Autor Wątek: niespełnione obiecanki z-cy kg  (Przeczytany 2901 razy)

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
niespełnione obiecanki z-cy kg
« dnia: Listopad 15, 2006, 20:33:40 »
obiecałem z-cy kg l.s. że napisze podziekowania po spełnieniu tych obiecanek które przedstawił bedac na tzw wizycie w nasz jrg.Wówczas rzucił dwa takie hasła które stwierdził że zostaną wykonane w dość krótkim czasie:
1.likwidacja nadmiaru niepotrzebnych stanowisk w komendach  powiatowych m.in. księgowość,prewencja, itp. a tym samym wiążacego się oficerskich stanowisk dla księgowych , kwatermistrzów itp.---czas jaki to miało być zrobione określił na 1 rok swojej pracy
2.stworzenie dodatku tzw. szkodliwego w wysokości około 300zł. dla kazdego strazaka na podziale bojowym , taki dodatek nie nalezałby sie dla biura---czas wejścia --stwierdził że za krótki czas aby wszedł w 1 półroczu tego roku ale zaraz na początku 2 miało być zatwierdzone
będąc w pewwnym sensie jego wychowankiem (absolwent sgsp) i znając go jako wykładowcę bardzo uwierzyłem w to co mówi, kolegom ze zmiany mówiłem że był to jeden z lepszych wykładowców pod względem potrzeb przekazanych informacji a także wyrozumiałości dla pchor., dlatego uwierzyłem i byłem przekonany że będzie w końcu porzadek w słuzbie, skończy sie zakup ekskluzywnych samochodów dla komendantów, bedzie szacunek dla nas podziałowców (sam zaczynał na podziale) ze strony przełozonych itp.
I CO?.......OBIECANKI, OBIECANKI
jestem zawiedzony i juz w nic i nikogo nie uwierze bedacych u władzy
gdzie ten dodatek? ---chyba że te podwyżki od nowego roku (jeszcze niezatwierdzone), które tak jak zawsze bywało w najmniejszym stopniu dostawało się na podziale
gdzie te likwidowane zbedne stanowiska-prawda że nie ma jeszcze roku od wizyty ale przygotowane reorganizacja komend na to nie wskazuje
PANIE KOMENDANCIE OBIECAŁEM ŻE NAPISZĘ PODZIEKOWANIA ALE NIESTETY NIE SĄ TO PODZIEKOWANIA ZA SPEŁNIENIE TYCH OBIETNIC JEST TO DLA MNIE DUZE ZAWIEDZENIE A PODZIEKOWANIE DLA PANA TO ŻE DALEJ JESTEM W PORZADKU OFICEREM DLA SWOICH KOLEGÓW ZE ZMIANY CO PAN WPAJAŁ NAM NA WYKŁADACH

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 15, 2006, 21:42:13 »
A dla uściślenia, to która dawna funkcja pana zastępcy KG tak Ci przypadła do gustu?
ta wykładowcy w taktyce,
czy ta oficera politycznego?
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 608
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 15, 2006, 23:57:22 »
Nie wiem czy akurat LIKWIDACJA tych stanowisk wyszłaby PSP na dobre. Jak sobie wyobrazasz funkcjonowanie jakiejkolwiek Komendy czy to KM, KP, KW czy nawet KG bez księgowości i kwatermistrzostwa. Co zaś stopni na tych stanowiskach, jak najbardziej się zgadzam, ale nie do konca. Uważam, że dobrze byłoby gdyby kwatermistrz w KM, KP, KW i w KG to byli oficerowie. Co zaś tyczy się finansów i innych służb jak najbardziej uwazam ze powinny to byc stanowiska cywilne. Pani główna księgowa, oficer, wyznaczona do pełnienia służb operacyjnych, posiada dodatek, urlop dodatkowy w max wymiarze, a ani razu nie byla na slużbie. Jestem jak najbardziej za. Ale z jakiej racji cywil - kwatermistrz ma mi mówić w czym ja mam chodzić, jakie ubrania używać, jakie samochody kupować i jaki sprzet na nim położyć. Od tego właśnei powinni być oficerowie kwatermistrzowie, a nie jakiś cywil po logistyce albo innych studiach. To nie są czasy kiedy kwatermistrza wydawał pościel i gacie. Teraz kwatermistrzostwo to jedna wileka logistyka z całym zapleczem do tego celu przeznaczonym. Samochody, kontenery, itp. Powiedz teraz takiemu cywilowi że ma jechac na 2 miesiące na powódź. Jak go do tego nakłonisz? wydasz mu rozkaz, na jakiej podstawie? Zgadzam się i sę pod tym podpisuję, że jest wiele stanowisk w PSP które nie powinny być mundurowe, a już na pewno nie oficerskie. Ale za krótkie rączki mamy do tego, żeby coś z tym zrobic.

Offline Bart2376

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 22, 2006, 16:04:01 »
Panie strażaku998 czyżby był Pan kwatermistrzem?? hi hi. Ale na serio błąd logiczny to nie kwatermistrz (nawet cywil) mówi Panu w czym ma Pan chodzić - to jest określone w odpowiednich aktach prawnych. Ponadto jeżeli księgowa jest oficerem wyznaczonym do pełnienia służ operacyjnych i posiada z tego tytułu dodatek to po prostu nalezy ją wyznaczać na te służby a nie od razu likwidować takie stanowiska. Niestety wpisuje się Pan w ogólną otrendencję, iż jeśli cos nie działa to nalezy zlikwidować. Bez rzopatrzenia negatywnych skutków.
Na koniec chciałbym zauwazyć, iż każdy posiada swój system oceniania przydatności i dla Pana kwatermistrz może powinien być oficerem, a dla innego prewentysta, dla innego prawnik, księgowa itp.
Obawiam się iż jako formacja jesteśmy w miarę solidarni (przytnajmniej byliśmy) lecz z przykrością zauważam iż niestety została ona ostatnio rozbita

Offline ŁŁ

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 22, 2006, 23:19:26 »
Jeżeli likwidować stanowiska to od KG.
Przecież to oni wymyślają idiotyczne tabelki,wysyłają je do KW,KW klepnie pieczątkę,pismo przewodnie i faksikiem i mailem do KP.
I tu zaczyna się problem bo trzeba te bzdurne dane zbierać.
Jeżeli z KG pisma nie będą spadać do KP - ograniczymy biurokrację.
W mojej KP rozpada się budynek,nie ma kasy na nowy dach,piec CO osiągnął wiek emerytalny ale komendant ostatni grosz musi wydać na kancelarię tajną ,szafy,zamki,komputery z zabezpieczeniem,i nowe pomieszczenie archiwum.
Po nowym roku znowu zapełnią się kolejne metry półek z niezwykle ważnymi dokumentami.
Samych papierów dotyczących ptasiej grypy  na SK i w operacyjnej jest pewnie ze 10 kg.

Offline pszemek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 428
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 23, 2006, 00:47:47 »
W mojej KP rozpada się budynek,nie ma kasy na nowy dach,piec CO osiągnął wiek emerytalny ale komendant ostatni grosz musi wydać na kancelarię tajną ,szafy,zamki,komputery z zabezpieczeniem,i nowe pomieszczenie archiwum.
Po nowym roku znowu zapełnią się kolejne metry półek z niezwykle ważnymi dokumentami.
Niestety alkaida nie śpi! Kiedyś plastikowe pistolety, potem proce, dzisiaj tajne kwity - gdzie w jednostkach hoboki ze środkiem stoją, albo inne bzdury. To istne perpetum mobile ! Taka władza sama sobie wymyśla problemy i je potem realizuje.
No i tabelki... istna erupcja głupoty, pełny dowód że większość naczelników w KG powinna być zwyczajnie wylana z roboty,
WSZYSTKIE DANE O KTORE PYTAJA TE MATOLY, MAJA U SIEBIE !!! Ale łatwiej problemować wszystkie komendy, niech klikają w te SWD i wyślą jeszcze raz w tabelce dokładnie to, co MATOLY mają 10 kroków dalej w sąsiednim pokoju z całej Polski.

Cytuj
Samych papierów dotyczących ptasiej grypy  na SK i w operacyjnej jest pewnie ze 10 kg.
To dlatego, że waga kwitów, nadaje ważność, w każdej bananowej republice tak jest.

Pamiętam szczególnie te zasady postępowania służb przy okazji ptasiej grypy. Genialny materiał.

Zaczynał się samymi mądrymi rzeczami: że jest taki wirus, że trzeba pamiętać, że podstawowa higiena, że temperatura.
Szczególnie pasjonujący był opis którą ręką rozpoczynać ściąganie rękawiczek, poczynając od którego palca.

Potem, gdy zaczyna się to czego kwit w sumie dotyczy nagle ani zdania, czyli jak złapać kuraki, łabędzie, bociany, kaczki, perkozy w kombinezonie??? albo ubraniu gazoszczelnym :) i co dalej? Jakoś główny weterynarz nie podał czy worem zakręcić nad głową i walnąć o glebę, truć spalinami, czy zwyczajnie dusić w pęczkach bez chemii. Zresztą nic nie napisał.

ale już zdanie dalej co robić gdy wszystko zakończyło się sukcesem, jak go obsłużyć, czym zakończyć, odjazd, kutryna.

Na szczęście ta cała grypa to ściemą się okazała.
Jeśli ktoś ma ten kwit w wersji elektronicznej, bo pamięć nie ta, poproszę serdecznie.
Każde społeczeństwo, które oddałoby trochę wolności żeby zyskać trochę bezpieczeństwa, nie zasługuje na żadne z nich i straci obydwa
Benjamin Franklin

Fałszywe kłamstwa - Foo Fighters

Offline jarek123

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 23, 2006, 01:00:53 »
Do Bartka6 (przede wszystkim) i innych, o podobnym sposobie myślenia.

A jak już wszystkich "zreformujecie" to dajcie znać, nieco znudzony, rozejrzę za "bratem politykiem" i wskoczę z nienacka na wolny stołek w kg. Zapewniam Was, ze nikt wam tyle nie złoży obietnic co ja. A księgowe to na zbity pysk wyrzuce - a po co one w straży, sami se kase wypłacicie i to nie taką jak one wam płacą hehehe, a kwatermiastrz to kto to jest - a też na zbity pysk, same se kupicie w sklepie, albo lepiej po co kupowac, a ten sprzedawca w tym sklepie to po co - na zbity pysk, same se weźmieta to co w sklepie leży, hehehe.
A ten wspaniały wykładowca po SGSP - to ON was tego nauczył? Nieprwadopodobne ;-). Nie wiem czy jest poziom głupoty, który mógłby posłużyć jako przymiar.

Żeby była jasność - mam wiele lat pracy za sobą w podziale bojowym, jestem po SGSP, miałem okazje pracowac ze strażakami - kolegami o różnym poziomie wykształcenia, ale takich głupot jakie absolwent SGSP "bartek6" wypisuje to nikt nie wymyslił.

Zaczynam rozumieć tych co obecnie obśmiewają oficerów po SGSP i z niedowierzaniem kręcę głową, że niestety, ale mogą mieć troche racji - dla mnie to jest poprostu przykre.

Pozdrawiam i życzę owocnych reform straży pożartej w myśl rozumowania bartka6.

Offline były

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 23, 2006, 02:03:30 »
Panie "bartku6"  bodajze, kolego, masz jakies problemy, i to powazne, ze swoja swiadomoisca i tym kim i gdzie jestes..., czy jest kos kto kazal Ci wstapic do sluzby w Panstwowej Strazy Pozarnej? czy w czasie sudiow w SGSP byli wykladowcy ktorzy tak bardzo zniechecili Cie do PSP? czy to,ze przychodzisz do sluzby tak zniechecony do zycia, do sluzenia innym ludziom nie przeszkadza Ci byc normalnym? wiesz Kolego, je juz dzis mam komfort, poza sluzba, swoje lata, przygoda zycia za soba..., Ci Wszyscy ktorzy mnie znaja, a wiem,ze jest ich setki, wiedza,ze nigdy nie bylem z "tylu", zawsze wrecz przeciwnie, do "przodu"..., i wiesz... czytam Cie juz chyba z 3 lata, nigdy ni pisalem, ale mam dosc, ujawnij sie Kolego, kim jestes? i gdzie? moze Ty nie wiesz co to jest PSP??? ja to rozumiem, nie spelnione ambicje..., a moze trzeba pomyslec chwile, moze bycie ratownikeim w systemie zmianowym nie do konca jest spelnieniem sie oficera? moze jednak kazdy z nas "nosi w plecaku bulawe..."??? no to Kolego zastanow sie? po co? i skad u Ciebie taka "rewolucyjna" znajomosc potrzeby zmian?.. rewolucja zjada swoje dzieci, pomietaj mlody czlowieku..., jak to kiedys mowil do nas pewien "weteran sluzby" - synku...,

Offline były

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 23, 2006, 02:25:54 »
a teraz na powaznie (co nie znaczy,ze "bartek6" nie ma sie nie zastanowic nad tym co napisalem), Wielce Szanowni Koledzy Strazacy, czytelnicy tego formu, mysle,ze czas na to aby jednak powciagnac swoje emocje i spokojnie popatrzec na to, co stalo sie ze straza pozarna przez ostatnie lata, przede wszystkiem ludzie, zabezpieczenie socjalne (place, dodatki do wynagrodzenia, emrytury..), sprzet, a w tym zabezpieczenia osobiste (ilu z nas pamieta "mora", "czeskie chelmy", przylbice na chelmach montowane osobicie z masek do spawania gazem...), a samochody??? a warunki socjalne??? pomieszczenia do wypoczynku, sale telewizyjene, silownie, bilardy... Koledzy!!!, tak nie bylo, wsrod czytelnikow tego formu jest woielu strazakow ktorzy zaczynali sluzbe w tzw czasch "junackich"..., no to Koledzy, cos sie zmienilo??? pytam?... czy mozna zarzucic Panu Z-cy KG,ze nie dotrzymal obietnic? NIE.. On po prostu nie wiedzial wtedy jak to mowil co to jest PSP i gdzie jestesmy... niestety..., Prosze Panow, jesli jest kos kto Wam mowi,ze bedziedzie pracowac "krocej" i bedziecie zarabiac wiecej to... JEST TO CZYTEJ WODY UTOPIJNEY KOMUNIZM...Panie Robercie, to nie tak ...

Offline intruder

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
  • wszystko jest trudne zanim stanie się proste
Odp: niespełnione obiecanki z-cy kg
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 24, 2006, 23:38:50 »
ktoś na forum napisał ,ze za-ca był takim to super wykładawcą. a ja słyszałem ,ze tylko sprawy, interesy, ciagły brak czasu i przepisywanie... w sumie ...to mogło sie podobać , jak każde nic nie robienie... no i właśnie takim zastępcą jest; mówić , zaciemniać obraz, wycofać się na z góry zaplanowane pozycje a reszta się sama zmieni. aż dziwne ,że uwierzyli niektórzy w te obietnice zreszta niektóre bezsesowne.