Jest kilka innych rzeczy w umundurowaniu, które można zmienić.
Wg mnie warto zmienić samą tkaninę munduru. Obecna i to chyba większość przyzna jest gruba i gorąca.
Ja mam mundur wyciągnięty z szafy, z zapasów PRL-owskich, uwierz mi że ówczesne były jeszcze grubsze
Co do reszty... dużo rzeczy można, tylko żeby to nie było na zasadzie, że coś wymyślą a potem przez wzgląd np. na koszty to będzie jak Yeti - że ostatnim miejscem gdzie można to zobaczyć jest regulamin umundurowania ZOSP. Akurat tak się składa że siedzę w innej formacji mundurowej, i pełne umundurowanie dla jednego człowieka to są chore pieniądze - dwa mundury wyjściowe (zimowy i letni), osobny galowy - to już jest kilka tysięcy. A przecież jeszcze inne umundurowanie ma kompania reprezentacyjna.. Nawet idąc na pewne kompromisy łatwo można przesadzić.
A już umundurowanie zgodne z regulaminem umundurowania dla MDP to dla mnie porażka. Szorty czy spodnie w kolorze czarnym i czerwone koszule a na dodatek białe podkolanówki to jakoś dziwnie mi się kojarzy.
Tak, czuć komunę na kilometr. Ale z drugiej strony czy potrzebny jest odgórnie narzucony wzór ubrań dla dzieciaków? Nie sądzę.