Po co znowu zaczynacie wojnę biuro -podział. Logiczne jest, że aktualnie lepiej jest na PB, ale tak być nie powinno. Co to za awans do biura, jak dostaniesz 200-300 złotych więcej dodatku, a musisz codziennie dojeżdżać, nie masz nadgodzin ani czasu wolnego tak jak na podziale. Już dawno powinna być wprowadzona dobra gratyfikacja finansowa w biurach, żeby ludzie chcieli tam iść. Już nawet nie chce mi się pisać o tym, żeby naczelnik miał mniej na picie niż kierowca na PB, bo to jest dopiero patologia. Ale cóż, jak widać do tej pory nikt z tym nic nie robi i jakoś się to kręci.
A co do samej roboty na JRG: ja pracuję w jednostce, która ma naprawdę sporo wyjazdów i czasami naprawdę nie ma się kiedy podrapać po wiadomej części ciała, bo nie dość że są wyjazdy, to jeszcze trzeba robić inne prace, które oczywiście są na cito. Ale rozmawiam również z kolegami z innych JRG ,gdzie wyjazdów jest w granicach 700-800 i oni naprawdę jak nie ma jakiś remontów itp., to po prostu nic nie robią, tylko czekają na wyjazd jak w PRM. Po prostu jednostka jednostce nierówna, w jednej ćwiczenia są bardzo realistyczne i na poziomie, na drugiej poczytają prezentację i kawka, bo głowa leci. Tylko to potem wszystko odbija się.podczas działań.