Autor Wątek: Najaśnica i agregat prądotwórczy  (Przeczytany 7819 razy)

Offline Samson

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Najaśnica i agregat prądotwórczy
« dnia: Listopad 21, 2006, 13:07:41 »
Koniec roku już niedługo wiec może i uda się coś kupić teraz lub na poczatku roku. Poszukuje do jednostki najaśniece i agregat pradotwórczy. Mam nie miłe doswiadczenia z fogo i z chinszczyzna. Planuje kupic cos solidnego.

Trafiłem na najaśnice i agregaty na stronie

http://epssystem.pl/najasnice.html

I tu pewnie wersja Apolo 2000 bedzie ok

co do małego agregatu jaki slinik plecacie honda czy vanguard?
Poroszę o jakies sugestje w tej kwestji. Jak czesto używace tego sprzetu co się psuje co nie. Unas w jednostce mamy jeden agregat i zwykłe halogeny taka własna badziewna robota moze uda się coś kupic co popracuje przez lata i nie bedzie sie trzeb wstydzic :-)

Offline miggru

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 961
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2006, 17:36:01 »
My mamy agregat HONDY i sprawuje się super. Używamy go teraz często (jak już pracuje to przez kilka godzin bez przerwy) ponieważ znajduje się on na samochdzie. Najaśnica też przydatna i nie zawodzi nas jak do tej pory, ale w razie czego jest jeszcze szperacz i kilka latarek i oświetlenie zewnętrzne samochodu.

Offline fireman90

  • Jajakobyły...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 355
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2006, 23:14:14 »
Witam! W mojej jednostce również używamy agregat Hondy EC 2200 z tym, że prądnica jest zmieniona na 3 kW. Sprawuje się bez zarzutu. Co do najaśnic to zakupiliśmy cztery a/20 zł + żarniki 500W i jest widno jak w dzień
Jeszcze a propos masztu. Szukałem ofert od firm karosujących samochody i tak- bardzo znana firma zaproponowała maszt kpl z montażem za 12 tys. zł, mniej znana to samo za 9 tys. Więc zakupiliśmy maszt od producenta za 3 tysiące i własnym sumptem zamontowaliśmy na naszej coli co razem z osprzętem kosztowało nas ok. 3500,- zł. Maszt obraca się w poziomie o ok 340 stopni a najaśnice w pionie 360 stopni (praktycznie dookoła).

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 22, 2006, 07:48:56 »
Witam,

co do linku do najasnic które podałeś to moim zdaniem takie urządzenie nie nadaje się do straży dlatego że po pierwsze jest bardzo drogie (w materiałach najniższa cena jest równa 3300 euro i jest to cena netto więc tak lekko licząc jakieś 13 tysięcy PLN) a po drugie bardzo nieporęczne (w materiałach jest masa 130 kg) czyli żeby go wyciągnąć z samochodu i przenieść potrzeba 3 strażaków (z tego co pamiętam z BHP max to 50 kg na osobę). Same kółka to nie wszystko bo nie wszędzie da sie podjechać. No i jest to duże koromysło co przy ograniczonej przestrzeni w skrytkach samochodu może nie być dobrym rozwiązaniem.

Moim zdaniem ideał to maszt na samochodzie, który choć drogi to jest bardzo wygodny i szybki do rozłożenia + jakieś małe poręczne najaśnice na statywie kiedy trzeba oświetlić jakieś trudno dostępne miejsce. Ja tam sie nie wstydzę naszej samoróbki - statyw za 70 zł, 2 lampy halogenowe po 500W za coś koło 30 zł sztuka i kawałek przewodu, najlepiej w izolacji gumowej bo jest odporna na niskie temperatury. Wada halogenów jest taka, że w czasie pracy są bardzo gorące i nie lubią wstrząsów - żarnik się przepala. Przy wszystkich masztach wysuwanych trzeba uważać żeby ich nie skrzywić - pojazd musi stać stabilnie i jeśli trzeba podjechać to trzeba najpierw maszt złożyć.

Z nowości to widziałem reklamy najaśnic z świetlówkami - mają dużo niższa temperaturę i nie pękają po polaniu wodą. Z tego co wiem o świetlówkach to w niskich temperaturach będą potrzebowały kilka minut żeby świecić normalnie i potrzebują przy tym znacznie mniej mocy.

Co do agregatu to mamy z silnikiem Briggsa (agregat 1 fazowy 2,2 kVA) i nie ma z nim problemów, myślę że o ile się nie kupi jakiegoś bazarowego albo supermarketowego hiciora to powinno z powodzeniem działać przez długie lata.

Sylwek

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 22, 2006, 10:17:53 »
U mnie jest podobnie .Do masztu zamontowanego na wozie przy karosacji podłączono agregat geko zsilnikiem  hondy w sumie o mocy 2,7 kw { bardzo ekonomiczny}  do tego dorobiliśmy stojak+ 2 halogeny i 2 razy po 50 metrów kabla 2 kwadrat  w izolacj gumowej i naprawde możemy poszaleć przy takim zasięgu . Śmiga to od 2002 roku bez zarzutu a używamy to dosyć często czasem i 2 razy w tygodniu. Jedyna rada to by mocowanie najaśnic do masztu nie było plastikowe  bo obrywa się podczas jazby .
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Samson

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 23, 2006, 07:52:08 »
No dziękuję za rozjaśnienie tematyki. Co do najsanicy macie racje byc może bedzie lepiej kupić dwa małe agregaty z silniekim hondy i do tego zrobi się maszt oświetleniowy. Choć nie ukrywając taka najaśnica na powdwoziu jezdnym to szczyt marzeń. Zobaczymy jak będzie ze środkami.

Offline falcon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 95
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 23, 2006, 15:25:29 »
>Więc zakupiliśmy maszt od producenta za 3 tysiące i własnym sumptem zamontowaliśmy na ?>naszej coli co razem z osprzętem kosztowało nas ok. 3500,- zł. Maszt obraca się w poziomie o ok >340 stopni a najaśnice w pionie 360 stopni (praktycznie dookoła).

masz jakiś namiar na producenta ???


Offline szybki

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 169
    • O.S.P Główczyce
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 23, 2006, 15:48:35 »
Podłącze sie do tematu i zapytam czy ktoś z was posiada na wyposażeniu agregat marki "KIPOR" zastanawiamy się nad kupnem takiego ale niewiemy ile on jest wart. A może ktoś poleci mi inną firme?

Offline Artur Kom.

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 382
    • OSP STARY BRUS
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 23, 2006, 19:53:39 »
Witam!
Zakupilśmy agregat  "Honda" + maszt oświetleniowy 3x500W wraz ze statywem. Jest niezawodny i godny uwagi. Polecam Firmę "Jadar" www.jadar.isf.pl .
Pozdrawiam
Komendant Gminny
Sekretarz Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP
Zapraszam do odwiedzenia naszej strony: http://www.stary-brus.osp.org.pl/
oraz bloga http://osp-starybrus.blog.onet.pl/

Offline fireman90

  • Jajakobyły...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 355
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 23, 2006, 23:24:01 »


masz jakiś namiar na producenta ???


[/quote]tu masz adres strony producentawww.zam.com.pl. my kupowaliśmy maszt w roku 2000, więc cena może być nieaktualna. W tej cenie mieścił się "goły" maszt + przyłącze spiralne (niecałe 3100,-zł), pozostały osprzęt kupowaliśmy lub kombinowaliśmy osobno.

Offline kurdebabka

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 25, 2006, 21:25:35 »
szanowni druchowie to jest takie proste honda jak najbardziej polecam niezawodna ,a maszt to raczej trzeba samemu zrobić bo i tanio i jak sobie wyobrazisz tak masz jak będe mógł to pomogę bo sam robiłem takie cacko jak niemcy byli z wizytą u nas to mowili cytuję (gut patente) przede wszystkim elektrycznie podnoszony  operator nie musi nigdzie włazić tylko wjednym miejscu :polecam

Offline falcon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 95
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 26, 2006, 12:39:46 »
jak możesz to wyślij jakieś fotki masztu który zrobiłeś i ewentualnie jakiś opis "procesu produkcji" :-)
dreiker@poczta.fm

Pozdro

Offline Samson

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 27, 2006, 11:14:24 »
Podłącze sie do tematu i zapytam czy ktoś z was posiada na wyposażeniu agregat marki "KIPOR" zastanawiamy się nad kupnem takiego ale niewiemy ile on jest wart. A może ktoś poleci mi inną firme?

To się już nie zastanawiaj :-) lepiej poczekac i kupić coś normalnego. Ja miałem to badziewie owszem cena jest super ale jak wiadomo coś za coś. Nie dość ze nie pochodziło to długo to jeszcze problem z serwisem tragedia.

Offline calvados

  • Ten kto się nie boi- Ten nie wraca
  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Duma i chwała to brać strażacka cała
    • Ochotnicza Straż Pożarna w Pólku
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 30, 2007, 16:28:52 »
Najaśnice zamontowane na aucie oczywiście sprawdzają sie najlepiej przy dużych i długotrwałych (kilka godzin) akcjach. U mnie w jednostce podczas ostatniego usuwania powalonych drzew doceniliśmy przydatność zwykłych lamp halogenowych po kilkadziesiat złotych za sztuke 

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 30, 2007, 18:25:26 »
przy wiatrołomach nie radze maztu rozstawiac  ^_^ łatwo się go pozbyć przy wietrze.
do pracy w srodku polecam zwykły halogen z rączka jakie mozna kupic za grosze w marketach budowlanych albo sklepach z elektryką. ktos wspomniał wcześniej też o nowym rodzaju lamp ze swietlówkami. racja mniej pradu, ale cena jednej lampy rozmiarami podobnej do najaśnicy 1000W to 350zł. co do stojaka do najasnic to przerobiliśmy z kumplem stary statyw do niwelatora geodezyjnego. małe i poręczne, pozatym na dachu forda, zmocowaliśmy uchwyt w który mozna zamocowac najasnice.
PS. najlepsze rozwiazania sa najprostsze

Offline władeczek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 31, 2007, 18:12:30 »
nie ma czego się wstydzić własnych patentów czasami są lepsze od nowych, u nas jak mieliśmy jeszcze do niedawna pepsi to mieliśmy 2 maszty jeden na samochodzie a drugi przenośny do tego agregat geko z silnikiem robin-subaru 2,6 kv chodził świetnie teraz kupiłem honde ea 2600 i jestem z niej bardzo zadowolony skarosowaliśmy 266 i zamontowali nam maszt elektro-pneumatyczny 4x500w i super się sprawuje

co do tego naszego patentu to pojechałem na demobil kupiłem maszt od radiostacji taki pneumatyczny z kompletem nowych uszczelek, wyciągnołem 2 ostatnie sekcje zamontowałem na czubku poprzeczkę z kontownika 40cm długości do niej przykręciłem 2 lampy 500w przewód sprężynujący zamontowałem z tyłu samochodu podłączyłem się  do instalacji powietrznej samochodu założyłem zawór i tym prostym sposobem kosztem 350 zł miałem świetnie działający maszt pneumatycznie wysuwany

Offline OSP Otmuchów

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 21, 2007, 20:08:46 »
My zrobiliśmy maszt sami,obsługa ręczna.Koszt około 150 zł .Działa już 3lata .Wysokość 180 cm ponad auto całkowicie wystarcza.

Offline falcon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 95
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 02, 2007, 21:04:25 »
Koledzy, a co sądzicie o agregatach prądotwórczych ?
tylko Honda ? czy używacie takicg firm jak GEKO, EISEMANN, ENDRESS,
głównie do zasilania pomy w Weberze oraz do oświetlania akcji...

co polecilibyście do OSP ? czy jest sens inwestowania w siłowy ? czy siła się przydaje ewentualnie do jakich urządzeń ?

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 02, 2007, 22:56:00 »
Wszystko kwestia kasy . Jak ją masz to masz dobry sprzęt .

Na zachodzie dużo stosuje się GEKO , nie wiem czy z uwagi na jakość , czy stopień ochrony wykonania IP . Pamiętaj że w straży sprzęt pracuje w trudnych warunkach i zwykły osprzęt się tak do końca nie nadaje . Trzeba by poszukać w przepisach , bo tak z rękawa nie pamiętam . Pogrzeb trochę w Google , jakieś zamówienia , oferty , chyba będzie IP 6x ale nie jestem pewien . 

PZDR

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 02, 2007, 23:42:32 »
Agregat "siłowy" czyli trójfazowy - 3 x 400V/230V jest konieczny jeśli chcecie zasilać odbiorniki trójfazowe. Jeśli macie takie na wyposażeniu albo spodziewacie się mieć to powinniście sie rozglądać za takim agregatem. Jeśli macie tylko odbiorniki jednofazowe to agregat trójfazowy nie jest Wam potrzebny a wręcz może być kłopotliwy w eksploatacji. Prądnice trójfazowe "lubią" być obciążane symetrycznie czyli równomiernie na każdą fazę, jeśli są obciążane niesymetrycznie to bardziej sie grzeją (tak samo jak silnik trójfazowy, kiedy się przepali bezpiecznik w jednej z faz) dlatego dopuszczalne obciążenie przy pracy np na jeden odbiornik jest mniejsze niż przy pracy trójfazowej. Wartości obciążeń zależą od konstrukcji prądnicy więc należy to sprawdzić przy doborze, obrazowo może się zdarzyć, że np agregat trójfazowy o nominalnej mocy 5 kVA, przy pracy jednofazowej może być obciążony maks 3kVA.

Jeśli się zdecydujecie już na rodzaj agregatu to powinniście ustalić jaką maksymalnie moc będziecie z niego pobierać, czyli posumować moc odbiorników. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że różne odbiorniki maja inne potrzeby. Odbiorniki takie jak lampy halogenowe praktycznie pobierają tylko moc czynną, zaleca sie by moc agregatu była 1,2 większa od mocy odbiornika.
Inaczej jest w przypadku siników - jeśli chcecie napędzać pompę do zestawu ratowniczego to musicie na to szczególnie zwrócić uwagę. Silnik prądu przemiennego na starcie pobiera większą moc niż znamionowo - może to być np nawet do 5 razy więcej! Jaka jest moc zależy od kilku spraw, takich jak konstrukcja silnika, rodzaj rozruchu (bezpośredni, czy przez układ rozruchowy np dla 3 fazowych gwiazda trójkąt) i obciążenie na starcie. W pracy normalnej oprócz mocy czynnej mierzonej w kW pobiera też moc bierną (kvar) co przekłada się na to, że w sumie moc agregatu (kVA) musi być znacznie większa od mocy odbiornika - silnika elektrycznego (wg zaleceń producentów agregatów od 1,5 do nawet 9 razy więcej).

Z doświadczenia wiem, że przy zasilaniu pompy za małym agregatem pompa może nie ruszyć albo trzeba się nawalczyć, żeby ruszyła.

Z drugiej strony nie warto kupić dużo za dużego agregatu, bo będzie drogi, będzie zużywał więcej paliwa i będzie nieporęczny i ciężki.
 
Raczej nie będziecie zasilać tym agregatem elektroniki (UPSów itp) więc nie ma co szaleć z wyrafinowanymi układami regulacji napięcia - postawcie na prostsze i tańsze.
Chyba pracy w zapyleniu też nie można się spodziewać a to znowu trochę taniej.

Jak już to będziecie mieli to pozostaje wybrać producenta dobrze jest wybierać sprawdzone firmy, odradzam sprzęt niskiej jakości bo szkoda kasy i nerwów. Dobrze by było jak byście się porozglądali w okolicy co ma blisko Was serwis.

Trochę o doborze, agregatach i stopniu ochrony urządzenia przed czynnikami zewnętrznymi IP można znaleźć tu:
http://www.agregaty.com.pl/dobor_agregatu.php
http://www.agregaty.elem.com.pl/index.php?page=eksperci_radza

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 03, 2007, 01:21:38 »
Coś im się tam pomyliło http://www.agregaty.com.pl/ochrona_ip.php
Bo z ich rozpiski nie idzie rozszyfrować IP 54

Tu jest dobrze

http://pl.wikipedia.org/wiki/IP_(stopie%C5%84_ochrony)


Ale sprawdziłem agregaty prądotwórcze dla straży DIN 14685.

Czyli wystarczający stopień ochrony IP 54

PZDR 

Offline ktk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 135
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 03, 2007, 08:45:56 »
od 23.08.2007 r. agregaty o mocy >=5kVA muszą mieć świadectwo dopuszczenia CNBOP. Parametry agregatów w stosownym rozporządzeniu.
Tak więc dowolność zakupów tylko dla małych agregatów. Dużych agregatów w tym roku sobie niestety strażacy nie kupią.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 03, 2007, 09:05:33 »
Ale daj jakąś podstawę prawną bo to ważne
Zresztą dalej nie rozumiem tego kraju . Na zachodzie się to załatwia normami DIN u Nas musi mieć ktoś robotę . CNBOP jak sama nazwa mówi to ośrodek badawczo naukowy , więc niech się badaniami i pracą naukową zajmie , a nie certyfikacją sprzętu . Bo tworzymy prawo w prawie .     

PZDR 

Offline ktk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 135
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 03, 2007, 09:13:26 »
Ustawa o ochronie przeciwpożarowej art.7 ust.13 i 14
Rozporządzenie MSWiA z 20 czerwca 2007 w sprawie wykazu wyrobów służących zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego lub ochronie zdrawia ....... (Dz.U. nr 143 poz. 1002).
Proces dopuszczenia w (Dz.U. Nr 143 poz. 1001).
Wymgania dla agregatów strona 126 i 127 oraz w części dotyczącej samochodów.

Patrz także wątek na forum zawodowców
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Październik 03, 2007, 13:18:29 wysłana przez ktk »

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Najaśnica i agregat prądotwórczy
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 03, 2007, 10:14:30 »
Coś im się tam pomyliło http://www.agregaty.com.pl/ochrona_ip.php
Bo z ich rozpiski nie idzie rozszyfrować IP 54

masz rację, - podali niepełną klasyfikację tu jest chyba najlepiej bo jest też wyjaśniona trzeci,a rzadko używana cyfra:

http://www.fibox.pl/default.asp?path=439;1862;1998;2000

Cytuj
Tu jest dobrze

http://pl.wikipedia.org/wiki/IP_(stopie%C5%84_ochrony)
a tu nic nie ma :(.

Co do tego co wcześniej pisałem - masz rację że pewna ochrona przed pyłem jest jednak wskazana, czyli IP 54.