Oznaczenie grupy krwi na kasku.

[miggru]

Porta
czytałem twój post i zauważyłem że napisałeś "w razie czego przygotowują" daną grupę krwi.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę sytuację polskiego krwiodawstwa, która nie jest w zbyt dobrej kondycji i czasem brakuje krwi lub jest jej bardzo mało co może też powodować pewne napięcia na linii szpital- stacja krwiodawstwa.

[sEB-q]

dla szpanu?? Panowie jak ktos pracuje w Koziej Wólce ( nie obrazajac zacnej miejscowosci) to moze i dla szpanu ....grupa krwi napewno podkresla niebezpieczenstwo plynace z naszej pracy , gdzie w kazdej chwili ktoremus z nas moze cos sie stac (tfu , tfu..) i moze byc jedynie jakas wskazowka upewniajaca o faktycznej grupie ale na tym koniec , pozatym hełm zadko z kim jedzie karetka i trafia do szpitala ,ostatnio 3 kolegów :2 z mojego JRG i jeden z sasiedniego po powaznym hajsie trafili do szpitala i co ?? hełamszki zostały na miejscu akcji, wiec w sumie bez sensu , no ale jak wiadomo sytauacje sa rozne i jezeli cos moze pomoc nam to niech bedzie, ja osobiscie na hełmie mam imie bo nieraz w nocy podczas duzej akcji jak jest kilka JRG to ciezko sie odnalezc a w maskach to juz wogole ciezko kogos poznac, co prawda z przodu jest oznaczenie JRG ale przeciez nie bedziez do kazdego podchodzil i kazał mu sie odwrócic pozdr

[kwas]

Panowie, moim zdaniem rozwiązanie jest banalnie proste. Wystarczy aby dyżurny PSK miał wykaz z nazwiskami wszystkich strażaków z terenu powiatu a przy nazwiskach dane jakie mogą być potrzebne. I tutaj można by było wpisać włąśnie nr krwi. Tylko zanim zostanie tam wpisana musiałaby być potwierdzona jakimś dokumentem, a nie tylko słowem strażaka, że ma taką i taką grupę krwi. Kiedy coś się dzieje (tfu tfu) wystarczy kontakt z dyżurnym PSK i mamy potrzebną nam wiedzę. Wiem, zaraz sie podniosą głosy co ten dyżurny ma tam jeszcze mieć. Skoro jest takie zapotrzebowanie to niech i ma i taka informację.

[grzela]

Wiem, zaraz sie podniosą głosy co ten dyżurny ma tam jeszcze mieć. Skoro jest takie zapotrzebowanie to niech i ma i taka informację.

Potwierdzam, u nas w dokumentacji są zawarte takie informacje.
SWD-ST ma też takową zakładkę przy każdym strażaku, grupa krwi.
Żaden problem.

[DEX]

Myślę, że rozsądny lekarz pominie taką informację. Powód – pisał już zimny_marian, Maks, mig gru, sEB-q.

Ps. można również zainwestować w plastikową kartę z grupą krwi to również jest wiarygodne.
Pozdrawiam!

Jest, tylko musisz mieć dodatkowo dokument ze zdjęciem żeby porównać dane, bo na karcie nie ma zdjęcia. Przepis ze starego dowodu kosztuje ok.20 zł. Jak badanie krwi i karta to ok. 40 zł. Tak jest u nas.

Pozdrawiam

[remfire]

Wiem, zaraz sie podniosą głosy co ten dyżurny ma tam jeszcze mieć. Skoro jest takie zapotrzebowanie to niech i ma i taka informację.

Potwierdzam, u nas w dokumentacji są zawarte takie informacje.
SWD-ST ma też takową zakładkę przy każdym strażaku, grupa krwi.
Żaden problem.

Tak naprawdę to nie powinno być problemu z wpisaniem takich danych. Może tego dokonać dyżurny na PSK , albo np. ktoś z operacyjnej podczas kontroli. SWD  jest przystosowane nawet do takich spraw i można tam umiescic naprawdę duzo danych. Pod warunkiem, że będą to wiarygodne ( udokumentowane) dane i zostanie wyrażona zgoda na ich zamieszczenie.
 

 

[Witold]

A jest możliwość wprowadzenia też danych członków OSP, czy tylko PSP?

[grzela]

Członków OSP dane jak najbardziej można wprowadzić do SWD, a nawet trzeba.
Samo wydrukowanie potwierdzenia udziału w zdarzeniu wymaga wpisanie chociaż nazwisk.
Zakładki są takie same jak przy danych strażaków PSP.

[remfire]

W SWD mozna praktycznie wprowadzic wszystko, co się tylko chce.
Nawet jeśli nie ma odpowiedzniej " rubryczki" przewidzianej do nietypoweych danych , to zawsze istnieje mozliwośc dołączenia pliku (doc, exe, pdf, jpg itd.) z interesującymi nas danymi. A na grupe krwi jest stosowna "rubryczka" , o czym wspominal juz Grzela . Problemem jest więc tylko dostarczenie niezbędnych danych wszystkich strażaków biorących udział w działaniach, wpisanie ich do bazy , a następnie wykorzystywanie w razie potrzeby. No i kwestia czy mimo posiadania takich danych, ktoś uwzględni te informacje... 
   

