się jeszcze chce, proponuję przejrzeć projekt procedury – RATUNEK (MAYDAY)
wzywania pomocy przez strażaka – ratownika znajdującego się w bezpośrednim zagrożeniu
.

Można ją znaleźć pod wiadomym adresem: www.grupaszybkiegoreagowania.prv.pl

To oczywiście jest tylko projekt, który opracowałem razem z Piotrem Grzybem. Bardzo chcielibyśmy usłyszeć wasze opinie na ten temat.

Pozdrawiam

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 20, 2007, 15:54:34 »
Wojtek podejrzewam że poparłeś to literaturą i dużą wiedzą na ten temat , więc trudno dyskutować .

W powodach ogłoszenia alarmu dodał by osobiście , może bardzo ogólnikowy i odpowiadające wielu z opisanych sytuacji powód .”Sytuacja zaistnienia paniki , postępowania nie racjonalnego , przez wzywającego lub partnera z roty”

Kolejnym takim dyskusyjnym elementem jest użycie radiostacji . Często kanały się przestawiają lub od początku zostały źle ustawione . Dlatego powiedzmy że po 5 wezwaniach na określonym kanale i braku odpowiedzi , sprawdź sprzęt , prze kolejną minutę przeprowadź po trzy próby na kolejnych kanałach , w przypadku braku odzewu wróć na kanał początkowy .
Często pracujemy na kanałach odcinków bojowych , ale KDR i niektóre wozy jak jest blisko MSK mają nasłuch na kanale powiatowym .

Ale ogólnie bardzo mi się podoba .
Niestety to dopiero początek , bo te gorsze i trudniejsze procedury jeszcze przed tobą .

Pozdrawiam   

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpiecze
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 22, 2007, 18:50:54 »
Dobrze że jest to wrzucone na forum bo można wszystko przedyskutować i zgłosić wszelkie ale co do tej wzorcowej procedury. Jak nic na tym świecie ta procedura nie jest doskonała bo robiło ją tylko dwóch ludzi i jak wiadomo większa ilość głów wymieni więcej plusów i minusów bo po prostu każdy spojrzy na to ze swojej perspektywy i z własnym bagażem doświadczeń. Taka procedura przyda się bardzo. Jest jeszcze wiele dziedzin w zawodzie strażaka gdzie przydały by się procedury bo w tej robocie wiele rzeczy trzeba robić automatycznie bez namysłu.
Dobrze że MIKO zwrócił uwage na temat samej korespondencji bo miałem o tym napisać po przeczytaniu tej procedury. Jeżeli nikt nie odzywa sie na kanale bojowym na którym pracujemy to należy sie przełączyć na kanał powiatowy bo tam na pewno jest jakiś wóz na nasłuchu i samo stanowisko kierowania może nas wyłapać i przekazać informacje do nic nie świadomego dowódcy aby ten podjoł jakieś działania.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 22, 2007, 19:40:03 »
Kolejne procedury , miałem na myśli ten sam temat . Same procedury dla KDR to wyzwanie Np. jakie sytuacje powinny rozpocząć ewentualną akcje poszukiwawczą ( wybuch , rozgorzenie itp. )  jak prowadzić taką akcję ? Tak naprawdę BHP u nas leży , po części przez małe obsady , ale inna sprawa że jest też nam tak trochę wygodniej .
U Nas na przykład niema problemu z karetką . Przy każdej akcji w przypadku budynku , gdzie jest powyżej trzech zastępów jest dysponowana karetka MSW do zabezpieczenia strażaków, a do czasu jej przyjazdu najbliższa karetka miejska .  Ale to tylko taki jeden element .

Pozdrawiam   

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Procedura i ćwiczenie wzywania pomocy przez strażaka w strefie niebezpieczej.
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 23, 2007, 12:27:04 »
Przede wszystkim dzięki za uwagi. Nie pomyśleliśmy o kanałach, ani o strażaku spanikowanym. Na pewno to uwzględnimy. Ja się na razie powstrzymam od komentarza - to trzeba na spokojnie.

Ale nie da się ukryć, że takie rzeczy trzeba konsultować z większą grupą doświadczonych strażaków.

Jeszcze raz dzięki!

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Mi przyszła do głowy taka sprawa: strażak który wezwał pomocy, po odebraniu i potwierdzeniu odebrania wezwania przez KDR ma włączyć sygnalizator bezruchu.
Może warto by było, żeby co jakiś czas strażak wyłączał sygnalizator i kontaktował się z dowódcą drogą radiową, żeby dowódca miał możliwość go o coś zapytać. Wydaje mi się, że gdyby strażak wzywający pomocy miał cały czas włączony sygnalizator mógłby nie mieć możliwości usłyszenia i zrozumienia wezwania KDR drogą radiową.
Nie mam doświadczenia w pracy w aparatach z radiotelefonem więc mogę się mylić (tzn że jednak słychać korespondencję jeśli się ma włączony sygnalizator) - poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie.