A jak kierownictwo przekazuje samochody OSP w niedzielę, to pracuje czy przyjeżdża dobrowolnie? Skoro 11 listopada to taki ważny dzień, to nie widzę przeszkód, żeby nie mogli przyjechać.
Można robić, ale nie można robić ze strażaków chóru kościelnego. Wyjdzie 10-ciu chłopa przed bramy i nagle ni z tego ni z owego zaczną śpiewać hymn? Wydaję mi się, że to jest raczej średnio godne, a wręcz żałosne.
Jeszcze raz podkreślę, uroczyste podniesienie flagi i odśpiewanie hymnu jeszcze rozumiem, ale wychodzenie w środku dnia tylko po to, ,żeby wrzało na FB to jest już żenada.