Pożarnictwo > SK-CPR-CZK
Kobieta- dyspozytor po reorganizacji
aspirantka:
W straży z "niejednego pieca już chleb jadłam" i obecnie jestem dyspozytorem, ale nie z wyboru przeze mnie tylko mnie "spuścili". Fajnie pracowało się w KP w biurze, jeszcze fajniej w KW, ale teraz czuję się niedoceniana. Odezwijcie się dyspozytorki które też nie znacie dalszego losu po 1 stycznia 2007r.
Pewnie dadzą mnie na wóz strażacki, to tak jakby wierzchowca po kilkunastu latach wziąć do pracy w pole.
fireman5:
--- Cytat: aspirantka w Listopad 23, 2006, 20:13:53 ---Fajnie pracowało się w KP w biurze, jeszcze fajniej w KW, ale teraz czuję się niedoceniana
--- Koniec cytatu ---
Brawo.......pierwsza osoba która chwali prace w biurze............cała reszta "strażaków normalnych inaczej" wiecznie narzeka. Witamy w "piekle". :wacko: :wacko:
pozdro
aspirantka:
Narzekać zawsze można, pewnie że są dni w które trzeba pracować w biurze z normą 150%, że nie ma kiedy zjeść śniadania, ale tak nie jest na co dzień.
stępień:
i to jest prawda, ale na śniadanie zawsze jest czas !!
kloss:
Stępień - może Cię zdziwię ale nie zawsze!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej