Jak najlepiej sie przygotować do testów

[Skoczek]

Z czego się uczyć ? Z jakiej literatóry wy korzystaliście oprucz testów z poprzednich lat.

[kudlaty21]

.

[Skoczek]

Mógbyś podać autora i nazwe książek ?

hhhhhhmmmmmmmmm KUp sobie ksiazki do CHEMII I FIZYKI i siadamy wieczorem po wyczerpującym treningu, nie czujesz nóg, bo przebiegles 3 kilosy w 12 minut, rece Cie bola bo sie podciagales 40 razy na drażku NA RAZ< kawka, lub jakis napoj owocowy i lapiemy ksiazeczke i RYJEMY:) potem odtwierasz testy z poprzednich lat i rozwiazujesz sobie z latwoscia:) JA SIE TAK UCZE I SA EFEKTY. Testy wydaja mi sie z dnia na dizen prostsze:)

Gratuluje wyników w szczegulności drążka 40 razy

[kudlaty21]

.

[Skoczek]

W pełni sie z tobom zgadzam . Co myslisz o zapisaniu sie na kurs przygotowawczy.

[kudlaty21]

.

[Skoczek]

W Poznaniu wiem że jest

[kudlaty21]

.

[napalony]

Ja stosuje taka taktyke:

Chemia: Korki  1 raz w tygodniu po 2 godziny.
Korepetytorka przygotowuje mnie do matury podst. z chemi a po maturze przerabiamy testy z poprzednich lat.
Calyc zas jadę na ksiazce Zofii Kluz i Michała Pozniczka "Chemia"
oraz zbiorze "Pazdro"

A z fizy tylko testy z poprzednich lat 1,5 godziny w tygodniu, tez na korkach.

Ktos ma podobny uklad do mojego, czy stosujecie inny plan ?

[kudlaty21]

.

[FireHunter]

z fizy to trzeba glownie zadania nawalac, a teorie to spisze sobie z tych testow z poprzednich lat i napisze sobie wszystko co zwiazane jest z dana definicją.
z chemii podobnie- tylko ze tu jest glownie teoria

ciezko bedzie, bo duzo szczegolow  !@#$

[kudlaty21]

.

[julka]

Kursy przygotowawcze-po cholere tracic pieniądze na te bzdury to samo jest w książkach i wcale to że wybulicie na ten kurs kasę nie sprawi że zostaniecie przyjęci do szkółki to tylko pic na wodę.a pozatym testy to wielki totolotek:)
POZDRO:)

[Porta]

a pozatym testy to wielki totolotek:)

Nawet jeśli to szczęściu trzeba pomagać, poza tym później myśl " że się zrobiło wszystko co potrzeba, przygotowania itp, a nie na hurra!".