Gdzie ja napisałem coś o szkołach? Rozwój to nie tylko skierowanie na studia zaoczne czy aspirantkę, ale przede wszystkim przyswajanie i rozwijanie umiejętności poprzez różnego rodzaju szkolenia itd. Jak ktoś ma ileś tam lat służby i wykazuje dalej chęci oraz przekazuje zdobytą wiedzę i jednocześnie uczy młodych funkcjonariuszy, to ja jestem jak najbardziej za tym, żeby takich ludzi doceniać. Szkoda tylko, że wielu osobom już się nie chce i dodatek bedxie tylko po to, żeby nie odeszli na emeryturę, a nie zebh docenić tych, którym sie chce.
Powiem Ci jak to wygląda u mnie na przykładzie funkcjonariuszy ze stażem 15+: jedyne szkolenia na jakie uczęszczają to przygotowanie raz na 3 lata do KPP i tyle. Zero zainteresowania, nowinki, profilaktyka raka, zmiana warunków pracy na lepsze - a po co to komu, wy młodzi to tylko wymyślacie, kiedyś tak było i było dobrze. A na szkołę ostatnio poszło dwóch, gdzie jeden rzeczywiście jest zaangażowany, a drugi to chyba tylko dzięki znajomościom.