[Rzeskiognik]

Witam, może wtrącę. jeśli ktoś oddaje krew to po trzeciej wizycie w punkcie krwiodawstwa wyrabiają mu tzw. krewkarte za darmo. jest to WIARYGODNA PLASTIKOWA KARTA:P (mario68 to tak jak napisał fireman91) na podstawie której lekarz może bez zastanowienia podać wypisaną tam grupę krwi. (A krew oddawać warto, nie tylko dlatego, że można dostać taka kartę wartą 50 zł jak napisał fireman91 - za free:P, ale dla samego fakty że pomimo tego co robimy podczas akcji, możemy pomóc komuś nawet z drugiego końca Polski:P to tak dla zachęty do wstąpienia w szeregi krwiodawców:P ).
Co się tyczy grupy krwi na hełmie to ja nie mam nic przeciwko - sam mam i do tego nazwisko. U nas w OSP większość strażaków ma swoje hełmy, są one podpisane z imienia i nazwiska oraz z grupą krwi. Może to nie jest wiarygodne dla lekarza ale wydaje mi sie że nikt nie naklejał by sobie innej grupy dla samego "szpanu".
A poza tym jeśli jesteś przebadany i znasz swoja grupę krwi warto podać ją strażakowi dyżurnemu aby umieścił to w spisie przy Twoim nazwisku w SWD. W razie jakiegoś wypadku wystarczy skontaktować się z dyżurnym przez radio i on w łatwy i szybki sposób może podać kto ma jaką grupę krwi.

Pozdro dla wszystkich strażaków OSP i PSP 

[Mały_Kazio]

Co się tyczy grupy krwi na hełmie to ja nie mam nic przeciwko - sam mam i do tego nazwisko. U nas w OSP większość strażaków ma swoje hełmy, są one podpisane z imienia i nazwiska oraz z grupą krwi.

Większość, czyli nie wszyscy. A jak kolega z jednostki, który nie ma hełmu, weźmie twój, bo akurat ciebie nie ma na akcji i coś mu się stanie, to co wtedy? Nie miałbyś wtedy wyrzutów sumienia, że mogłeś zmylić lekarza? Jako strażacy powinniśmy przewidywać różne możliwe scenariusze, nawet te najgorsze. To się tyczy oczywiście OSP, ponieważ w PSP każdy ma swój hełm. Zresztą nie nasz cyrk (hełm) nie nasze małpki(problem). Róbta co chceta.

[Rzeskiognik]

Owszem masz racje. Jednak jednak lekarz może zapytać jak się ten człowiek nazywa (w końcu jakoś trzeba go zidentyfikować) a w tedy hełm może być pomocny w określeniu grupy krwi. A raczej "w ciemno" żaden lekarz nie będzie podawał krwi poszkodowanemu.

Czyli podsumowując wychodzi na to że najlepiej jest podać swoje dane dyżurnemu na MSK czy PSK aby wprowadził je do SWD. W tedy będzie można w sposób bez problemowy dowiedzieć się kto ma jaką grupę krwi.

[Porta]

Grupa Krwi określona na hełmie może być już przygotowywana podczas transportu poszkodowanego do szpitala, powtarzam - przygotowana, bez sprawdzenia - nie podawana.

[Mały_Kazio]

Porta, ile razy bedziesz to jeszcze powtarzal? Raz napisales, wystarczy.

 Rzeskiognik napisales:
Jednak jednak lekarz może zapytać jak się ten człowiek nazywa (w końcu jakoś trzeba go zidentyfikować) a w tedy hełm może być pomocny w określeniu grupy krwi.

Tego to ja juz kompletnie nie rozumiem. Przeczytaj sobie to zdanie ejszcze raz i powiedz mi co to za argument. Grupa krwi na helmie to zwykly trend, ktory predzej czy pozniej zniknie.

[Rzeskiognik]

Rzeskiognik napisales:
Jednak jednak lekarz może zapytać jak się ten człowiek nazywa (w końcu jakoś trzeba go zidentyfikować) a w tedy hełm może być pomocny w określeniu grupy krwi.

Tego to ja juz kompletnie nie rozumiem. Przeczytaj sobie to zdanie ejszcze raz i powiedz mi co to za argument. Grupa krwi na helmie to zwykly trend, ktory predzej czy pozniej zniknie.

Faktycznie troszeczke brak tu składni:P Chodziło mi o to, że jeśli poszkodowany ma na sobie hełm z nazwiskiem swoim plus do tego grupa krwi to jest to pomocne w identyfikowaniu takiej osoby i już daje jakiś slad w poszukiwaniu odpowiedniej grupy krwi dla niego. Jeśli jednak to jest ktos inny bo sobie hełm "pożyczył" (wiadomo jak to w OSP) to lekarze i tak będą dociekać jak się nazywa i w tedy jego grupa krwi i tak wyjdziek. Macie racje hełm jest tylko trochę pomocny w sprawie organizacji grupy krwi, nie może być pewniakiem, dlatego dobrze było by zebrac takie informacje od każdego członka OSP i przekazać je do wpisania do SWD. To wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem całego sporu.
A czy to zniknie?? Może kiedyś aczkolwiek w PSP na pewno zostanie i będzie przydatne. jeśli w końcu ktoś odpowienio zajmie się administracją w OSP (tak iż każdy z członków będzie posiadał własne umundurowanie osobiste łącznie z hełmem) to w tedy przyda się jak najbardziej. Póki co polecam oddawać krew i wyrobić sobie Krewkarte:D