W temacie o ew. połączonych siłach strażackich związków, po wypowiedzi o nadziei wynikającej ze wspólnego stanowisla trzech związków wskazałem na stanowisko wyrażone przez Roberta O. mówiące o piorytetach, że lepiej byłoby (w temacie wspólnych działań) mówić o wzmocnieniu roli zwiazków, a nie dominacji jednego.
Reakcja do przewidzenia > I tak trzymać Panie Robercie. - takich głosów będzie więcej i stąd moje, wyrażane wcześniej, obawy o możliwości jednego związku bez nakazu ustawowego.
Ponadto, jak zauważył Geddeon Ale też nie dziwię się, że innym może się to kojarzyć inaczej.