Witam, jak u Was w komendach wygląda sytuacja jeśli chodzi o przejście z podziału bojowego do biura?
Wiadomo nie od dzisiaj że chętnych brakuje i brakować będzie, ponieważ każdy woli przyjść na służbę 24 godziny niż codziennie przez 8 godzin siedzieć w kwitach. I moje pytanie czy komendanci chcąc obsadzić wolne etatu w komórkach starają się jakoś zrekompensować nadgodziny, codzienne dojazdy itd. Jeśli dostaję propozycję przejścia do biura i słyszę że to prestiż i jeszcze dostanę 100 zł więcej dodatku
to jest to śmiech na sali, a podniesienie kwalifikacji nie wchodzi w grę po przed Tobą na szkołę jest "kolejka plecaków"
.
Komendant Główny czy zastępcy cały czas mówią :tuba:o uatrakcyjnianiu pracy biurowej, o samych zaletach, że przechodząc z PB będziemy docenieni pierwszeństwem na szkoły jak również finansowo a rzeczywistość wygląda całkiem inaczej.